Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Blog Mariusza... oceńcie sami!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Wentyl bezpieczeństwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hugo




Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Londyn

PostWysłany: Wto 14:01, 22 Lip 2014    Temat postu:

Sama długo się nad tym zastanawiałam. Przyszło mi to na myśl kiedy czytałam słowa Isusa na temat rozwodu. Miałam nawet założyć temat, ale jakoś zabrakło mi na to czasu i wiedzy, więc wycofałam się wtedy.

Mat 5:32 A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży.

Mar 10:11 I rzekł im: Ktokolwiek by rozwiódł się z żoną swoją i poślubił inną, popełnia wobec niej cudzołóstwo.
Mar 10:12 A jeśliby sama rozwiodła się z mężem swoim i poślubiła innego, dopuszcza się cudzołóstwa.

Ewa też została stworzona jako pomoc dla Adama.

Np. ŚJ błędnie utrzymują, że prawo do rozwodu przysługuje stronie pokrzywdzonej, katolicy także orzekają „nieważność małżeństwa” z wniosku dowolnej ze stron, natomiast Isus mówił, że takie prawo przysługuje tylko mężczyźnie jeśli żona cudzołoży. Odwrotna sytuacja nie była ujęta w prawie. Zresztą tak było od zawsze tzn. w starym przymierzu.

Tak więc w tym konkretnym przypadku prawo dla kobiet i mężczyzn jest inne. W pozostałych przypadkach poza przepisami starego przymierza gwarantującymi porządek społeczny prawo jest takie samo

Jednocześnie, choć masz częściowo rację jestem zdania, że trochę się też zagalopowałeś. Jakie prawo łamie kobieta pouczając innych? (Tzn nie piszę o Esterze, bo jestem zdania że akurat ona zwodzi.) Najbliżsi współpracownicy Boga byli mężczyznami i mieli nad kobietami władzę. Jednak stwierdzenie, że tylko mężczyzna ma prawo do zrozumienia to dla mnie przesada. Nie ma żadnych janych konkretnych słów na ten temat.

Napiszę tutaj moją historię. Mój mąż jest muzułmaninem. To kto kogo ma uczyć? Po co Bóg otworzył moje oczy, gdy już dawno było po ślubie i było już pierwsze dziecko? Bym wracała pod jego władzę doktrynalną nade mną i bym została muzułmanką? Ja jego uczę i będę to robić.

Bóg kocha wolność. Nie łamiemy jego przykazań to praktycznie możemy robić to co chcemy.

Najbliżsi współpracownicy zawsze byli mężczyznami więc pewnie też w przyszłości będą mężczyznami. Jednak kobieta zabierając głos i nauczając prawa nie łamie. Po prostu nie będzie jej w gronie szczególnie uprzywilejowanych osób, osobistych współpracowników Isusa. Będzie miała inne zadania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Wto 14:34, 22 Lip 2014    Temat postu:

Hugo... nie popadajmy w przesadę.

To co napisałem nie jest niczym nowym i nieznanym. Nigdy na to nie zwracałem większej uwagi ponieważ nie widziałem w tym problemu i... nigdy się nad tym nie zastawiałem.

Nie chodzi o brak dialogu pomiędzy mężem a żoną. Są jednym ciałem i jednym organizmem.

Ale głową rodziny jest mąż. Żona może go zachęcać do studiowania Biblii i poznawania nauk Chrystusa. Absolutnie nic w tym złego.

Złem jest wywyższanie się ponad pozycję głowy rodziny.

A już wywyższanie się ponad innych, obcych mężczyzn, zwłaszcza w kwestiach duchowych jest definitywnie aktem niezgodnym z wolą Boga.


Wyobraź sobie, ze twój mąż pozna Chrystusa i pozna główne doktryny naszego Zbawiciela. Wtedy twoja rola się skończy i on będzie odpowiedzialny przed Bogiem za was oboje. On przejmie rolę twego przewodnika duchowego, co nie oznacza niewolnictwa.

Nie popadajmy więc skrajność i rozważmy... jak zwykle dowody.

Sara sprzeciwiła się Abrahamowi i miała rację i Abraham jej posłuchał.

Muszę ten temat poznać dogłębnie i napisać poważny artykuł na ten temat.

Tutaj jest seria dwóch filmów omawiających ten temat. [EN]

http://www.youtube.com/watch?v=yuUopApPjMQ

http://www.youtube.com/watch?v=6JnfsFlyGsE

Nauka przekazana przez tego brata jest nieco skażona wersetami Pawła, ale podaje on wiele innych wersetów.

Temat ten będzie omawiany znacznie szerzej i mówiąc szczerze, jak napisałem wcześniej, nie dbam o niczyje opinie poza Bogiem.

Owszem, świat szatan zniszczył kobiecość, poniżył je, uczynił ich życie pasmem łez, nadludzkiej ciężkiej pracy i stworzył dla kobiet iluzję pozornej wolności.

Przykład Estery jest szczególnie drastycznie niezgodny z z Biblią i z tych przyczyn temat ten poruszyłem.

Czyli nie szukajmy problemu tam, gdzie go nie ma.

Ale nie możemy ignorować Biblii i sam się dziwię, że tak poważny temat umknął mojej uwadze i nigdy na ten temat niczego nie napisałem.

Niemnie sytuacja stała się poważna i nie można teraz o tym milczeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Wto 15:48, 22 Lip 2014    Temat postu:

Zaczekana napisał:
Poczekam spokojnie, aż ogłosisz, że myliłeś się co do Pawła.

A kto się cieszy z Twojego ataku na kobietach, widać, jak na dłoni na forum zbawieni.com, oczywiście melantiq:

Diabeł podpisuje się obiema łapkami pod tym, co napisałeś Smile


No i wylazło szydło z worka.

I ty, wielbicielka Pawła, który jest wrogiem kobiet?

A twoja uwielbiona Estera Pawła nie cierpi, ale tobie to pasuje.

Mówisz diabeł się podpisuje? Ale jakoś tak wersetu nie potrafisz podać na to, ze się mylę.

Czyli diabeł podpisywał się pod wersetami Pawła, który nakazywał milczenie kobiet w zborach?

A może ty jesteś Estera, a może Monika!?

A może ty jesteś... Mariusz!?

Rolling Eyes

Co do Melantiqa, nie mnie go osądzać, pisuje co prawda wiele bzdur, ale jakimś trafem ciebie rozpracował pierwszy!

Prawdę powiedziawszy mam niezłą zabawę, ponieważ nie jesteście w stanie mnie ugryźć.

Tylu ludzi nad tym pracuje i... nic!

Hahahahahahahahaha...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyryl




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 157 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 17:47, 22 Lip 2014    Temat postu:

Cytat:
Diabeł podpisuje się obiema łapkami pod tym, co napisałeś Smile

Szkoda, Henryku. Ale jako, że masz swoich sprzymierzeńców i to jeszcze jakiego kalibru, nie martwię się więcej, że zostaniesz sam.


Przecież feminizm - czyli nauka aby kobiety pełniły rolę mężczyzn, to wynalazek szatana.

Zaczekana a tutaj masz słowa Boga odnośnie roli kobiet, po buncie pierwszych ludzi w Edenie:

Cytat:
(16) Do kobiety zaś rzekł: Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś będzie panował nad tobą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:12, 22 Lip 2014    Temat postu:

Henryk,

Gniew i złość odebrały Ci trzeźwość myślenia i rozum.

Nie wiem, co tam przeczytałeś, ale ja napisałam tylko, że robisz taki tył zwrot, że wkrótce uznasz publicznie, że Paweł pisał jednak pod natchnieniem Ducha Bożego.

Dziękuję Ci za Melantiqa. Dokonałeś słusznego wyboru, będzie Wam razem bardziej po drodze. Tyle warta jest Wasza braterska miłość...Bardzo smutne.

Nie zapominaj jednak, że wybrałeś między osobą, która broniła Twoich prac a szaleńcem, który nazywał Cię kurwą szatańską. Pamiętaj również, że o Tobie napisał dużo więcej przykrych słów i są tacy, którzy uważają, że Ciebie rozparcelował... Widzisz, Henryku, kij ma zawsze dwa końce. Uderzyłeś mnie jednym końcem, ktoś inny uderzy Ciebie.

A ja bardzo Ci współczuję, bo wkrótce zostaniesz sam z Twoimi stronami, blogami... i z kilkoma osobami, które jak Ty patrząc cały czas tylko na zło, omijając Słowo Boże, stracą grunt pod nogami.

"Jeżeli długo patrzysz się w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć się na Ciebie"

Tak, jak byłam atakowana za udział na Twoim forum i wiedziałam, że diabeł nie lubi, kiedy ocieram się o prawdę, tak teraz ewidentnie widzę, kto podąża drogą Prawdy i dlatego chcę się uczyć od Estery i Mariusza. Tobie już dziękuję.

Oczywiście proszę o usunięcie mojego profilu i dziękuję za cenne życiowe lekcje, Henryku. Bywaj.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 18:19, 22 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyryl




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 157 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 19:17, 22 Lip 2014    Temat postu:

Cytat:

Tak, jak byłam atakowana za udział na Twoim forum i wiedziałam, że diabeł nie lubi, kiedy ocieram się o prawdę, tak teraz ewidentnie widzę, kto podąża drogą Prawdy i dlatego chcę się uczyć od Estery i Mariusza. Tobie już dziękuję.



Zaczekana, szczerze, sam pisałem dosyć o postępowaniu Mariusza i estery.

Piszesz:

Cytat:
Gniew i złość odebrały Ci trzeźwość myślenia i rozum.

Nie wiem, co tam przeczytałeś, ale ja napisałam tylko, że robisz taki tył zwrot, że wkrótce uznasz publicznie, że Paweł pisał jednak pod natchnieniem Ducha Bożego.


Zaczekana, a masz dowody na to, że Henryk zrobi taki zwrot????

Otóż, nie napisał tylko, napisałaś poważny zarzut.

Otóż, napisze tak. Kobiety mają taką naturę, że są wylewne, wszelkie słowa skierowane do nich traktują osobiście.
Zaś kiedy kobieta, wydaje bezpodstawny osąd, to odwraca ona często kota ogonem i strzela t.z.w. "focha".
Kobiety podatne są na pochlebstwa i przymilanie się im (co wykorzystał szatan w Edenie).
Z tego powodu przewodnictwo "duchowe" czy innego rodzaju kobiet nad kobietami, jest w Biblii zakazane.
Dla dobra kobiet.

Zobacz jak łatwo poszło Ci, obrażanie się na Henryka i pod wpływem emocji bezpodstawne go zaatakowanie.

Sama jako kobieta, pokazałaś dlaczego kobiety nie powinny być przewodnikami nad mężczyznami.

Zapomniałaś oczywiście jak Mariusz od którego chcesz się uczyć prawdy, obraża ludzi którzy nie zgadzają się z poglądami jakie prezentuje on i estera. Bo Mariusz ma inną cechę a mianowicie schlebianie ludziom, którzy podzielają jego punkt widzenia.

I napisze tak, to działa na kobiety. Wpierw była estera, chwalona przez Mariusza. Potem Monika a teraz ty.

Owszem do Mariusza przyłączyli się też mężczyźni. Podejrzewam jednak, że są to w większości kawalerowie, młodzi ludzie przed trzydziestką.

Biblia "młodzieńcom" także zakazuje się wypowiadać i kierować w sprawach duchowych.

Mężczyzna nieżonaci, mają tendencje do schlebiania kobietom, gdyż chcą zdobyć żonę. A zatem taki mężczyzna będzie podatny w kwestiach duchowych na wpływ kobiety.

Pisze to Zaczekana bez złości do Ciebie. Moim zdaniem dajesz się wodzić za nos Mariuszowi, który jest dobry w schlebianiu swoim zwolennikom.

Życzę wszystkiego dobrego Tobie. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cyryl dnia Wto 19:29, 22 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 19:51, 22 Lip 2014    Temat postu:

Ja jeszcze nigdy nie zamieniłam ani słowa z Mariuszem, Cyryl Sad
A Mariusz jeszcze nigdy nie zwrócił się do mnie personalnie...

Ale tak samo, jak byłam tutaj na forum, też ciągle ktoś krzyczał, że należę do sekty Henrykowej, że zostają tutaj tylko Ci, którym on schlebia... nie mogę się sugerować takimi opiniami.

I wszystkich Was zaślepiło, bo już nie widzicie, co i jak pisze Henryk.
Pisanie, że ja działam pod wpływem emocji, patrząc na to, co wyrabia Henryk, jest niesprawiedliwe. Ale ja mam w sercu pokój, czego i Wam życzę.

Cyryl,
w czym ja nauczałam Henryka? Czy wygłosiłam mu jakieś biblijne kazanie? We wszystkich moich opiniach byłam obiektywna, odnosiłam się i do Braina, i do Mariusza, i do Henryka. Pisałam o byczkach, jałówkach, o tym, ze bodą... W stosunku do Henryk mówiłam o jego brzydkich cechach charakteru, prowokacjach etc., wskazywałam również na zalety. Ani razu nie zastosowałam ciosu poniżej pasa, co zrobił Henryk! I właśnie to jest powód, dla którego zaczęłam rozumieć Mariusza i Esterę! Jeśli ktoś traktuje Cię tak niesprawiedliwie i krzywdząco...nikt nie jest z betonu. Sprawiedliwość aż się prosi, żeby zaistnieć.

I Ty, Cerylu, nie umiesz sprawiedliwie rozsądzić!

Wiecie co? Ja tyle lat słuchałam tego bełkotu od różnych nawiedzonych, zwiedzionych mężczyzn, którym to "bóg różne rzeczy objawiał", o tym, że kobiety nauczać nie powinny, ze faktycznie... działa to na mnie, jak płachta na byka. Myślałam, że już się od tego bełkotu uwolniłam, kiedy przestałam interesować się kościołami i zborami. Nie, nie zniosę tego drugi raz. Nie cierpię tego, co głoszą córki nierządnicy. Bywajcie


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:20, 22 Lip 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyryl




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 157 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 20:19, 22 Lip 2014    Temat postu:

Cytat:
Ja jeszcze nigdy nie zamieniłam ani słowa z Mariuszem, Cyryl Sad
A Mariusz jeszcze nigdy nie zwrócił się do mnie personalnie...


Zaczekana, otóż zrozum jedno. Henryk napisał jeden prosty fakt, o tym, że Biblia zakazuje przewodnictwa duchowego kobiet nad mężczyznami.

Zwłaszcza w kwestiach duchowych.

Ty zaś, po prostu obraziłaś się za to, i przypisałaś Henrykowi to, że ma zamiar zmienić swoją opinie odnośnie Pawła.

Działałaś pod wpływem emocji, to widać wyraźnie.

Czy pisanie:

Cytat:
Tak, jak byłam atakowana za udział na Twoim forum i wiedziałam, że diabeł nie lubi, kiedy ocieram się o prawdę, tak teraz ewidentnie widzę, kto podąża drogą Prawdy i dlatego chcę się uczyć od Estery i Mariusza. Tobie już dziękuję.


To wyraz głębokich przemyśleń????

Estera wielokrotnie w swoich komentarzach, przypisywała Henrykowi i ludziom z tego forum, pragnienie zajmowania wysokich stanowisk w Królestwie Boży, aby uzasadnić swoje wywody.

Czy przeczytałaś artykuł który podał Henryk:

[link widoczny dla zalogowanych]

???

Estera broniąc swoich interpretacji, często powołuje się na zrozumienie, które daje jej Duch Boży.

Ja po przeczytaniu tego artykułu, stwierdzam, że nie.

Zastanów się, siła argumentów estery, bierze się, z autorytetu Mariusza jaki wypracował on w temacie Teocentryzmu, Septauginty. Powoływaniu się na autorytet Boga, a także przytykach do swoich przeciwników.

Piotr Zimbarder pomimo odmiennych poglądów, potrafi powstrzymać się od ataków na Henryka. Jak przyszło do konfliktu to obydwaj potrafili sobie przebaczyć.

Mariusz i estera, do dziś tego nie potrafią. A dodam, że Piotr, jest zwolennikiem apostolstwa Pawła.

A dzieje się tak, ponieważ Mariuszowi i esterze, niespodobana się ewangelia Mateusza i Marka z powodu miłości do nieprzyjaciół i przebaczania.

Zarzucasz Henrykowi, złość i gniew a chcesz się uczyć przebaczenia, prawdy od ludzi odrzucających ewangelie Mateusza i Marka.

Nie obraź się Zaczekana ale, do takich wniosków dochodzę po twoich słowach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 20:37, 22 Lip 2014    Temat postu:

Ja się nie obraziłam za kobiety, chociaż fakt, w końcu mnie zemdliło, bo przypomniało mi to parę osób z kościołów-dreszczowców... Na początku trochę zrobiło mi się przykro, ale im dłużej i głośniej o tym krzyczycie, tym większe traumatyczne wspomnienia do mnie wracają, związane z kościołami i zborami...
Faktem jest, że Henryk dawniej zupełnie inaczej pisał, ale chyba moi znajomi, którzy śledzą to forum mają rację... Henryka ukatrupili i posadzili hybrydę, bo robi całkowity tył zwrot.

Ok, przyznaję, napisałam, że dokonuję jakiegoś wyboru, ale to Henryk sam przymusza do dokonania wyboru! Bo gdybym napisała, ze Estera jest kretynką i dalej! dokopcie jej! byłabym w porządku... Ale ja uważam, że Estera poruszyła świetny temat, że warto to rozważyć, zamiast się zwalczać i za mówienie prawdy teraz znoszę to wszystko! A dlaczego wybrałam tak?
Cyryl, świat się wali, Pan Isus zbliża się wielkimi krokami, ja chcę właśnie czytać o tym, co nas czeka, na co mamy się przygotować, a nie wysłuchiwać setnego kazania nt. "Rola kobiet w kościele" ...ale w jakim kościele????!!! Dlatego napisałam, że poczekam, aż Henryk powróci do Pawła, bo tylko Pawłem można to mocno uargumentować, chociaż znam takich, którzy twierdzą, że Paweł wcale nie miał tego na myśli! Głowa mi pęka jak tylko pomyślę, że znów mogłabym przeczytać cokolwiek z ducha pawłowego! Ale zobacz, jak Wy wszyscy, mężczyźni rzuciliście się na ten temat! Z jaką gorliwością! Zapałem! Brzmi tak Pawłowo, wiem! Jak hieny jakieś!

Ja się obraziłam za to, że Henryk stosując cios poniżej pasa, przyznał rację Melantiqowi, kiedy cały spór z Melantiqiem zaczął się od tego, że broniłam Henryka. Ja nie chcę stosować takich ciosów, choć kilka miałabym w zanadrzu, ale właśnie dlatego, że nie działam pod wpływem emocji, zachowam je dla siebie! I nie będę przebywała z tymi, którzy mną poniewierają. A w tej chwili Henryk mnie poniewiera.


Jeśli wyciągam do kogoś rękę a on ją kąsa, to ludzkim odruchem jest, że tę rękę cofam i próbuję się nawet bronić!

Ja również nie oczerniam Henryka, nie latam po forach nie piszę o nim, nie zamierzam nagrywać o nim filmików. Cyryl, albo nie jesteś w temacie, albo też wszystko widzisz w krzywym zwierciadle, albo strugasz wariata...

Posłużę się męskim obrazem w stylu Bushiego...

Jeśli jesteś na wojnie a Twój przyjaciel zaczyna świrować, próbujesz go najpierw przywołać do rozsądku. Jeśli jednak zaczyna już do Ciebie strzelać, to byłbyś idiotą, gdybyś dał się zabić! Albo strzelasz do niego, albo uciekasz! Ja nie chcę strzelać do Henryka! Więc proszę tylko o usunięcie mojego profilu! Nie chcę być tutaj, na terytorium, które stało się dla mnie wrogie!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:01, 22 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyryl




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 157 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 21:34, 22 Lip 2014    Temat postu:

Zaczekana.

Życzę, Ci powodzenia, w sumie postępujesz uczciwie. W zgodzie ze swoim sumieniem. W sumie najważniejsze jest dla Ciebie, aby Syn Boży poprzez te twoje sumienie doprowadził Ciebie i twoją rodzinę do Królestwa Bożego.

W sumie o to w tym wszystkim chodzi.

Rozumiem też, że zgorszył Ciebie konflikt pomiędzy Mariuszem, esterą a Henrykiem.

W sumie każdy z nas działa pod wpływem emocji.

Życzę Ci Twoim bliskim wielu błogosławieni Bożych Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:32, 22 Lip 2014    Temat postu:

Dziękuję, Cyrylu Smile
I tak właśnie rozstanę się z Wami najchętniej... w pokoju.

To, że się z kimś nie zgadzam, nie oznacza, że mu źle życzę. Nikomu źle nie życzę, bo wiem, jak bolesne jest życie. Z radością i wręcz niecierpliwością, wyczekuję dnia, kiedy Boże Dzieci przestaną cierpieć.

Tobie również, Cyrylu życzę samych Bożych błogosławieństw, tak jak i pozostałym użytkownikom.

I Tobie, Henryku... a przede wszystkim życzę Ci Bożej opieki i błogosławieństwa, i żeby nasz dawny Henryk wrócił na właściwy tor Smile Jeśli zechce, oczywiście...

Czasami drogi się rozchodzą, ale trzeba odróżnić złe emocje od dobrych. Ja chętnie będę pamiętać, że Henryk kiedyś pomógł mnie i wielu innym osobom dostrzec prawdę o tym świecie. Za to Ci, Henryku dziękuję.

I ta wdzięczność niech przykryje wszystkie inne emocje. Dobranoc
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marysia87




Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 22:58, 22 Lip 2014    Temat postu:

Zaczekana- nie wypowiadałam się w temacie, ale przeczytałam każdą odpowiedź w tym i poprzednim wątku.

Po pierwsze to, co rzuciło mi się w oczy - niepotrzebnie wszystko odbierasz personalnie. Niektóre posty nie były nawet skierowane do Ciebie, a Ty to tak odebrałaś.

Spróbuj przeczytać jeszcze raz oba wątki na spokojnie, na pewno spojrzysz na nie nieco inaczej po ochłonięciu..
Rozumiem, jakie emocje mogą Tobą kierować, ale rozumiem też Henryka. Ile lat pracy włożył on w to forum, ile czasu! Do tego jest zwykłym człowiekiem, więc nie dziwię się, że i jemu czasem strzelają nerwy, jeśli np. po raz setny tłumaczy komuś i prosi każdorazowo o jakieś argumenty biblijne dotyczące danej kwestii (których nie dostaje).

Co do roli kobiet - ja, jako kobieta zgadzam się w 100%, że to mężczyzna jest głową rodziny (a więc i głową kobiety). To samo w kwestiach religijnych, co nie oznacza, że kobieta nie ma nic do powiedzenia (podpowiedzenia).

A osobiście - czytając wywody Mariusz VS Henryk - podświadomie odrzuca mnie od tego pierwszego - jego odnoszenie się do ludzi, do BRACI jest poniżej krytyki. Czytając wywody Mariusza czuję jakąś złą atmosferę. Henryk natomiast czasami się zdenerwuje i komuś 'dopiecze', ale robi to kulturalnie i nikogo nie wyzywa, więc niekiedy takie rzeczy trzeba traktować mniej personalnie.
Najważniejsze to skupić się na tym, co pisze w Biblii - słowie od naszego Ukochanego Ojca! Nie rozumiem więc, po co wypisywanie się z forum i pokazywanie tego wszystkim dookoła. Może lepiej, tak jak sama wiele razy mówiłaś o przebaczaniu, warto, aby zastosować to w swojej własnej sytuacji?

Szkoda, aby kolejna osoba, która wiele wnosi w to forum odeszła z powodu, który w ogóle nie powinien istnieć! Nie ma sensu trwać w upartości (mówię ogólnie do wszystkich!) i unosić się dumą, aby to co powiedziane, zostało podtrzymane. Może spróbujcie rozwiązać tą sytuację w sferze prywatnej (bez wglądu forum) i zapomnijcie o całej sytuacji. Na pewno nikt nie będzie krzywo patrzył, ani się śmiał jeśli zmienisz decyzję (lub ktokolwiek inny ją zmieni).

To tak ode mnie w temacie Smile


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 23:21, 22 Lip 2014    Temat postu:

Ok, żeby było jasne, że Henryk odniósł się do mnie personalnie i niczego sobie nie uroiłam, bo wszystko inne dzielnie znosiłam:

To są słowa Henryka:
Cytat:
Co do Melantiqa, nie mnie go osądzać, pisuje co prawda wiele bzdur, ale jakimś trafem ciebie rozpracował pierwszy!


Tutaj odniósł się Henryk do postu Melantiqa z forum zbawieni.com:
Cytat:
Uważasz, że zasługujesz na to, aby zaliczać Cie do reszty osób starszych?
Życzliwych, miłych, dobrych, spokojnych, prawdomównych?
Bo takie osoby właśnie szanuje ponad życie.
Ciebie nie szanuje. Nie ma znaczenia czy jesteś starsza czy młodsza.
Twoim drugie imie to kłamstwo, trzecie to prowokacja, czwarte to manipulacja.
Pierwszego nawet nie chce poznać.
Jesteś czarną owcą wśród kobiet i sprowadzasz hańbe na wszystko, co "reprezentujesz" i w co "wierzysz".
Nie masz w sobie nic z kobiety. Zero. Ani grama kobiecości.
Nie reprezentujesz sobą żadnej wrażliwości ani cech Bożych które posiada większość ludzi o których piszesz.
Jesteś jak jeleń, idziesz za stadem, za słowem większości. Za masą. Ludzie ważni rangą są dla Ciebie bogami.
Ludzie którzy nie mają żadnej pozycji w społeczeństwie na tym szatańskim świecie, są dla Ciebie niczym. Zerem.
Całe Twoje postępowanie potwierdza tylko to, że przynależysz do tego świata, do świata szatana.
Masz szacunek do wartości i praw stworzonych przez ludzi, nie stawiasz nad to praw ustalonych przez Boga.
W internecie, gdzie jesteś anonimowa, boisz sie krytykować ludzi, którzy mają range.
Autorytet ma dla Ciebie ktoś taki jak admin czy inny wyższy rangą.
To co zrobisz, gdy w prawdziwym świecie, władza zagrozi Tobie więzieniem albo śmiercią?
Tutaj będąc anonimowa, boisz sie opini ludzi wyższych rangą, zatem w realnym świecie tymbardziej sie ich przestraszysz.
Nie jesteś w stanie powiedzieć NIE temu światu gdy nadarza sie ku temu okazja.
To oznacza, że integrujesz sie z tym światem, należysz do niego.
Henryk to Henryk, a Ty to Ty. Całkiem inna bajka. Dwie odrębne jednostki.
Nawet nie ma porównania.
Utoniesz we własnych prowokacjach i kłamwstwach. Już toniesz...

Kompletnie nie rozumiesz mojej wypowiedzi.
Przeczytałaś do końca mój post? Jest tam mowa tylko o nienawiści do Ciebie.
Chyba że prowokujesz. Jeśli tak to jesteś już żałosna w tym momencie.
Coraz marniejsza z Ciebie prowokatorka.
W powyższym poście jasno i dobitno wykazałem, że tylko Ciebie nienawidze, reszcie kobiet nie dorastasz do pięt.
A jako że nie uznaje Ciebie za kobiete, ponieważ nie masz z nią nic wspólnego, to także nie czuje żadnej nienawiści do kobiet.
Rozmowa z Tobą to jak bicie głową w mur.
Próbujesz mnie rozgryźć poruszając kwestie które świetnie wiesz, że są w stanie mnie rozłościć.
Czyli jesteś również złośnicą. Nie żadną chrześcinanką czy kobietą.
Nic z tych rzeczy.
Zwykłą złośliwą, kłamliwą osóbką i nikim więcej.
Gdybyś była prawdziwą kobietą, byłabyś dla mnie miła i prosiła o zgode, o chęć pojednania, przeprosiłabyś za wszystkie złośliwości i kłamstwa na mój temat, oraz za drażnienie mnie, prowokowanie do gniewu, nienawiści, smutku.
Ale nie przepraszasz. Dalej kopiesz dół pod sobą i kopiesz i nie masz zamiaru sie wycofać, spojrzeć na siebie krytycznie.
Powiedzieć sobie "robie źle, tak ja naprawde robie źle on ma racje".
Nie ma na to szans. Ty nigdy tak nie powiesz.
W ten sposób stajesz sie autorką, twórcą nienawiści i złych cech które odemnie emanują.
Także podziękuj za to sobie.


To wszystko napisał o mnie i do mnie Melantiq, kiedy stanęłam w obronie Henryka i kwestii Pawła. Henryk nie dość, że nigdy nie staną w mojej obronie, to jeszcze podpisał się pod postami Melantiqa i o tym właśnie pisałam. Czy to nie jest cios poniżej pasa?

Jeśli Estera mówi z ducha złego, to ja nie chcę wiedzieć, z jakiego ducha mówi Melantiq.

No jeśli takiej opinii dorobiłam się po obronie Henryka i kwestii Pawła, a po raz kolejny próbuje się mnie przekonać, że "nic się nie stało", to ja dochodzę do jednego wniosku: muszę patrzeć na siebie, na moje poznanie, na mój wzrost i absolutnie nie ma sensu za nikim się wstawiać, ani nikogo bronić.



I przestaję się dziwić, że niektórych nerwy ponoszą...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:23, 22 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hugo




Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Londyn

PostWysłany: Śro 7:54, 23 Lip 2014    Temat postu:

Henryk napisał:
Cytat:
Kobiety nie posiadają Bożej i biblijnej autoryzacji do pouczania mężczyzn w kwestiach duchowych.


Mężczyźni nie posiadają jej również nad innymi mężczyznami
Cytat:

Mat 20:26 Nie tak ma być między wami; ale ktokolwiek by chciał między wami być wielki, niech będzie sługą waszym.

Mat 23:8 Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi.


Postawię więc tutaj karkołomny wniosek, że mają ją tylko mężczyźni nad kobietami???

Zawsze odkąd czytam Słowo Boże byłam zdania, że jest tam gwarancja normalności, tzn. są tam zasady ustalające porządek społeczny. Nic ponadto.

Jeszcze jedno zdanie Henryku, które... mam nadzieję, że tylko źle zrozumiałam

Cytat:
Wyobraź sobie, ze twój mąż pozna Chrystusa i pozna główne doktryny naszego Zbawiciela. Wtedy twoja rola się skończy i on będzie odpowiedzialny przed Bogiem za was oboje. On przejmie rolę twego przewodnika duchowego, co nie oznacza niewolnictwa


Czy na pewno? A jak zostanie katolikiem, Adwentystą, ŚJ? Jak się zradykalizuje i uzna że tylko w ten sposób może ocalić duszę od piekła? Jeśli pozna Isusa a później odstąpi? Ja bym nie uznała za przewodnika nawet własnego męża!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Śro 11:25, 23 Lip 2014    Temat postu:

Hugo

Cytat:
Mężczyźni nie posiadają jej również nad innymi mężczyznami


Dokładnie. W tej chwili nikt nie ma władzy nad nikim. Powinniśmy być sługami względem siebie.

Cytat:
Czy na pewno? A jak zostanie katolikiem, Adwentystą, ŚJ? Jak się zradykalizuje i uzna że tylko w ten sposób może ocalić duszę od piekła? Jeśli pozna Isusa a później odstąpi? Ja bym nie uznała za przewodnika nawet własnego męża!


Postawiłem sprawę wyraźnie...

Wyobraź sobie, ze twój mąż pozna Chrystusa i pozna główne doktryny naszego Zbawiciela.
Czyli pozna je od ciebie. W innych sytuacjach owa zasada nie ma zastosowania.

Jeżeli nastąpią rzeczy opisane przez ciebie a nawet mąż zacznie cię zmuszać do porzucenia twojej wiary... wielu Chrześcijan i Chrześcijanek traci życie z tego powodu z rąk ISIS czy innych terrorystycznych grup.

Czyli w takich sytuacjach jest się w olbrzymich kłopotach.

Cytat:
Zaczekana


Twój problem rozpoczął się od twego posta.

Cytat:
Przeczytałam artykuł Estery po raz drugi, choć w sumie przy pierwszym czytaniu byłam już przejęta.

Nie będę wymieniała wszystkich powodów, dla których uważam, że Estera wykonała kawał dobrej roboty i rzetelnie oraz jasno wszystko przedstawiła, ale jako przykład podam, że po raz pierwszy werset Jana:

Jana 14:(1) Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we mnie wierzcie! (2) W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. (3) A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli. (4) I dokąd Ja idę, wiecie, i drogę znacie.[/u]

...ma na prawdę sens! Ileż to razy wierzący naparzali się z tego powodu, żonglując tym wersetem w swoich kłótniach o to, czy Królestwo będzie na ziemi, czy w niebie?!

A prawda... chyba zawsze leży po środku Smile.

Henryku,

Estera ma rację, że na tym forum zostali sami słabi.


Poparłaś w pełni tych, którzy zieją do nas nienawiścią i jako odpowiedź na moje bardzo solidne dowody błędów w artykule, zignorowałaś to zupełnie pisząc ten nonsens, który teraz zacytowałem.

Nas uznałaś za słabych.

JAKIM PRAWEM WYDAŁAŚ NA NAS SĄD!?


Na jakiej podstawie?

Twoja strategia jest identyczna do strategii Moniki.

Zostało przedstawione mnóstwo dowodów, że najdziksza teoria biblijna Estery jest właśnie tym, NAJDZIKSZĄ teorią, jaka w życiu czytałem i została całkowicie obalona - tak prze ze mnie jak i przez innych.

Mało tego, że to jest dziki nonsens to jeszcze przedstawiony w wyjątkowo złośliwy i wypełniony nienawiścią sposób, który odtrąca i zniechęca każdego uczciwego człowieka.

Stosujesz podobny zabieg jak Monika. Wydajesz sąd względem mojej osoby, na temat mojego stanu duchowego a nikt ciebie do takich rzeczy nie upoważnił.

Ewidentny brak zrozumienia przykazania - nie sądźcie. Ewidentny brak zrozumienia bzdur Estery najprawdopodobniej wynikający z braku zrozumienia proroctw.

Na jakikolwiek argument czy dowód i tupiesz nóżką jak rozkapryszone dziecko i wykrzykujesz: nie, nie, nie, nie!!!!

Czyli nie ma dla ciebie dowodu oraz argumentu.

I teraz pytanie: czy jesteś agentką czy po prostu wyjątkowo niemiłą osobą?

Podobnie jak Monika nawołujesz do pojednania się i sprawiasz wrażenie, że obie strony są winne. Czyli celowo podkopujesz naszą wiarygodność, pomimo że sama nie pozasiadasz żadnej.

Czy uważasz, że powinniśmy przepraszać Mariusza i spółkę, wpuścić ich na to forum i pozwolić na ich wyczyny jakie produkują na blogu?

Czyli krzyki, kłamstwa, obelgi, fałszywe niczym nie udowodnione teorie oraz zakłamane artykuły, mające na celu złamanie duchowe innych.

Powiem ci wprost - po moim trupie.

Nie ma porozumień pomiędzy fałszem a kłamstwem.

Gdybyś ty czy ktokolwiek z tamtej grupy napisał po prostu: słuchajcie drodzy bracia, sprawa jest bardziej poważna niż to wygląda na pierwszy rzut oka i sprawdźmy razem kilka wersetów oraz ustalmy do czego to nas doprowadzi.


DLACZEGO nikt z was nie był gotowy do takiej rozmowy czy dialogu?

Odpowiedź jest prosta. Dialog i wspólna dyskusja w tematach przedstawianych na tamtym blogu ukazałby wszystkie błędy owych dzikich teorii.

Kłamstwo w bezpośrednim i otwartym dialogu nie jest w stanie zwyciężyć.

Myślę, że cytowany post Melantiqa warto jeszcze raz przeczytać. Przedtem tego nie czytałem, ponieważ mnie to irytowało i moja odpowiedź:

Cytat:
Cytat:
Co do Melantiqa, nie mnie go osądzać, pisuje co prawda wiele bzdur, ale jakimś trafem ciebie rozpracował pierwszy!


Okazuje się niezwykle trafna. Rozpracował ciebie sam nie wiem jak, ale on czuł się manipulowany, na co ja nie zwróciłem uwagi.

Dopiero teraz jestem pewien, że manipulowałaś mną i nim - po to - aby wykazać że ty stajesz po mojej stronie i mnie bronisz, aby potem powtórzyć numer Moniki i nagle odwrócić się tyłem z krzykiem, że ja taki niewdzięczny jak zawsze, a ludzie, którzy nieustannie na mnie i na wszystkich na forum psy wieszają są najwspanialszymi, wysoko uduchowionymi braćmi na świecie.

Niestety dałem się na ciebie nabrać. Ale to wystarczy.

Nie mam najmniejszych złudzeń kim jesteś i jakie są twoje cele.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Wentyl bezpieczeństwa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin