Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szabat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Rozważania biblijne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Pią 10:44, 03 Sty 2014    Temat postu:

@MrAli
Cytat:
a powinieneś nienawidzić tylko ich czynów... a ludzi kochać

Czy mógłbyś to rozwinąć, dlaczego ja mam kochać ludzi którzy kłamią?
Czy ty takich ludzi kochasz?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Pią 12:31, 03 Sty 2014    Temat postu:

@Damian
Odpowiem ci tylko na poniższe.
Cytat:

Cytat:
Waldek S: Chyba nie powiesz mi, że diabeł ma Ducha Bożego?


A czyje tchnienie on posiada? Sam się stworzył? Kto go stworzył? Czyż nie Ten, który stworzył WSZYSTKO?
Ducha Świętego to on na pewno nie ma ALE ...

Sprawa jest bardzo prosta, a znów powiedziałeś dwa zdania które są sprzeczne z sobą, w kontekście tego czy diabeł rozumie lepiej Słowo Boga niż my!
Włożyłeś do jednego „wora” Tchnienie Boże i Ducha Świętego!
Tchnienie Boże – dostaje KAŻDA ISTOTA żyjąca na ziemi od Pana Boga, natomiast po śmierci tchnienie wraca do Pana Boga.
Duch Boży – nie jest dany raz na całe życie. Pan Bóg daje Go kiedy chce i komu chce, diabeł nie może go dostać.
Dlatego, dla mnie sprawa jest bardzo prosta i logiczna, jeżeli ktoś nie może mieć Ducha Bożego to chyba nie może lepiej rozumieć Słowa Boga niż ludzie posiadający Ducha Bożego!
Diabeł może znać Biblię tylko „mechanicznie” natomiast głębiej w nią wniknąć nie jest mu dan, chyba że w te „ewangelie” które sam napisał i dołączył do kanonu.
On wie na temat Biblii tyle ile się od nas dowie, plus to co na przestrzeni dziejów dowiedział się od Pana Boga, i z innych źródeł.
Przykładowo może wiedzieć kiedy Bóg upomni się o swoją własność, my tego na razie nie wiemy dokładnie, on może wiedzieć to od samego początku, że po 6000 lat Pan Bóg upomni się o swoja własność.
Dlatego gdyż Stwórca mógł jemu powiedzieć wprost „że od dzisiaj daje ci 6000 lat, żebyś miał władzę nad nimi” liczyć zapewne umie i wie kiedy się kończy jego czas.
Nie róbcie z diabła jakiejś „super istoty”- ponieważ jak się zbuntował przeciwko Panu Bogu to zapewne i niektóre jego atrybuty zostały mu zabrane.
Podobnie jak to jest z człowiekiem posiadający Ducha Bożego, dajmy na to, jeżeli taki człowiek zacznie się buntować przeciwko Stwórcy to Duch Boży opuszcza takiego człowieka, i taki człowiek jest tylko zwykłym człowiekiem.
Podobnie może być i z diabłem, że jak zostało mu zabrane to co dostał od Boga, to jest „goły jak święty turecki”.
Jego wiedza (co mylnie jest nazywana mądrością) bierze się również i stąd, że on zna prawdę funkcjonowania tego świat, on wie ja to naprawdę funkcjonuję, my tego dokładnie nie znamy, ponieważ on nas okłamuję.
Dodatkową jego „zaletą” jest to, że ma on naturę niewidoczna dla nas, i on to wspaniale wykorzystuję do oszukiwania nas.
Proszę sobie wyobrazić jakie szanse miałby diabeł jeżeli byłby widoczny dla nas?
Byłby pośmiewiskiem, gdzie by się pojawił tam byłaby kupa śmiechu, z każdej malutkiej wioseczki byłby przeganiany kijami, przez wyrostków.
Diabeł może mieć wiedzę, ale mądrości ja w nim nie znajduję, dlatego gdyż jakby miał mądrość w sobie, to przeciwko Panu Bogu by się nie buntował.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damian




Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 15:57, 03 Sty 2014    Temat postu:

@Waldek S

Waldku ... przeczytaj swojego posta uważnie ...
Zwróć uwagę jakie Ty rzeczy piszesz i podajesz to tak, jakby to były prawdy.
Ja nie wiem czego się naczytałeś i co poznałeś ... ale to co piszesz, to nie mogą być pewniki, a tak to usiłujesz przedstawić.

Trywializujesz szatana ... to BARDZO NIEBEZPIECZNE podejście.
Ja tu nie usiłuję nikogo straszyć, bo faktycznie mamy w PEŁNI UFAĆ i polegać na Bogu ... ale wielu z naszych bliźnich szatan wpędzi w dół śmierci, wiesz?
On jest władcą tego świata, pogromcą narodów, zwodzicielem ... "wielkim budowniczym" czczonym przez masonerię ... Uważasz, że debilna istota będąca pośmiewiskiem kontroluje to wszystko? Ty uważasz, że on działa sam ? Nie wiesz, że upadłych było WIELU? Wszystko razem można nazwać szatanem ... ale to nie jedna postać ... to całe królestwo ciemności. Sam Isus powiedział kogo się bać ... bać tego, który może i duszę i ciało pogrążyć w ciemności ... Mówiąc w skrócie może człowieka na serio wpędzić do dołu śmierci.

Czy Isus napisał, żeby go (szatana) wyśmiać i zbagatelizować?
TYLKO Bóg może go wyśmiać, uwięzić i na koniec zniszczyć.

Ja nienawidzę tego co upadli zrobili. Tego co robią do dziś przeciwko nam ... Jesteśmy zniewoleni przez nich ... Prawda nas wyzwoli ... ale aby to nastąpiło, wroga trzeba poznać i nie można go bagatelizować.

On jest marnością i Bóg go uwięzi na 1000 lat a następnie zniszczy całkowicie ... ale to dla Boga jest niczym, dla nas jest niestety niebezpieczny, podstępny i trzeba uważać ... a nie w wyniosłości bagatelizować. To moja opinia.

=========================================
Waldku ... nie przekręcaj znaczenia wypowiedzi. Robisz to po raz kolejny, w dodatku nazywając mnie kłamcą.
Napisałem wyraźnie, że nie ma Ducha Świętego bo mieć nie może i to jest nielogiczne.
Jest natomiast stworzeniem Boga ... Bóg stworzył go jako anioła i ten anioł się zbuntował, zbuntował inne anioły i odwrócił się od Boga tworząc własne królestwo.

To czy Bóg mu coś zabrał czy nie w momencie jego upadku to czyste teorie ... nie mamy na to żadnych silnych argumentów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Pią 16:08, 03 Sty 2014    Temat postu:

Proszę mnie zacytować, co ja źle napisałem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damian




Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 16:17, 03 Sty 2014    Temat postu:

Po co cytować ... cały ostatni post o szatanie jest wysoce kontrowersyjny i to jest Twoje rozumienie ... a podajesz to tak, jakby to była Biblijna prawda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Pią 16:23, 03 Sty 2014    Temat postu:

No tak… po co cytować!!
Po to cytować? żeby wiedział konkretnie gdzie leży problem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:39, 03 Sty 2014    Temat postu:

Waldek S już ci tłumaczę dlaczego masz kochać ludzi - ludzie zmieniają się na lepsze pod wpływem miłości. Jeśli chcesz kogoś uczyć wiary - sam musisz najpierw osiągnąć czystość. Ludzie się zmieniają, ich czyny pozostają w przeszłości, Bóg może im wybaczyć, ty powinieneś, bo taka jest twoja rola na świecie. Nie nam dane jest sądzić, jesteśmy tu po to by siać dobre ziarno wiary w Chrystusa Syna Bożego, a jak można to robić sądząc ludzi? Chrystus nie wytykał palcami - ten kłamca - ten złodziej, ale miłością wzbudzał ich sumienia i sprowadzał na dobrą drogę. Nie można sprowadzić na dobrą drogę osądzając drugiego człowieka. To jedno przykazanie, ale w drodze ewangelizacji jest bardzo ważne, bo odnosi się do miłości do drugiego człowieka, a nie do jego uczynków. Wystarczy jedno przykazanie złamać a nauka którą dajesz pójdzie na marne, bo nie dajesz przykładu, jaki dał Chrystus.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Pią 17:54, 03 Sty 2014    Temat postu:

MrAli.
Nie odniosłeś się do poniższego mojego pytania, więc powtarzam.
Czy ty kochasz kłamców, jak mnie radzisz?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:57, 03 Sty 2014    Temat postu:

Odniosłem się. Mówiąc do kogoś kłamco - osądzasz go, nazywając go kłamcą. Mówiąc do niego bracie, bratasz się z nim czego też nie powinieneś robić. Tutaj potrzebna jest mądrość, by nazywać ludzi po imieniu. Bóg woła swoje owieczki po imieniu, a my nie powinniśmy wołać na siebie osądzając drugiego człowieka.

Tak kocham ludzi którzy kłamali, nie wydaje wyroku nie nazywam ich kłamcami, ich złe czyny rzucam w przeszłość, nie mówię że kłamią. Bo niby jak mam miłosiernego Boga prosić o wybaczenie moich przeszłych grzechów skoro innym nie wybaczę? Jak mógłbym prosić Boga o wybaczenie grzechu kłamstwa skoro innych kłamcami nazywałbym szydząc z nich samą nazwą? To się nazywa wystawianie siebie ponad Prawem Bożym. Szatan chciał być ponad nim i ponad Bogiem. Skoro jestem stworzony na podobieństwo Boga to dlaczego nie miałbym jak on postępować?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zipek




Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 19:12, 04 Sty 2014    Temat postu:

Ja również uważam, że miłować należy wszystkich bez wyjątku. Tak powinniśmy czynić jeśli chcemy naśladować Chrystusa. Isus nie podawał żadnego ALE do przykazania miłości.
Kłamstwo trzeba potępiać, ale nie osobę, która kłamie. Wydaje mi się, że to jest jak najbardziej realne do wykonania. Jak ktoś kłamie, to trzeba go wziąć na stronę i delikatnie powiedzieć o tym, że to kłamstwo i tak nie powinno się mówić. Oczywiście nie wypominać publicznie, żeby kogoś „przydeptać”, ani nie naciskać, bo każdy ma wolną wolę. Ja bym tak próbował to załatwić.

Wg mnie szatan nie tylko tyle, że Bóg mu coś odebrał po buncie, ale nawet jeszcze oprócz tego, że od swojego stworzenia był „pełnym mądrości” i potężnym aniołem to jeszcze zyskał możliwość kontroli tego świata – czego nie miał gdy wiernie służył Bogu. Bóg zezwala na takie drastyczne kierowanie światem, żeby na końcu czasów pokazać dojrzały grzech (przepełniony bólem, cierpieniem i smutkiem) i zniszczyć go raz na zawsze. Im więcej szatan ma teraz władzy i możliwości tym większy będzie jego upadek i nie będzie miał żadnego ALE, że coś nie był w stanie zrobić - że mu Bóg zabronił. Wszystkie istoty we wszechświecie to dostrzegą i już nie będzie szatana_2 nigdy, przenigdy...

Wg mnie szatan nie z braku mądrości upadł, ale z pychy! Pismo mówi, że był „pełnym mądrości”, tak więc zostaje interpretacja, że Bóg uczynił go bardzo potężnym bytem, który uwierzył, że może wszystko. Znalazła się u niego nieprawość i zgrzeszył.
Cytat:
„A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy
Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy.
Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym.” Iz 14:13

To ewidentnie pycha tego potężnego anioła. Udało mu się zmanipulować 1/3 aniołów, tak więc jakże musiał być uważany i ceniony, że przekonał tylu aniołów, że będą razem z nim panować..

Nie chodzi tutaj o to, żebyśmy teraz oceniali czy to jest silny wróg, czy bardzo silny czy może słaby. To nie nasza walka! Ta walka już jest skończona. Chrystus na krzyżu wygrał tą walkę i my teraz musimy się opowiedzieć po jednej ze stron. Albo wybieramy ciasną bramę albo szeroką (w innym wątku już jest ten temat bramy poruszony).

Oczywiście szatan nie może mieć Ducha Bożego, który zostaje z tymi, którzy chcą żyć z Chrystusem, na Jego warunkach i z miłości do Niego. Nie ma sensu chyba przystawiać naszą wiedzę do szatana – czy my więcej wiemy od niego czy mniej, bo oto mu właśnie chodzi. To on chce wzbudzać pychę w nas. A my mamy się uniżać.

Jeśli chodzi o szabat, to również miałem dużo wątpliwości, których teraz już nie mam. Trzymam się największego przykazania:
Cytat:
„ Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy
swojej, i z całej myśli swojej.
To jest największe i pierwsze przykazanie.
A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.” Mat 22:37

Chrystus by z pewnością przypominał nie raz o sabacie, gdyby był tak ważnym dniem do celebrowania. Inne przykazania z dekalogu są oczywiście w pełni objęte przykazaniem miłości.
Zgadzam się ze zdaniem w jednym z powyższych postów, że każdy niech czyni jak czuje. Jeśli ktoś dobrze się czuje oddając ten dzień Panu, to bardzo dobrze, ale jeśli ktoś chce po trochu przez wszystkie dni tygodnia, to też dobrze :)

Piszcie wszystkie wątpliwości jakie macie odnośnie szabatu. Jeśli ktoś nawet nie ma pytań, a chce się podzielić swoimi przemyśleniami co do tego dnia, to ja zawsze chętnie przeczytam ;)

Z Bogiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 19:42, 04 Sty 2014    Temat postu:

Ostatnio czytając Biblie zastanawiałem się czy nas obowiązuje Szabat czy dotyczył tylko Izraela?
Skoro ktoś uważa że Szabat powinien być obchodzony to czemu nie obchodzi innych starotestamentowych świąt ku czci Pana?
Jednym z takich jest na przykład Pascha czytamy tutaj Wj 12:14.Jako święto ku czci Pana.To samo jest z Szabatem Wj 16:23.
Przymierze Boga z Izraelem to słuchanie głosu Pana.Wiadomo że Izraelici byli nieposłuszni i przymierze zostało anulowane.Bóg otacza ich szczególną opieką ale warunkiem jest przestrzeganie Bożych nakazów.W momencie kiedy przymierze zostało anulowane to obchodzenie Szabatu oraz innych świąt jest niepotrzebne.Tak samo obrzezanie bo to były warunki przymierza.
W Ewangelii Chrystus wspomina o przykazaniach dekalogu.Gdy pewien człowiek się go pyta co ma zrobić aby osiągnąć życie wieczne ten mu odpowiada aby przestrzegał tych przykazań i wymienia.Nie ma tam mowy o szabacie,gdy był konieczny do zbawienia to Chrystus by napomniał tego człowieka aby obowiązkowo strzegł szabatu.
Mk 10:19
Isus nigdy nie podkreślał konieczności obchodzenia Szabatu.
Nie wykazał tego jako rzeczy koniecznej do zbawienia.
Uczniowie jego nawet łamali szabat:Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść.
Także podsumowując Szabat przestał mieć sens w chwili anulowania przymierza.To są tylko moje przemyślenia ale tak to rozumiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 20:29, 04 Sty 2014    Temat postu:

Obchodzenie Szabatu jest jak powiedzenie "Tak" na to że Bóg stworzył świat. Chrystus nie umniejszył Szabatowi, ale zgnoił obłudę. To dzień w którym łączymy się z Bogiem i z nim wypoczywamy, to dzień przyznania wyższości ducha nad ciałem i Boga nad wszystkim. Chrystus obchodził Szabat i Paschę, nie anulował ich, ale wytkną obłudę tradycji które są truchłem mądrości wychodzącej od Boga. Truchłem które psuło ducha. Każdy dzień w domu Bożym jest świętem, a wszyscy jesteśmy świątyniami w domu Boga. Każdy dzień jest jak Szabat gdy obmyjesz się w krwi baranka, bo duch święty zagości w ciele. Mimo to to święto wciąż jest ważne ze względu na uznanie prawdy filarom wiary.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 21:14, 04 Sty 2014    Temat postu:

Nie ma nic złego w obchodzeniu Szabatu na chwałę Bożą.Ale nie ma już nic wspólnego z tym szabatem starotestamentowym.Gdzieś nawet w artykule pana Henryka widziałem mądry post że szabat w dzisiejszych czasach byłby nie możliwy do celebracji przez większość grup zawodowych.Szabat był warunkiem przymierza.Obowiązkiem Izraelitów było przestrzegać co Pan nakazał.
Ja obecnie też jakby świętuje sobotę bo w ten dzień się porządnie wysypiam i czytam biblie znacznie więcej,więcej myślę o Bogu i jego słowie.
Wydaje się nawet że szatan postanowił mieć swój dzień,czyli niedziele więc wmówił kościołom chrześcijańskim że dzień święty to niedziela.Uważam to za jawne kłamstwo bo nigdy Bóg nie wycofał się ze swoich postanowień.
Nakazu nie ma ponieważ Bóg dał ów nakaz dopiero Mojżeszowi,wcześniej szabat nie był obchodzony i np Noe czy Józef raczej nie obchodzili go.
Obowiązek przestrzegania Szabatu miał Izrael jako znak przymierza.
Dałem im także szabaty, aby były znakiem między Mną a nimi, aby poznano, że Ja jestem Pan, który ich uświęca. Ez 20:12


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:28, 04 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damian




Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 0:01, 05 Sty 2014    Temat postu:

@poszukiwacz96

Zdecydowanie nie ma to już nic wspólnego z Szabatem starotestamentowym.
Ja będąc niejako za tym, aby COŚ zrobić z siódmym dniem, jako główny argument mam DEKALOG ... przymierze wieczne, doskonałe ... obowiązujące. A tam mamy o tym dniu wzmiankę ...

Innych świąt nie ma, nie ma też napisane JAK mamy święcić dzień ... Isus daje nam naprawdę DUŻĄ elastyczność i panowanie NAD TYM ... a ja właśnie rozważałem tu w tym wątku sposób odniesienia się do tego ... po prostu mnie jest bardzo trudno przejść obojętnie obok przykazania Dekalogu ...

Isus dał też priorytety ... i ja też czuję, że znacznie umniejszył znaczenie Szabatu na rzecz MIŁOSIERDZIA I MIŁOŚCI wzajemnej ... i to jest w pełni zrozumiałe i logiczne i nie polemizuję ... ale nawet choćby umniejszył Szabat do ziarnka gorczycy ... (zła nazwa ten Szabat ... za bardzo wszyscy odnoszą się zaraz do wszystkiego co związane z Szabatem w Starym Testamencie i pewnie większość osób mnie "średnio" rozumie przez to ... LEPIEJ = DZIEŃ SIÓDMY ... bez aluzji do Adwentystów) TO on pozostaje w Dekalogu ...

Czy jeśli wyrzucimy nazwę Szabat ... i mamy przykazanie o dniu siódmym ... aby go czcić dla Boga w Dekalogu ...
Nadal sprawa wygląda tak samo?

Nie oczekuję już wywodów ani argumentów. Moim zdaniem temat jest rozważony.
Pytanie jest bardziej do zadania sobie samemu ... przez czytelników Smile
I niech każdy zrobi z tym co mu sumienie podpowiada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 14:22, 05 Sty 2014    Temat postu:

Diabeł dobrze zna Pisma, jak pokazuje scena z Mateusza 4:1-11, głównie po to, aby wprowadzać zamęt i wystawiać na próby. Ale nie zrozumiał on w jakim celu przyszedł Mesjasz. Sądził, że po to, aby ustanowić królestwo Boże na świecie, dlatego chciał Go zgładzić. Nawet Jan Chrzciciel (,,największy spośród zrodzonych z niewiast” BT) wahał się co do Niego – Mat. 11:2-3. Wszyscy pomylili pierwsze przyjście Isusa z drugim.

Początkiem mądrości bojaźń Boża” (BT). Jeśli o tym pamiętamy, to ci źli nie mogą nas zwieść – 1L. Jana 5:18

Co do tego, JAK zachować szabat, pomocny okazuje się Izajasz 58:13-14, Jeremiasz 17:19-24, jeśli ktoś decyduje się go święcić.

Są też takie nakazy jak Wyjścia 35:3, bo rozpalanie ognia wymagało czasu i wysiłku, podczas gdy zapalanie światła dzisiaj – nie, czego Żydzi nie rozumieją.

Święta ceremonialne w swej symbolice (pokarmy, oczyszczenia, ofiary) wskazywały na misję Isusa i zostały przez niego wypełnione (z wyjątkiem Dni Przebłagania, ,,wypędzenia kozła na pustynię” to wydarzenia przyszłe, może symbol np. nadchodzącej bitwy Armagedonu), dlatego nie ma dzisiaj Świątyni na świecie, jest w niebie (Obj. 11:19, 15:5-6)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Rozważania biblijne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin