Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

DLACZEGO?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doktryny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:40, 30 Maj 2010    Temat postu:

Tak był już jeden agent. 25 - 27 maj o nazwie mały. Na początku tylko biały mądrze się zachowywał, a niektórzy, w tym ja, z początku robiliśmy głupio.

Tutaj widzę nowy typ agenta - mały pisał dużo, ale krótko, zaś ten pisze mało, ale długo, i to w stylu głupio - mądrym, i sądzi, że kogoś przekonają,

Jeśli jesteś agentem, przykro mi po premii.

Jack Ravenno ma rację - w temacie już raczej nie piszmy. pytania mały przedstawił, my odpowiedzieliśmy, ttrovchę się pokłuciliśmy z nim i wysarczy, na Erniego nie zwracajmy już uwagi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:44, 30 Maj 2010    Temat postu:

tak Darcy, masz całkowitą rację, nie ma co dyskutować z agentami podstępnymi i takimi co chcą odciagnąć uwagę od słowa Bożego
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:18, 30 Maj 2010    Temat postu:

....

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 0:02, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:22, 30 Maj 2010    Temat postu:

o tak Łukaszu, Ty też trwaj w miłości i stój pewnie na Skale
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 23:00, 30 Maj 2010    Temat postu:

Jasne Darcy, że prawdziwi chrześcijanie nie przywiazują się do wartosci materialnych, ale są ludźmi pracującymi i sprawiedliwie się dzielą produktami pracy. Tak było dawniej, że dawali wszystko (produkty) w jedno miejsce, a potem wydzielano wg sprawiedliwych zasad.
Tę funkcję sprawiedliwego podziału towarów i usług właśnie spełnia pieniądz w systemach społecznych. Tylko uwaga! Nie może to być pieniądz karykatura, jakim jest żydowski pieniądz z procentem dłużnym.

Więc analogicznie tym samym są pieniadze niebiańskie. Pozwalają się sprawiedliwie dzielić owocami pracy w świecie duchowym. Myślę, że aniołowie nie pracują 24/dobę i mają swój czas własny i jakiś dostatek, czy formy innego jakościowo spędzanego czasu. Jest praca i jest czas na relaks w niebie.
Jezus powiedział, że nie będą się żenić, ale bedą jak aniołowie w niebie. Niedomówił jak mają aniołowie w niebie, a uczniowie nie mieli odwagi spytać jak mają aniolowie w niebie. Jezus nic więcej nie wyjaśnił, bo miał "zwiazane ręce". Tyle miał tylko do przekazu w ramach ustalonych zasad co do swojej misji.
Darcy napisał:

Jeżeli Erwinie wierzysz, że w niebie, siedzi sobie Bóg przed komputerem wraz z aniołami, i odbierają telefony, i ogólnie mają całe biuro i że są jakieś tam "cuda techniki" o których, rzecz jasna,nie mam pojęcia i że oglądają sobie jakiś kanał transmisyjny, to podaj proszę jakikolwiek cytaty, bym, poparł twoją "teorię", a raczej zeby stała się choć trochę prawdopodobna.

Cieszę się, że mnie zrozumiałeś. Właśnie coś takiego w tym stylu tam mają. Oto cytat z Biblii tłumaczący lokalizację świata aniołów i Boga. 1Kor15:40. Cały ten świat więc funkcjonuje w innej materii, której prawa fizyki ignorują materię naszą. I nawzajem.
Technologia opanowana przez Nadzorców, umożliwia generalnie przesył informacji między tymi materiami, przez co zostaje osiągnięty wgląd w sąsiedni świat. Bóg przecież wszystko widzi. Jak nie sam osobiście, to przy pomocy anielskich systemów, wspomaganych sprzętem technologicznym.
Wszyscy się modlimy i wierzymy, ze docierają one do Boga. Czy to złe, że taka konstrukcja pozwala mi wierzyć w Boga i też się modlić?

Nasza technologia ma wiele cech wspólnych do ich technologii, bo jest generalnie w dużej części jej odbiciem. My kopiujemy ich konstrukcje przyrodnicze, przez obserwację przyrody - to jeden ze sposobów. Drugi zaś sposób, to przysyłanie przez Nadzorców niebiańskich rozwiązań dla nas jako półgotowców, lub projektów wstępnych. Tu przypomnę przypadek wynalazków Tesli. A w Bibli przy wykonawstwie świątyni namiotowej, Bóg przysposabiał do zawodu ludzi przez transmisję wiedzy o materiałach i ich obróbce. Tesla zaś sam mówił, że rozwiązania otrzymywał w śnie. Były mu po prostu aplikowane do głowy. Rano się budził i dostrzegóławiał projekt. Oczywiście mógł być wyposażany przez wiedzę i od Lucka. To jest już innym aspektem tej samej technologii. Chodzi mi tu o zasadę. My tym korporacjom podlegamy, a tamte korporacje mają własny wzajemny problem.

Korporacja aniołów bożych jeśli tworzy produkty biologiczne ziemi, używa generalnie jednego sprzętu na wszystkie bioorganizmy czy rosliny. Interfejs oprogramowania do kreowania biotworów i roślin jest napewno przyjazny i czytelny dla nich samych, zaś samo przekonwertowanie projektu do binarnego zapisu w kodony DNA odbywać się może przez oprogramowanie ich urządzeń komputerowych.
Potem jedynie pozostaje wytworzenie DNA przez montażowe agregaty cząsteczkowe po wprowadzeniu czystej informacji binarnej, a to już może być wykonywane na Ziemi, a może i nie? Można nad tym jeszcze dyskutować.

Niewiem czy za stwarzanie wszechświata Bóg zabrał się w pojedynkę, czy najpierw uczynił sobie anielskich pomocników, aby mieć "narzędzia" do takowej kreacji. Są to zagadnienia przerastające mój sposób rozumowania przy takiej wiedzy jaką mam. Co do zaś kreacji tego co nam uczynili na planecie, potrafię sobie to ogarnąć choć w zarysach, jak mogłoby się to odbywać.

Zadam pytanie w związku z tym. Kto wychowywał małego Adama i Ewę po odpępowieniu od łożyska, jak potem przyszło im wzrastać, zanim jako dorosłe osobniki byli osadzeni w Edenie? Czy mógł to być delegowany ucieleśniony anioł w funkcji rodzica, podobnie jak ucieleśniono innych aniołów, o czym dużo przykładów w Biblii?
Zwracam uwagę na fakt, że Ewa nie powstała ad hoc, bo się Bogu zapomniało i zorientował się, że Adam w wersji samotnej to chybiony projekt i sięgnął po żebro, aby poprawić kompleksowo swoje dzieło. Nie optuję za taką wersją. Wyglada mi to na alegorię biblijną.
Lepiej to stwarzanie pary ludzkiej oddają wersety Rdz1:26-27. Już u zarania pomyślano przecież o parze ludzkiej, która będzie się namnażać.
Co z jego pamięcią Adama odnośnie tamtego okresu rozwojowego?
Została wymazana, czy zachowana? Jak mogło to być? To nie prowokacja, ale najlogiczniejsze zapytania zwykłego badającego samodzielnie sprawy chrześcijanina.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 23:10, 30 Maj 2010    Temat postu:

Erwin
ciekawiej i sensowniej nikt tu jeszcze nie napisał
popieram Cię w niezależności myślenia!!!

ps. nie daj się tym, którzy wyzwą Cię od agentów
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 0:23, 31 Maj 2010    Temat postu: Re: Chodzi o pieniądze.

Erwin napisał:
Bo w sumie post małego jest na to wyraźnym dowodem, że tak właśnie jest.


uważasz, że słowa małego są na cokolwiek dowodem ? tylko dlatego, że on tak napisał?

Cytat:
Mogło być i tak, że pomysł powstał u nich później ad hoc. Zwierzęta już istniały i pomyślano o ich modernizacji, nadając im dodatkowo mózg w funkcjach podobny do ich własnego mózgu, aby mógł być elastycznie programowalny i stworzenia byłyby więc bardziej kreatywne. (Rdz1:26)


A oto fragment na który się powołujesz

Cytat:
24 Potem Bóg rzekł: "Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!" I stało się tak. 25 Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. 26 A wreszcie rzekł Bóg: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!"


I odpowiadam Ci iż niemogłoby być tak jak Ty twierdzisz, ponieważ nie ma nic wspomnianego o modernizacji, jest jasno powiedziane "Uczyńmy" co nie znaczy "zmieńmy" "zmodernizujmy".

Jeżeli w Twoim przekonaniu Uczyńmy=zmodernizujmy to jak wyjaśnisz Słowa "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz". Jednoznacznie widać, że Projektant czyni na swój obraz a nie modernizuje powstałe już zwierzęta.

Cytat:
lecz zwrócić uwagę na to jak mało wiemy o boskim środowisku, a wytężamy umysły, aby tłumaczyć i wyjaśniać.


w tym momencie czuję jakbyś wiązał nam ręce, z jednej strony mówisz nam że mało wiemy o Boskim Środowisku, że wytężamy umysły aby cokolwiek się dowiedzieć, a z drugiej strony z lekkością nam omawiasz Środowisko Boga.

Cytat:
Jezus miał związane ręce. O tym admin nieraz nadmieniał i ja się z tym całkowicie zgadzam.


w którym miejscu admin o tym nadmieniał? chetnie się dowiem od Ciebie bądź Henryka

Cytat:
Nie sądzę Jack Ravenno, że ja napisałem cokolwiek wbrew Słowu.
Przecież:
Zawarłem fakt, że jesteśmy dziełem Boga,


jednak nieco "zmodernizowałeś" Słowo

Cytat:
Darcy napisał:

Jeżeli Erwinie wierzysz, że w niebie, siedzi sobie Bóg przed komputerem wraz z aniołami, i odbierają telefony, i ogólnie mają całe biuro i że są jakieś tam "cuda techniki" o których, rzecz jasna,nie mam pojęcia i że oglądają sobie jakiś kanał transmisyjny, to podaj proszę jakikolwiek cytaty, bym, poparł twoją "teorię", a raczej zeby stała się choć trochę prawdopodobna.

Erwin napisał:
Cieszę się, że mnie zrozumiałeś. Właśnie coś takiego w tym stylu tam mają. Oto cytat z Biblii tłumaczący lokalizację świata aniołów i Boga. 1Kor15:40. Cały ten świat więc funkcjonuje w innej materii, której prawa fizyki ignorują materię naszą. I nawzajem. Technologia opanowana przez Nadzorców, umożliwia generalnie przesył informacji między tymi materiami, przez co zostaje osiągnięty wgląd w sąsiedni świat


oto fragment na który się powolujesz:

Cytat:
35 Lecz powie ktoś: A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele? 36 O, niemądry! Przecież to, co siejesz, nie ożyje, jeżeli wprzód nie obumrze. 37 To, co zasiewasz, nie jest od razu ciałem, którym ma się stać potem, lecz zwykłym ziarnem, na przykład pszenicznym lub jakimś innym. 38 Bóg zaś takie daje mu ciało, jakie zechciał; każdemu z nasion właściwe. 39 Nie wszystkie ciała są takie same: inne są ciała ludzi, inne zwierząt, inne wreszcie ptaków i ryb 40 Są ciała niebieskie i ziemskie, lecz inne jest piękno ciał niebieskich, inne - ziemskich. 41 Inny jest blask słońca, a inny - księżyca i gwiazd. Jedna gwiazda różni się jasnością od drugiej. 42 Podobnie rzecz się ma ze zmartwychwstaniem. Zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne;


ten cytat nie tłumaczy żadnej lokalizacji, jest tu podana różnica w wyglądzie ciała człowieka a ciała niebiańskiego, jest to fragment o zmartwychwstaniu, a nie o lokalizacji. Nie ma w tym fragmencie nic co by potwierdzało Twoje słowa nie ma w tym fragmencie żadnej odpowiedzi na pytanie które zadał Darcy.

Cytat:
Nasza technologia ma wiele cech wspólnych do ich technologii, bo jest generalnie w dużej części jej odbiciem. My kopiujemy ich konstrukcje przyrodnicze, przez obserwację przyrody - to jeden ze sposobów


no dobrze, skrzydła ptaka są podobne do skrzydeł samolotu i inne przyrodnicze rzeczy, ale jeżeli mówisz o technologii jako elektryce to się głęboko mylisz.

W tym samym poście piszesz o innej lokalizacji, o innej materii przeciwnej do naszej, a następnie sugerujesz że:

Cytat:
samo przekonwertowanie projektu do binarnego zapisu w kodony DNA odbywać się może przez oprogramowanie ich urządzeń komputerowych.


mówisz o bardzo podobnej technologii a więc ile waży ich karta graficzna, jakiej gęstości jest obudowa komputera, jaka jest prawda skoro ich prawa fizyki nie obowiązuja?

Skoro nasze komputery są na wzór ich tzn że za iles lat poprzez swoje oprogramowanie bedziemy mogli sie kontakować na żywo ze Środowiskiem Bożym ?

Cytat:
Niewiem czy za stwarzanie wszechświata Bóg zabrał się w pojedynkę, czy najpierw uczynił sobie anielskich pomocników, aby mieć "narzędzia" do takowej kreacji. Są to zagadnienia przerastające mój sposób rozumowania przy takiej wiedzy jaką mam.


pozwół że opowiem Ci Twoim własnym postem

Cytat:
O co tu chodzi? Ano o to, że wg tego co wiemy, jest tam tych istot duchowych wiele. Jest hierarchia i są wytyczone zadania. Każdy anioł tam się czymś zajmował zajmuje i w czymś specjalizuje.
W ramach swoich kreatywnych pomysłów stworzyli człowieka. Ktoś dał pierwszy pomysł, np dowódca Bóg, lub ktoś z jego kręgu, reszta anielskich pracowników zaczęła rozwiązywać kolejne zadania, jak np przygotowywanie planety na zamieszkanie dla ludzi. Inni kreowali wstępnie zarysy człowieka na konsoli projektowej.


jasno mówisz "stworzyli" człowieka, a więc liczba mnoga a nie Jeden Bóg

Cytat:
Wszyscy się modlimy i wierzymy, ze docierają one do Boga. Czy to złe, że taka konstrukcja pozwala mi wierzyć w Boga i też się modlić?


skoro wierzysz w Jedynego Boga to nie ujmuj Mu Jego pracy i zasług.



ps. chciałbym dodać: podaj mi źródło z którego czerpiesz wiedzę o Tesli bo wikipedia nic nie mówi o jego snach, a inne strony w takie szczegoly sie nie zaglebiaja


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 0:32, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 2:48, 31 Maj 2010    Temat postu:

Na razie odniosę się częściowo, bo czas mnie teraz ograniczył. Już prawie poranek.
bialy napisał:
Jeżeli w Twoim przekonaniu Uczyńmy=zmodernizujmy to jak wyjaśnisz Słowa "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz". Jednoznacznie widać, że Projektant czyni na swój obraz a nie modernizuje powstałe już zwierzęta.

Wiesz, tak łapczywie co do słów i liter podchodzisz jak talmudyści. Łapiesz sie każdego drobiazgu, a nie czujesz konspektu.
Ja tu podałem w konspekcie dwie wersje. Pierwsza jako pomysł konstrukcyjnie niezależny, a druga jako pomysł modernizacyjny na bazie biologicznej jednostki z mięsa i krwi na konstrukcji kostnej i z kończynami.

Nie mamay żadnych danych jakimi oni Nadzorcy są co do kształtu i funkcjonalności w świecie materii duchowej. Nie wiemy jak siebie tam widzą, bo tego nam nawet Jezus nie chciał powiedzieć. Może mają twardą tkankę i żaroodporną? A mózg na powietrznych układach logicznych, a układ krążenia na bazie mieszaniny gazów z pompą turbinową? Jezus nie powiedział czy to podobieństwo nasze do aniołów dotyczy morfologii, czy struktury mózgu.
Możemy się jedynie domyślać, że są podobni do ludzi. Ale na 100% tego nie wiemy. Bardziej więc skłaniałbym się twierdzić, że podobieństwo dotyczy właśnie mózgu i tych cech osobowości o jakich wspomina Biblia co do cech boskich
bialy napisał:

Cytat:
Jezus miał związane ręce. O tym admin nieraz nadmieniał i ja się z tym całkowicie zgadzam.


w którym miejscu admin o tym nadmieniał? chetnie się dowiem od Ciebie bądź Henryka

Choćby to jak zapytali słuchacze o temat wielu mężów. Odpowiedział, że nie będą sie żenić, ale bedą jak aniołowie w niebie. Potem masz relację, że udawali że pojęli, ale bali się dalej wypytywać, aby ich nauczyciel nie zganił za małą wiarę. No bo Jezus miał po prostu dyspozycje, aby wyjaśnić tylko trochę wiadomości, a nie wysączająco. Taka była widać ustawka z korporacją Lucyfera w ich wzajemnych kwestiach spornych w związku z delegacją Jezusa na Ziemię. Jakby nie było, Chrystus odszedł, a Lucek zaraz wszedł w rewir zarządzania i kierowania naszym światem.

Nie zrozumiałeś mnie co do tego co zrobił Bóg w pojedynkę, a co z aniołami. Że ludzi zrobiono wspólnie to własnie tak mogę śmialo twierdzić, bo to wynika z Bibli. Natomiast co do wszechświata, to niewiem, czy zrobił to Bóg sam, czy juz z aniołami. Nawet nie staram sie w to wnikać z powodu braku danych i jakiejkolwiek wiedzy o takim kreowaniu rzeczy.
I tego właśnie aspektu dotyczyła ta moja niepewność. nie dotyczyła ona stwarzania człowieka. Proszę mi więc nie imputować takich przekrętów, jakobym nie wiedział co sam piszę.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 2:57, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 9:42, 31 Maj 2010    Temat postu:

"Nie zrozumiałeś mnie co do tego co zrobił Bóg w pojedynkę"
" Proszę mi więc nie imputować takich przekrętów"

faktycznie, ale nie robiłem tego umyślnie

"Wiesz, tak łapczywie co do słów i liter podchodzisz jak talmudyści. Łapiesz sie każdego drobiazgu, a nie czujesz konspektu."

ponieważ nie widzę żadnego konspektu, to że Bóg miałby zmodernizować zwierzęta jest tylko i wyłącznie Twoim wymysłem, niczym nie popartym.

"25 Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. 26 A wreszcie rzekł Bóg: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!"

zwierzę ze zmodernizowanym mózgiem nadal będzie zwierzęciem, a tu jasno jest napisane że człowiek będzie panował nad zwierzętami, a nie zwierzęta nad zwierzętami
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 10:55, 31 Maj 2010    Temat postu:

....

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 0:02, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 5:12, 01 Cze 2010    Temat postu: Materia duchowa

bialy:
Pisałeś, że Biblia nie mówi nic o lokalizacji nieba i świata duchowego. I owszem jest to prawda. Masz rację. Ten koryntianowy werset jedynie w 40-ce mówi, że ciało niebieskie jest inne niż ciało ziemskie. Kontekst wyraźnie dotyczy ciała aniołów w analogi do ciała człowieka. Ten kontekst zostaje nadany już przy 35-ym wersecie. Nie chodzi więc tu o "ciała niebieskie" czyli gwiazdy.
Choć mogłoby się tak też wydawać, skoro już 41 werset mówi o ciałach niebieskich - słońcu, gwiazdach, księżycu. I będzie można się spotkać z takimi wytłumaczeniami tych co chcą udawadniać swoje zaś racje.

Ja wyciągłem więc logiczny wniosek: Skoro jest ciało anioła i jest inne niż ciało ludzkie, sugerowałby ten werset więc inność aniołów co do ludzi nie morfologiczną na bazie takiej samej materii, ale inność materialną. Było wiele przejawów mocy Boga nad materią naszą i to mogłoby więc sugerować, że jest władcą wszelkiej materii, bo jest w stanie nad nimi panować. On jako twórca materii, może je tworzyć ją wg sobie kreowanych różnych zasadach konstrukcyjnych, na bazie praw fizycznych.

Gdyby zaś interpretować werset o inności ciała anielskiego w formie morfologicznej, czyli ta sama materia, ale inny kształt i wygląd aniołów, to logicznie musieliby zasiedlać inną planetę w naszym systemie materialnym i mieć więc super szerokopasmowy kanał łączności z naszą ziemią i do mózgu każdego człowieka. No ale w pobliżu ziemi niema takiej planety więc raczej pierwsza opcja.

Aby taka materia duchowa mogła istnieć w powiązaniu z naszą musiałaby być nałożona na naszą materię i nie być z nią na zasadach siłowego oddziaływania. Musiałyby się więc wzajemnie przenikać. Ponadto musiałyby być jednak ze sobą przanajmniej jakoś zasprzeglone, aby nie rozeszły się w wszechświecie, bo muszą istnieć kanały transmisji informacji miedzy tymi światami materialnymi. Bliskość jest więc wymagana, aby czakramy (stacje przekaźnikowe transmisji danych z mózgów) były w zasięgu ludzi.

Można np zbudować hipotezę, że słońce utrzymuje siłowo również tego typu duchową materię, ale tylko substancja słońca, lub jakaś jego część materii wewnętrznej.

Co do Tesli i tych jego przekazów w mózg w czasie snów, starałem się ci to poszukać, ale nie udało mi się. Ja to czytałem kiedyś w jakiejś szczegółowszej wersji jego życiorysu. W każdym bądź razie jego mózg był co ciekawe nietypowy, bo miał te tzw własności pamięci fotograficznej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 10:38, 01 Cze 2010    Temat postu: Re: Materia duchowa

Erwin napisał:
Gdyby zaś interpretować werset o inności ciała anielskiego w formie morfologicznej, czyli ta sama materia, ale inny kształt i wygląd aniołów, to logicznie musieliby zasiedlać inną planetę w naszym systemie materialnym i mieć więc super szerokopasmowy kanał łączności z naszą ziemią i do mózgu każdego człowieka. No ale w pobliżu ziemi niema takiej planety więc raczej pierwsza opcja.


według mnie ciala Aniołów nie mają namacalnego wyglądu tylko żyją w innym wymiarze, po prostu nie wierze w to co mówisz, bo to by znaczylo ze do Królestwa Bożego można poleciec statkiem kosmicznym, a ja to odbieram inaczej.

Ale jeżeli chcesz sie trzymać swojej wersji to rozpatrz dogłębniej sprawe bliskosci innych planet, bo nie wierzyłbym NASA i podręcznikom, że mamy w zasiegu tylko 7 planet, w zasadzie juz 6.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 12:27, 01 Cze 2010    Temat postu:

Erwin
A słyszałeś o istotach półmaterialnych , materialnych , nie materialnych. możliwe że są istoty, które same umieją zmienić gęstość swoich ciał.
Anioły pewnie są niematerialne ale z możliwością przejścia w niższe wibracje materii.
A jak interpretujecie pojęcie życie po śmierci według Słowa Bożego?
Co się dzieje z człowiekiem? Czy trafia do świata ducha i dalej jest świadomy siebie i sobie działa czy może jest w jakiś śnie i czeka na zmartwychwstanie?
Co w ogóle rozumiecie pod pojęciem zmartwychwstania? Czy jest to po prostu wybawienie duszy ze snu po śmierci ciała albo czy może wkroczenie tego ducha do Wyższego Królestwa Duchowego?
W apokalipsie jest mowa o Nowym Jeruzalem , w którym będą mieszkać wszystkie wybawione dusze. Czy jest to alegoria do świata duchowego , albo pisze tylko o nowym Królestwie na Ziemi -namacalnym i materialnym?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 12:30, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 5:57, 02 Cze 2010    Temat postu: Ciekawe pytania

aras: O stanach pośrednich już coś czytałem. Było to w Uranti, ale ta księga jest zakamuflowanego pochodzenia, bo lobbyści tej księgi, nie zdradzają jej ludzkiego autora, choć go znają. Chcą animować zachowania ludzkie w związku z rozpowszechnianiem treści w niej zawartych. Mają więc coś na celu. Prowadzą swoją grę, więc chodzi krótko mówiąc o pieniądze.

Czy ty rozumiesz aras nomenklaturę - poziomy wibracji materii? Czy umiesz zdefinoiwać to albo powiedzieć jaka jest wartość bezwzględna naszego poziomu wibracji? Co tutaj wibruje?
wibrację rozumię jako ruch oscylacyjny. Co tutaj się rusza?

Dla mnie są to mało treściwe nazewnictwa.

Ja dałem krótki rys możliwości istnienia materii duchowej, zupełnie podobnie zbudowanej do naszej, jednak jedna wzgledem drugiej pozostaje ślepa. A to w wyniku tego, że siły wzajemnego oddziaływania reagują na swój typ materii. Podałem ponadto, że gdyby słońca zawierały oba typy materii, byłaby możliwość ich zesprzęglenia w pędzących makroelementach w kosmosie.

Zespół pytań jakie wygenerowałeś jest obfity.
Odpowiadam na nie narazie w skrócie.

Za życia jest archiwizowany mózg, a przede wszystkim pamięć długotrwała. Zapamiętywana jest osobowość, wyuczone manualne zdolnoci, jak i wiedza zdobyta i pamięć epizodów z własnego życia. Sądzę że może to być nawet robione na każdy dzień w życiu np podczas snu. Istnieje do tego boska technologia podłączania się do mózgów w celu ich zczytywania w śnie. Łaczność może inicjować sam mózg. Może rówież istnieć bieżąca łączność z mózgiem za dnia.

Po śmierci życie zostaje urawne i nie ma jego kontynuacji. Czas biegnie, a martwy binarny zapis mózgu leży przechowywany na niebiańskich serwerach. Można sobie to nazwać zapisem w Księdze życia, albo zapisem ducha człowieka.

Człowiek nie jest wtedy świadomy samego siebie, bo pamięć długotrwała bez żywego procesora mózgowego sama sobą nie przedstawia życia jednostki żywej i autonomicznej.

Zmartwychwstanie zaś polega najpierw na wytworzeniu powtórnie ciała biologicznego i wstawienie potem do niego tego zarejestrowanego zapisu mózgowego, ale z końcowego etapu życia. Np poprzedni dzień życia, a nie ze środkowego okresu swojej egzystencji lub z dzieciństwa. To tak pokrótce na dłuższy wywód potrzeba by innego wątku.

Zostaje więc osiągnieta ciągłość życiowa dla delikwenta, ale z przerwą czasową w sensie absolutnego biegu czasu. Zgadza się to z definicją biblijną, że śmierć jest jak sen.

Wygląda to tak, że jak się np teraz na świecie codziennie budzisz i pamiętasz kim jesteś i co masz na dzisiaj zrobić, to tak samo się zachowasz gdy zmartwychwstaniesz dzięki obietnicy Boga w przyszłości, jeżeli w tym własnie dniu miałeś np wypadek śmiertelny.

Oczywiście najprawdopodobniej zaraz się zorientujesz, że sytuacja wokół ciebie jest inna i wówczas się dowiesz od ludzi czy aniołów, gdzie teraz jesteś, co się stało i co będzie dalej. Napewno ucieszysz się z poprawionego zdrowia i będzie to na starcie najwiekszą twoją bieżącą radością.

Jedną z mylnych doktryn religijnych jest sąd boży nad zasobami mózgowymi po śmierci. To nie sąd tylko weryfikacja. Sąd wymagałby wmontowanie tego w procesor mózgowy, aby sądzić myślącą i świadomą jednostkę autonomiczną. Czyli wymagałby taki sąd najpierw zmartwychwstania, a potem sądzenia.
Ha ha ha! Napisałem to dawno gdy tu zaczynałem tworzyć, a obecnie dzięki byciu na forum znacznie się rowinąłem i nabyłem więcej wiedzy. To admin dał mi linka do pewnego "heretyka" który miał tak rewelacyjny pogląd na sąd ostateczny, że przyjąłem to za najlepszą opcję z jaką do tej pory sie spotkałem.
Otóż właśnie sąd boży to po prostu weryfikacyjne sortowanie czynów ludzkich. Inaczej ocena ludzi poza ich wiedzą. Sądzeniu czyli ocenianiu podlega dorobek ludzki co do czynów dobrych i złych. I nie ma tu stawiennictwa się w sądzie w celu swojej obrony. Wszystko odbywa się poza osobistą świadomością. Dzieje się to w świecie duchowym i nie powołuje się na sąd wskrzeszonych autonomicznych żywych jednostek biologicznych, czy duchowych.
Wszystko wzięło się stąd, że człowiek zawsze kojaży sąd z sędzią i adwokatem, oskarżonym oraz oskarżycielem. A przecież to właśnie może być osąd sortujący zasoby czynów ludzkich.
Ten niebieski wpis zrobiłem 18.08.2010.


Wmontowanie tej samej ludzkiej świadomości, może być zarówno do istot z materii duchowej, jak i istot z materii nam znanej. Zapis pamięciowy, to ogólnie zapis mogący być przekonwertowany do zapisu binarnego działającego w każdego typu materii.

Przyszłe życie wieczne polegać ma na kontynuowaniu go już bez przerwy czasowej jaką jest śmierć człowieka. Przerwy czasowe życia będą takie jak są najnormalniej teraz, a tymi przerwami czasowymi będą przerwy na 8 godzin snu.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 20:11, 18 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:35, 02 Cze 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 0:01, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doktryny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin