Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Religia
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doświadczenia osobiste
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 15:51, 22 Wrz 2010    Temat postu: Religia

Jako że uczęszczam na lekcje religi chciałbym tu opisywać co jest omawiane na lekcjach,co próbują nam wmówić i jakim tokiem myślenia kieruje się ksiądz.Takie bliższe kontakty z tym co mówi osoba stojąca przed toba może być pouczajęce,więc jeżeli ktoś rozmawiał z księdzem niech przedstawi tu tą rozmowę.Ja aktualnie muszę zbierać informacje i dobrze się przygotować na kolęde gdyż rodzice chcą bym wtedy przedstawił jemu swoje tezy.Będzie ciężko bo czasu będzie mało a nie wiem od czego zacząć.Ok wracając do lekcji:


W tym roku ksiądz przyprowadził chyba diakona,siedzi na lekcjach w ostatniej ławce,jakby przyprowadził go by wspólnie gadali kłamstwa i obalali teorie innych w tym mojego kolegi,który trochę za dużo nagadał rok temu i teraz ksiądz się go często czepia.Mieliśmy ostatno temat o stworzeniu świata,to co on wygadywał logiczne nie było,rozejrzałem się po klasie,zainteresowania zero,i raczej nikomu nie podobała się myśl że pochodzimy od...małpy,i że niby jest to zgodne z Pismem,mówił:
że teoria naukowa i Biblijne stworzenie świata nie wykluczają sie wzajemnie,że siedem dni to tylko symbol by uczynić 7 dzień świętem.Mówi że to że Bóg 1 dnia stworzył niebo i ziemię oznacza że stworzył wszystko i dlatego ma to być zgodne z big bangiem,no nie wiem jak piszę niebo i ziemię,to chyba z perspektywy planety,i wszystko zostało stworzone dla Ziemi.Tyle że gwiazdy w Biblii powstają dopiero 3 dnia,jak się nie myle,więc powstało pierw czyste niebo dla Ziemi,a potem gwiazdy itp.Potem że Bóg z małpy uczynił człowieka,że tchnął w niego ducha i stała się człowiekiem,,ale przecież ewolucja dotyczy niby wszystkiego,czyli we wszystko tchnął Bóg ducha?,i tu popełnił błąd bo teoria ewolucji mówi że wszystko ewoluuje a nie tylko cżłowiek który ewoluował bo dostał ducha,czyli inne stworzenia ewoluowały bo mają ducha? ale jest to sprzeczne bo tylko człowiek otrzymał ducha,sam się w tym gubi,czyli za milion lat świnie staną się ludzmi bo mają dusze? hahah.Dalej twierdził że nie może powstać coś z niczego,później pisaliśmy że Bóg stworzył coś z niczego.Kolega się spytał a co z Adamem i Ewą,bo tego nie rozumiem,i ksiądz mu wyjaśnił i całej klasie że to tylko symbole xD Adam,reprezentuję facetów,a Ewa kobiety,tak czyli tym tokiem rozumowania na całym świecie Adamy i Ewy urodziły Kainów i Ablów i ci wszyscy Kaini na całej planecie pozabijali Ablów?,przecież to jest głupie xD,później urodziło sie w tym samym czasie miliony Setów,czyli wychodzi na to że było pełno osó z imieniem Jezus i wszyscy umarli na krzyżu xD,to nie ma sensu przecież,bo jest podany rodowód Jezusa gdzie prowadzi aż do początku czyli Adama.Z tego wiadomo i jest to oczywiste że Adam nie może być symbolem a był jednym i pierwszym człowiekiem.Dalej mówił ksiądz że fragment ''stwórzmy ich na nasze pobobieństwo'' odnosi się do trójcy,nikt w klasie nie wiedział o kogo chodzi,ksiądz sie pyta i pyta,a ja gadam i gadam że chodzi tu o Jezusa i Boga,i tak z 4 powiedziałem,ksiądz albo nie usyłyszał,albo nie chciał usłyszeć .

Natomiast dzisiaj była lekcja na temat opatrzności bożej,stwierdził i narysował na tablicy oko w trójkącie z promieniami twierdząc że to jest symbol owej opatrzności.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko czy nie jest to oko horusa? symbol iluminatów czy masonów?.A co z trójkątem ksiądz twierdzi że oznacza trójce ,ok a co mówi strona z magicznymi symbolami o trójkącie?




''Może mieć różną wielkość - jest rysowany na ziemi, w tym miejscu, w którym podczas magicznych rytuałów ma pojawić się demon''

I wszystko jasne,kolejny argument by wygrać dyskusje.Następna lekcja ma być o tym co znaczy że Bóg stworzył nas na swoję podobieństwo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:40, 22 Wrz 2010    Temat postu:

No Adrian, jestes na prawdziwym polu bitwy.
Nie zapominaj jednak ze jestes na ich terenie i musisz byc ostrozny.
Popros Pana Jezusa o pomoc i dzialaj pod wplywem Ducha. Staraj sie
aby twoje wlasne ja mowilo jak najmniej.
Zachowaj spokoj i lekcewaz niegodne komentarze.
Szkolne lekcje religii nie trwaja wiecznie a swoja wzorowa postawa dasz innym do
myslenia wiecej niz otwartym konfliktem.
Z Bogiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
polskapaw




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 18:02, 22 Wrz 2010    Temat postu:

jak to powiedział Misiaczek: jesteś na ich terenie.
Sytuacja ksiedza jest taka, że nie może przegrać. W dodatku z chłopakiem kilkunastoletnim. I tak Cię przegada i tak - na kolędzie tak samo - a jeszcze sąsiadom przekaże, że jesteś "specyficzny".
To on ma przerąbane a nie Ty, więc proponuję nie wchodzić w konfrontację. On nie może przegrać. Pochwali się dwoma mądrymi zdaniami i jesteś ugotowany. I nie dlatego, że jesteś tępy i bez wiedzy. On ma DOŚWIADCZENIE.

Przestałem chodzić do KRK jakieś 6 m-cy temu. Byłem na wykładzie "inteligencji katolickiej" żeby mnie trochę wyprostować. Był tam ksiądz profesor uniwersytecki. Wykazał się znajomością greki. Mógłbym się próbować "wykazać" gdy czekał na pytania- tylko , że to był wykład profesora a nie mój - musiałbym przegrać. Jak wyszliśmy ze spotkania, z którego mało kto cokolwiek (jak sądzę) zrozumiał, dostałem pytanie: no i jak Paweł? - odpowiedziałem może w 3 zdaniach - też pewnie nie były specjalnie zrozumiałe. Stojąc przed kościołem zapytalem o rozetę - była cisza. spokojnie rozeszliśmy się do domów.
Dodam, że jak mnie przedstawiano, to zaszczyt poznania kogoś był zawsze dla mnie Confused , nie dla tej drugiej osoby. Mam po trzydziestce i jakbym był nawet profesorem, to będę dla niektórych tylko tym jak mnie widzieli 25 lat wcześniej Very Happy .
Nie dasz rady w konfrontacji na kolędzie. I tu nie chodzi o Ciebie. Tu chodzi o to, że prawdopodobnie rodzice, nie będę wiedzieli o czym rozmawiacie i nawet jak będziesz miał rację to nic to nie da. Fachowcem jest tu ksiądz.
Jak się w rozmowie z rodziną, wykazałem cytatem biblijnym, to usłyszałem, że to jest pycha.
Ja bym wogóle próbował nie brnać w tą dyskusję. Nie chcesz kontynuować i tyle. Nie da się wygrać w pojedynkę z księdzem i rodzicami. Ksiądz może będzie sie spieszył i sobie pójdzie. Nie ma co zaogniać sytuacji, a rodzice zaczną może baczniej patrzeć na Twoje prace z Biblią.

Kolęda to tylko jedno spotkanie, a religia co tydzień - nie warto się szarpać. Wiem, że trudno sie powstrzymać, bo chce się coś wyprostować. Niestety, to ksiądz "ma rację" i tyle.

TYLKO WSZYSTKO NA SPOKOJNIE Very Happy - NIE WARTO MIEĆ OSTATNIEGO ZDANIA.


To nie pouczenie - to jest coś co dotyczy mnie też.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez polskapaw dnia Śro 18:08, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:10, 22 Wrz 2010    Temat postu:

Dzięki polska ,asz sporo racji dlatego task bardzo sie obawiam tej kolędy,bo rodzice mi powiedzieli że jak jesteś taki mądry to porozmawiaj z księdzem na kolędzie,moje argumenty ich nie interesowały i zarzucali mi że dałem sę nabrać sekcie że internet to kłamstwa że jestem coraz gorszy itp.Co niedziele teraz mnie się pytają idziesz do kościoła?,ja mówie że nie,kiedyś bym musiał,teraz nie mam zamiaru.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:20, 22 Wrz 2010    Temat postu:

Nie bój się "kolędy".

Wiedz że będzie się działa i tak wola Boża i nie masz się czego obawiać Very Happy

Nie obmyślaj swojej mowy bo wtedy ci będzie ona dana.

wystarczy ci jeden argument - o usunięciu przez KRK 2 przykazania.

I zapamiętaj poniższy werset!:

Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka.

(Dzieje Apost. 17:29, Biblia Tysiąclecia)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:46, 22 Wrz 2010    Temat postu:

poslkapaw nie odbieraj czlowiekowi woli walki i prostowania pewnych spraw
w dzisiejszych czasach autorytet ksociola jest coraz mniejszy i dla wielu ludzi z klasy to co mowi ksiadz moze nie byc prawda automatycznie tylko dla tego, ze to ksiadz powiedzial. jesli bedziesz mowic logicznie a ksiadz nie bedzie mial na to logicznych argumentow mozesz zyskac. pamietaj tylko, ze jest logika ksiedza, logika klasy i Twoja logika. jesli od razu wyskoczysz z obalaniem ewolucji zostaniesz uznany za wariata.

aha, taki bonus pomysl: zapytaj ksiedza czy mozna czcic obrazy. jesli ksiadz odpowie ze nie, a obrazy tylko przedstawiaja tego, do kogo sie czlowiek modli i pomagaja w skupieniu to zapytaj w co on wlasciwie wierzy, bo KRK wyraznie mowi cos innego (patrz - [link widoczny dla zalogowanych] punkt 476-477)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 18:49, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:04, 22 Wrz 2010    Temat postu:

Czyli krk pozwala modlić się do obrazów ''ponieważ wierzący, który czci Jego obraz, "czci osobę, którą obraz przedstawia'' czyli można czcić obraz według nich?.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:35, 22 Wrz 2010    Temat postu:

KKK to oficjalny dokument, chociaz poszczegolni ksieza moga twierdzic inaczej

(24) Lecz faryzeusze, słysząc to, mówili: On tylko przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy. (25) Jezus, znając ich myśli, rzekł do nich: Każde królestwo, wewnętrznie skłócone, pustoszeje. I żadne miasto ani dom, wewnętrznie skłócony, nie ostoi się. (26) Jeśli szatan wyrzuca szatana, to sam ze sobą jest skłócony, jakże się więc ostoi jego królestwo? (27) I jeśli Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. (2Cool Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże. (Mt 12)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
polskapaw




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 19:42, 22 Wrz 2010    Temat postu:

na ostatniej mszy KRK, której byłem, ksiądz prowadzący rekolekcje postawił figurkę przed ołtarzem i powiedział, że jest to "cudownych łask figurka" i będzie tu z nami przez rekolekcje.
Cudownych łask figurka, nie pomoże sobie jak się potłucze, ale wiernym na pewno. To jest to co robi się od tysiącleci. Pokłada się ufność w cudownych łask figurkach. Czyste pogaństwo.
Przelało się i to była ostatnia moja msza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:49, 22 Wrz 2010    Temat postu:

Chyba pół roku temu do naszego kościoła przybył na jeden dzień krzyż papieski,trzymał go Jan Paweł II dlatego taki miał być niezwykły,rodzice poszli to matka i siostra pocałowały ten krzyż jak i wiele innych osób,później ksiądz zabronił całować i tylko trzeba było dotknać i zrobić znak krzyża na czole.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
polskapaw




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 19:56, 22 Wrz 2010    Temat postu:

jak już wiedziałem o masonach, wojnach, ekonomii i religiach, to nadal nie rozumiałem o co chodzi z tymi obrazami i figurkami. Wiedziałem, że jest to zakazane, ale "nie czułem" dlaczego.
Jak przeczytałem w końcu od początku do końca Biblię to załapałem.
Miałem wrażenie, że o nic innego w Biblii nie chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:14, 22 Wrz 2010    Temat postu:

Czemu księża uważają że Adam i Ewa to symbole? napisałem tok rozumowania powyżej i wychodzi z tego głupota,a co im to daje?,twierdzą że to symbole bo inaczej musiało by dojśc do kazirodztwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:17, 26 Wrz 2010    Temat postu:

Byłam cztery miesiące temu na pogrzebie i pierwszy raz od czasu gdy z wami jestem,do tej pory nie mialam potrzeby mówienia rodzinie że nie pójde już do kościoła,czekałam na ulicy za nimi,dostało mi sie,ale nie do tego zmierzam.teraz sie dowiaduje od różnych ludzi którzy tam byli.W momencie podnoszenia kielicha, przeszedł cień przez ołtarz i zgasła jedna świeczka,mało ich mogło to widzieć bo w tym momencie schylają głowy.Nie wiem co o tym myśleć,czyżby szatan chciał im dać wiare że dobrze że są w kościele,brrrrr,tylko prosze nie myślcie o mnie żle.Co ja mam robić w nastepne pogrzeby,chyba nie iść,doradzcie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:00, 26 Wrz 2010    Temat postu:

anilewe napisał:
Byłam cztery miesiące temu na pogrzebie i pierwszy raz od czasu gdy z wami jestem,do tej pory nie mialam potrzeby mówienia rodzinie że nie pójde już do kościoła,czekałam na ulicy za nimi,dostało mi sie,ale nie do tego zmierzam.teraz sie dowiaduje od różnych ludzi którzy tam byli.W momencie podnoszenia kielicha, przeszedł cień przez ołtarz i zgasła jedna świeczka,mało ich mogło to widzieć bo w tym momencie schylają głowy.Nie wiem co o tym myśleć,czyżby szatan chciał im dać wiare że dobrze że są w kościele,brrrrr,tylko prosze nie myślcie o mnie żle.Co ja mam robić w nastepne pogrzeby,chyba nie iść,doradzcie.


Ja osobiście chodzę,a gdy podnoszą swojego jezusa to z premedytacją siedzę albo stoję no bo co on mnie obchodzi, a chodzę z uwagi na rodzinę smutno im życie się kończy a oni mają złudną nadzieje ,Duch Swięty działa na każdego przez całe życie,
myślicie że nie ?
ludzie nieodrodzeni wiedza o smutku i beznadzieji w swoich sercach i dlatego topią swe życie w ciele w ucieczce w różne bajki które pozwalają im choć przez chwilę poczuć się dobrze,
mający Ducha w sercu i oczyszczający się człowiek,
ma pewność życia po zmartwychwstaniu a nawet jeżeli bym upadł i nie był zbawionym to i tak ten czas na ziemi w którym moge żyć zdany tylko na Boga jest czasem wspaniałych choć czasem bolesnych doświadczeń


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 21:02, 26 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:06, 26 Wrz 2010    Temat postu:

Ewelina

Cytat:
Co ja mam robić w nastepne pogrzeby,chyba nie iść,doradzcie.


Oczywiście nie chodzić, jeśli boisz się rodziny - tchórzysz.

To samo się tyczy Waldka:

Cytat:
a chodzę z uwagi na rodzinę


Tchórzysz i trwasz rozmyślnie w grzechu.

Te dwa cytaty powinieneś przeczytać:

Cytat:
Objawienie 21:8 A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga».


Cytat:
Hebrajczyków 10:(26) Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy, "


Jesteś dorosły, nie masz więc usprawiedliwienia za chodzenie na rytuał ku czci demonów.

to samo się tyczy Eweliny:

Cytat:
(37) Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.

(Ew. Mateusza 10:37, Biblia Tysiąclecia)


Cytat:
.W momencie podnoszenia kielicha, przeszedł cień przez ołtarz i zgasła jedna świeczka,mało ich mogło to widzieć bo w tym momencie schylają głowy.Nie wiem co o tym myśleć,czyżby szatan chciał im dać wiare że dobrze że są w kościele,brrrrr


Ludzie OPĘTANI dostają szału na widok 'świętych' obrazków i nie mogą wejść do KRK czy to znaczy że wymienione rzeczy są dobre?!

definitywnie nie!

To są demoniczne cyrki ku zwiedzeniu, aby myślano że... KRK jest dobry.

Podejrzewam że wyżej zacytowany tekst(zdarzenie) miało podobny charakter!
Cytat:

Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć.

(1 List Piotra 5:8, Biblia Tysiąclecia)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 21:12, 26 Wrz 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doświadczenia osobiste Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin