Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W jaki sposób powinniśmy traktować wszystkich Chrześcijan?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Sekcja priorytetowa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 13:19, 11 Lut 2014    Temat postu:

Nie bardzo wiesz co sie dzieje na Twoim podwórku,a wiesz jacy świeci są w Afryce.Już pisałem,podobaj się Bogu tam gdzie jestes każdego dnia.Czy to jest jakis wyznacznik aby jechać do afryki,aby bardzo podobać się Bogu?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 14:25, 11 Lut 2014    Temat postu:

Każdego dnia jestem też i na forum, i tutaj dziwię się, że skoro Isus powiedział tyle na temat wybaczania i miłości nawet do tych co nas przesladują, my sie czepiamy misjonarzy, bo katoliccy, my się czepiamy katolików, bo czczą w ogłupieniu i niewiedzy Maryję. Sama byłam taka 2 lata temu, różańce klepałam codziennie, a tylko dzięki temu, że BÓG zdecydował otworzyć mi oczy, tak sie stało. NIE UMIEM POTĘPIAĆ LUDZI! Nie umiem ich tak oceniac , jak niektórzy...Moje doświadczenie, analiza całościowej sytuacji i SŁOWA ISUSA nie pozwalaja mi na to. Ofiara Naszego Zbawiciela, jego bierna postawa przy "robieniu mu krzywdy" i męczeńskie oddanie za nas życia, całkowicie przekonuje mnie do miłości, wybaczenia, do bycia łagodnym i nie wydającym złych osądów.
Sama kiedys byłam złą dziewczynką, i Bóg mnie nie potepił, tylko zrozumiał i nauczył żyć z NIM, na nowo. Jakże bym mogła teraz oceniac innych bez mega dowodów?

Tyle sie tutaj zacytowało Pisma, głównie nauk Isusa, które trudne do zastosowania, ale są Jego Wytycznymi jak powinnismy traktować ludzi dookoła, nawet nieprzyjaciół. Zapytam wprost: Czy Wy akceptujecie Jego Słowa?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 14:38, 11 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 15:25, 11 Lut 2014    Temat postu:

W moim przekonaniu całość moich postów w tym temacie przeczy Twoim zarzutom Moniko.Jezeli losy kogoś z nas rzucą do Afryki, pod jeden dach, do tych zakonników w temacie przekazywania wiedzy o Bogu,to jak mamy wspólnie ja przekazywać?my będziemy opowiadać to co piszemy na forum,a oni to co mówi KK,rozumiesz róznice i co mogło by z tego wyniknąć?Podałaś werset z Mateusza,ale nie napisałaś,ze w prawdzie ma być to czynione.Nikt nikogo nie odtrąca i sie nie wywyższa,ale nie każ nikomu mówić,ze ślepiec widzi,albo ze świeża rana nie boli.Nie szukaj jedności w śród religii,bo jej nie znajdziesz,tak diabeł porozrywał te sprawy.Mamy jesne zadanie, każdy z osobna,przypodobać się Bogu i wytrwać do końca.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 15:43, 11 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Wto 15:51, 11 Lut 2014    Temat postu:

Dzisiaj z rana znalazłem...

[link widoczny dla zalogowanych]

Jedna odważna Niemka przerwała bluźnierczą modlitwę Muzułmanina krzycząc przerywając mu publicznie modlitwę!

"Nazwałam to świętym gniewem" - opowiada. "A potem wstałam z moją flagą i ogłosiłam, że Jezus Chrystus jest Panem nad Niemcami."

"Moim celem było złamanie tego przekleństwa, ponieważ [muzułmanie] mówią:" Tylko Allach jest Panem. On jest Bogiem, tylko Allach. " I złamałam klątwę w tym kościele i złamałam ją w moim kraju, "ciągnęła.


Proszę zwrócić uwagę na jeden niezwykle istotny czynnik.

Modlitwa Muzułmanina jest ostrym wyzwanie dla każdego Chrześcijanina, którego wiara jest pod ostrym ostrzałem. Twierdzenie, że Allach jest jedynie bogiem to jawne bluźnierstwo.

Chrześcijanin nigdy nie powinien wyrazić zgody na modlitwę Islamisty w miejscu, które podlega jego kontroli.

Jeżeli nie mamy kontroli nad tym, powinniśmy wyjść i w żadnym wypadku nie powinniśmy w takiej sprawie iść na jakikolwiek kompromis.

Ta kobieta życia przez to nie straciła, ale wielu naszych braci i sióstr straciło życie za znacznie błahsze sprawy.

Teraz pytanie nawiązujące do dyskusji w tym temacie.

Czy ona jest naszą siostrą w Chrystusie!? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 15:58, 11 Lut 2014    Temat postu:

Drogi Jawa
Mogę Ci ręczyć moim przykładem, bo jest Prawdą, że mi się oczy otworzyły dzięki Bogu, ale nie dlatego, że On przyszedł do mnie w jakiejś widocznej postaci, tylko przez przekaz od drugiego człowieka. Mam na mysli, właśnie przez krytykę systemu katolickiej religii, obnażenie kultu królowej niebios podszywającej się pod Maryję, JP II nawołujący do NWO i klękający przed bożkiem... Ja nawet nie miałam pojęcia, ze Bóg zabronił tworzenia obrazów itd. Kiedy to zrozumiałam nie mogłam dłuzej w tym tkwic i patrzeć na tą ohydę! Kiedy to wszystko poznałam, wszystko wyrzuciłam w jednej chwili! Skad wiesz jak oni by zareagowali? Ty masz duże pojęcie o tym wszystkim, więc jako wysłannik Boga miałbyś duże szanse na pozyskanie brata lub siostry, którzy by wielbili Boga własnie w Prawdzie i w Duchu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 16:23, 11 Lut 2014    Temat postu:

Moniko Apostołów i naocznych swiadków posłał Bóg,zakonników którzy akceptują czczenie obrazów i tego nauczają posłał Kk,jedni i drudzy byli świadomi kto ich posyła.Ja zaś chciałem zrozumieć więcej o Bogu,teraz chcę się przypodobać Bogu i wytrwac w tym do końca.Co zas tyczy sie Niemki,kazdy kto wypełnia wolę Boga ojca jest mi bratem i siostrą.Czy jesli kogoś nie nazwiemy bratem,czy jest naszym wrogiem i odwrócimy się od niego? oczywiście ze nie.A czemu Niemka atakuje arabów,czyż nie są oni semickim narodem Izraela,od Sema,zwiedzonym tak samo jak KK,wiec czemu ich braćmi nie nazwiemy,a KK nazwiemy.Nie ten co woła Panie Panie,ale ten co wypełnia wole Boga Ojca jest bratem i siostrą.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 16:28, 11 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyryl




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 157 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 22:23, 11 Lut 2014    Temat postu:

jawa sen :

Cytat:
tu masz art.o wzywaniu wojska [link widoczny dla zalogowanych]


Nie bądź naiwny.

W tym artykule napisano, że misjach ukrywa się tysiące ludzi (w jednej parafii 1500), przed muzułmanami. To, że misjonarze wzywają wojsko, to nie jest ich fanaberia ale troska o ludzi.

Ciekawe co twoim zdaniem mają robić misjonarze?? Poczekać, aż muzułmanie wymordują ich oraz ludzi którzy oddali się pod ich opiekę???

To, że ty nie masz takich problemów z muzułmanami jak Ci ludzie, zawdzięczasz w gruncie rzeczy katolikom:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Smile

Niestety, w relacjach z muzułmanami jakimś dziwnym trafem, arianie - bracia polscy by się nie sprawdzili, choć cenię bardzo ich wkład w Polską kulturę Smile

Cytat:
Nie bardzo wiesz co sie dzieje na Twoim podwórku,a wiesz jacy świeci są w Afryce


jawa ja rozumiem, nie pasuje Ci przykład Afryki.

To weź np. pod uwagę, że np. jakiś człowiek przestaje słuchać metalu i zaczyna chodzić do kościoła.

Owszem nadal jest zniewolony, ale dokonał on jednak jakiś krok w kierunku Boga. I powoli zmienia swoje życie.

I od oceny tego człowieka jego postępów jest Bóg a nie ty, ja czy ktokolwiek!!!

Cytat:
A czemu Niemka atakuje arabów,czyż nie są oni semickim narodem Izraela,od Sema,zwiedzonym tak samo jak KK,wiec czemu ich braćmi nie nazwiemy,a KK nazwiemy.Nie ten co woła Panie Panie,ale ten co wypełnia wole Boga Ojca jest bratem i siostrą.


Czyli według ciebie, odcinanie głów nie muzułmanom jest pełnieniem woli Ojca????

No i co to, za atak Niemki na arabów??? Stwierdzenie, że "Jezus Chrytus jest panem Niemiec", oj co za brutalna kobieta.

A teraz ten fragment:

Cytat:
arabów,czyż nie są oni semickim narodem Izraela


Nie Arabowie są potomstwem Izmaela.
Wg. Biblii Izmael był człowiekiem dzikim, nieokiełznanym, co jest wadą a nie zaletą.
Bóg pobłogosławił Izmaela z uwagi na prośbę
Izmael urągał swemu bratu Izaakowi (co było urąganiem Bogu, który mu błogosławił) , za co został przez Boga wygnany z domu Abrahama i wykluczony z jego rodu.

Szatan celowo stworzył islam dla potomków Izmaela, Arabów. To ludzie dzicy, nieokiełznani, a islam sprawia, że są jeszcze bardziej dzicy nie potrafiący zapanować nad swoimi grzechami.

twierdzisz, że Arabowie są:

Cytat:
zwiedzonym tak samo jak KK,wiec czemu ich braćmi nie nazwiemy,a KK nazwiemy


Nie są zwiedzonymi tak samo jak KK, a wiesz dlaczego???

Ponieważ w islamie w zasadzie, poza wiarą w jednego Boga możesz popełniać każdy grzech, gdyż tak czynił Mahomet. islam taki był od samego początku.

Zaś Watykan wprowadzał bałwochwalstwo stopniowo.

Jawa nie obraź się. ale poziom twojej argumentacji jest w stylu, uczonych w piśmie którzy przecedzają komara a połykają wielbłąda.

Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy islamem a kościołem katolickim, czy protestanckim to naprawdę ciężko jest dojść do jakiś konstruktywnych wniosków.

Henryk zwrócił uwagę, że każdy z nas jest pod potężnym praniem umysłów,
jedni maja większą kontrolę umysłu a drudzy mniejszą.

a zatem mamy skalę kontroli umysłów poszczególnych grup ludzi.

Muzułmanie akceptujący wszystkie doktryny islamu, są najbardziej kontrolowaną grupą ludzi przez szatana. Nie można zrównywać kontroli pod jaką oni są do kontroli członków KK czy innych religii chrześcijańskich.

Każdy muzułmanin odchodzący od islamu, do któregokolwiek z kościołów chrześcijańskich, dokonuje wielkiego czynu. Wyrywa się spod zapewne jednej z najpotężniejszego poziomu propagandy jaki istnieje na ziemi. A dodatkowo wykazuje się wyjątkowym aktem heroizmu (bo grozi mu śmierć).

Dlatego takiego człowieka powinno się wspierać, dodawać mu otuchy i nadziei.

I o to zapewne chodzi Henrykowi w tym temacie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cyryl dnia Wto 22:38, 11 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 23:20, 11 Lut 2014    Temat postu:

Estero
Czy uznasz mnie na tyle godną, by odpowiedzieć mi na moje wątpliwości. Ciekawa jestem Twojego zdania odnośnie, jak interpretować poniższe Słowa Isusa, w jakim kontekście ich użył?

Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, co was prześladują.

Pytam, bo mój rozum nie przyjmuje do wiadomości że "pod jednym dachem" zamieszkają te Słowa i Twoje...

Zresztą cały rodział 5 Mateusza przeczy Twojej postawie.
No chyba, że ja jestem naprawdę durniem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Śro 0:43, 12 Lut 2014    Temat postu:

@jawa sen.
Cytat:
…zakonników którzy akceptują czczenie obrazów i tego nauczają posłał Kk, jedni i drudzy byli świadomi kto ich posyła.

Mam takie pytanie do ciebie;
Czy w twoim życiu, zdarzyło się czcić obrazy?
Jeżeli to czyniłeś, to teraz ja się znów zapytam;
Dlaczego to robiłeś, skoro wiedziałeś, że nie należy tego czynić???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zipek




Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 0:45, 12 Lut 2014    Temat postu:

Spróbuję odnieść się do kilku postów na raz..

Zacząć należy od fundamentu – przykazania miłości do Boga i do bliźniego. Proszę zauważyć, że nasi bracia i siostry to tylko podzbiór bliźnich – wszystkich ludzi.
Na czym ta miłość do bliźnich (nawet do nieprzyjaciół) powinna polegać?

W jednym z postów padło odniesienie do ludzi, którzy nie wypełniają woli Boga w codziennym życiu i czy powinniśmy się z nimi bratać? Z pewnością powinniśmy ich miłować. Jeśli ktoś klęka przez figurką maryjną, to nasze bratanie, powinno sprowadzać się do delikatnego i cierpliwego wyjaśnienia jaka jest Prawda zasłonięta szatańskim kłamstwem. Nie do dotrzymywaniu towarzystwa czy wręcz robieniu tego samego – oczywiście, że nie. Nie wolno nam jednak odsuwać się od takiej osoby (bez spróbowania pomocy) tylko dlatego, że jest zwiedziona..

Jeśli chodzi o bratanie się z ludźmi którzy na co dzień są daleko od Boga, że to niby jest dawanie im naszej „oliwy”. Ja staram się odczytywać sens, bez translacji zdań. Chrystus mówił w przypowieściach, ale nie zawsze związane to było z tłumaczeniem tego zdanie w zdanie. Tak jak mamy np. tłumaczenie z angielskiego na polski. Jak tłumaczymy zdanie poprzez przetłumaczenie słowa po słowie to wychodzi nam czasem niezły bełkot. Ja tą przypowieść o pannach z oliwą rozumiem tak. Te mądre panny, które miały odpowiednią ilość oliwy to nie są chamskie kobitki, które za nic nie chcą się podzielić z koleżankami, tylko tą „oliwą” nie da się po prostu podzielić. Nie da się w dniu Sądu oddać majątek biednym, przeprowadzić staruszkę przez jezdnię, wynieść śmieci i uśmiechnąć do rodziców żeby zostać Zbawionym przez Chrystusa. Trzeba tak robić przez całe życie.
Miłować powinniśmy nie tylko błądzących, ale i nawet zagorzałych przeciwników Boga. Być może oni są aż tak omamieni, a z pomocą Bożą są w stanie się nawrócić i zrobić jeszcze więcej dobrego niż my wszyscy razem wzięci.. :)

To, że się brzydzimy niegodziwością, kłamstwem, bałwochwalstwem – to bardzo dobrze!
(Sam Bóg mówił, że nienawidzi uczynków nikolaitów – nie ich samych, tylko ich uczynków).
Ale gdzie miłość? Jeśli dla przykładu mam członka rodziny, który w drugim pokoju bije pokłony przed Asztarte, to:
a) zamykam wszystkie drzwi na swojej drodze i odcinam się, gdyż jeszcze demony skryte za tymi zabobonami przejdą na mnie..
b) z miłością na twarzy, miłym spojrzeniem, grzecznie usiądę wśród tych wszystkich figurek i obrazów i cichym i spokojnym tonem spróbuję jak tylko umiem najlepiej wytłumaczyć mój punkt widzenia.
Oczywiście, że nic mi się nie stanie, bo jeśli ktoś pomaga bliźniemu z miłością i pokorą, jako nowo-narodzony chrześcijanin, to ma za sobą Boga wszechmogącego i cóż może takiej osobie się stać..A takie właśnie zachowanie, to owe gromadzenie sobie skarbów w niebie..

Chrystus przekazywał nam więcej wskazówek czym jest miłowanie tylko swoich braci i sióstr. Pytał, czy i poganie tak nie czynią?? My mamy się wyróżniać miłością do bliźnich bez ustalania żadnych przedziałów. Bóg dał nam przykazania jasne i precyzyjne, żeby nie było żadnego ALE. Mimo tego człowiek często wprowadza ALE np. Skłamię tylko teraz, bo w słusznej sprawie. Cudzołożę tylko ten jeden raz, bo mam delegację. Okradnę tylko tego polityka, bo on też kradnie dużo więcej itd. A później przesuwa się granica i jest jeszcze gorzej i gorzej... Przykazania są jednak klarowne. Mamy miłować wszystkich bliźnich i kropka. :)

Kolejną rzeczą, która już dawno mnie zastanawiała jest owa walka ze złem. Jak to powinno wyglądać?
Była jakiś czas temu słynna walka o krzyż. Jedni atakowali, żeby zbezcześcić ten krzyż, a inni go zaciekle bronili, jakby bronili samego Boga, bo atakujący go zniszczą.. Hmm.. czy na pewno musimy stawać w obronie Boga? Wg mojego zrozumienia Biblii, to najwięcej ranimy Boga my sami.. On nas miłuje i chce dla nas jak najlepiej a my nadal siedzimy w grzechach..
Oczywiści ci ludzie bronili tego krzyża w warszawie jakby bronili samego Boga przed atakiem. My wiemy, że lepiej by było gdyby oni przestali się szarpać z tymi atakującymi, wtedy by lepiej zrobili. Ale wspominana już nie raz kontrola umysłu nadal działa...

Też zauważyłem, że wielu ludzi, którzy walczą pod hasłem Bóg honor i ojczyzna to myślami jest bliżej świata i poprawy warunków życia tutaj niż samego Boga. My jednak powinniśmy z dystansem, pokorą, miłym uśmiechem i miłością Bożą w sercach próbować przekazać Prawdę ludziom, nawet tym „niegrzecznym” :)

Bóg może również nakierować człowieka na dobrą drogę, gdyż Bóg wie jak ta korekta drogi się skończy dla danej osoby. I tak np. mamy księdza z KK który mówi oczywiście o katechizmie i dogmatach z KK, ale miłuje on Boga i pewnego dnia znajdzie on np. stronę zbawienie.com :). Dlatego warto dzielić się odkrytą już Prawdą i oczywiście nawet zwykły link chociażby do strony tego forum może pomóc danej osobie.

Miłujmy i pomagajmy wszystkim bliźnim. Odkrywajmy Prawdę i piszmy o niej wszędzie. Życzę tego nam wszystkim.. ;)

Z Bogiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 0:59, 12 Lut 2014    Temat postu:

Cyrylu powiedziałeś co chciałeś,ale komentować tego nie będę.Waldku zupełnie nie wiem do czego zmierzasz i co chcesz mi udowodnić i zarzucić,ale owszem na tej samej zasadzie co wszyscy katolicy czciłem.Ja myślałem ze tak należy,do momentu jak ktos palcem mi pokazał,ze nie należy,pierwszego dnia juz pragnąłem więcej i więcej zrozumieć jaka jest prawda o Bogu. Zipek,może nie napisałem zrozumiale,więc nie wiele zrozumiałeś,a Twoje umiejętności i łagodność,są chwalebne,ale powiem Ci,że sam Chrystus tak nie potrafił bez bijącego serca przekazywać tego co ma do powiedzenia jak Ty.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 1:13, 12 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Śro 1:12, 12 Lut 2014    Temat postu:

@ jawa sen.
Cytat:
Ja myślałem ze tak należy

Ach tak!
A co powiesz na to, że oni również NARAZIE mogą myśleć „że tak należy”?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 1:27, 12 Lut 2014    Temat postu:

Waldek,wiedziałem ze zadowole Twoje ego.Waldku,a co ja mam do ich myślenia skoro im tak dobrze.Własnej lampy muszę doglądać,zeby nie zgasła. .W moich czasach nie było informacji,nie wiedziałem jakie obrzydliwości są w Watykanie,mi wystarczyło ze pokazano mi palcem w biblii,ze kk naucza zle.Teraz wychodzą obrzydliwosci w kazdych mediach o KK,a mimo to katolicy są zadowoleni ze swojej religii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Śro 1:38, 12 Lut 2014    Temat postu:

Żeby tak wszyscy patrzyli tylko ”swojej lampy” to do dzisiaj byśmy klęczeli przed obrazami.
Czyż nie tak?
Czy możesz napisać z jakiego wyznania ludzie tobie pokazali, że źle czynisz oddając cześć obrazom?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 2:10, 12 Lut 2014    Temat postu:

Co takie napisałem,czego nie było podczas wedrówki Chrystusa Pana.Niektórzy łagodniejsi są od Chrystusa Pana,tylko Pana naszego jak coś boli to krzyczy,bo ma serce bijące i oczy widzące.Jezelii mi zarzucacie nienawiść i grodzenie się,to co zarzucacie Chrystusowi? skoro okazuje łaskę,a zaraz potem gniew.Uważnie czytajcie cały 8 rozdział ewangelii Jana.(7) A gdy go nie przestawali pytać, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem.(25) Wtedy pytali go: Kimże ty jesteś? Isus odpowiedział im: Po co Ja w ogóle mówię do was?(43) Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego.

(44) Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.14(24) Kto mnie nie miłuje, ten słów moich nie przestrzega, a przecież słowo, które słyszycie, nie jest moim słowem, lecz Ojca, który mnie posłał.Jak mam miłować tych co nie miłują Boga,ten miłuje co wypelnia wole Boga.Syn marnotrawny powrócił i Ojciec się radował,ze odzyskał syna,więc przedtem go nie miał?katolik moze stać się bratem,ale jak powróci.Jak traktować innych chrześcijan,tak samo jak kazdego człowieka gdy krzywdy nam nie robii,radością jest spotkać kochającego Boga w prawdzie i gorliwego w tym,a smutkiem i bólem kogoś przeciwnego.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 3:06, 12 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Sekcja priorytetowa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin