www.zbawieniecom.fora.pl

myszur007

Czy Isus wybacza nowo narodzonym chrzescijanom grzech jesli sie go naprawde zaluje...? Szatan strasznie kusi...

Gość

Ja jak się na nowo narodziłem, to też na początku zostały moje stare grzeszne nawyki.

Z czasem zacząłem się nie mal automatycznie brzydzić tymi grzechami (szczerze).

Gość

Witam serdecznie,

Moim zdaniem oczywiście że tak.
Bóg doskonale zdaje sobie z tego sprawę jak jesteśmy słabi i podatni na grzech.
Na przykład apostol Piotr; Chrystus przepowiedział mu że się go zaprze i tak się stało.
Nie został jednak za to potępiony.
Najważniejsze, to zdać sobie sprawę z tego że grzeszymy i chcieć nadal, mimo wszystko iść za Chrystusem.

Pozdrawiam.

Damian

Moim zdaniem pranie szat we krwi Baranka i oczyszczanie się polega na ustawicznej PRACY NAD SOBĄ ... jeśli mieliśmy jakieś złe nawyki czy popełniamy grzechy (ja np. nadużywałem imienia Pana do rzeczy czczych) - ważne aby to identyfikować i pracować.

Na pewno nowo narodzonym zdarzają się jakieś grzechy ... Nie napiszę, że to normalne bo tak być nie powinno, ale jeśli serce Twoje osądza Cię i mówi Ci, że coś było grzechem to pewnie nim było - WAŻNE jest więc to aby się nawrócić od tego, czyli pracować aby nie wpaść w to ponownie. Tak jakoś to widzę.

Droga do ciasnej bramy Królestwa jest trudna i wyboista. Czasami się potykamy, przewracamy czy staczamy "kilka metrów w dół" ... ale musimy się zbierać, oczyszczać i iść dalej tą drogą.

Oczywiście są też granice (tak myślę) akceptacji grzechu .... zależy co i jaki grzech.
Pamiętajmy, że będąc świadomymi - tym więcej jest od nas wymagane.

Ludzie, którzy NIC nie rozumieją mają moim zdaniem argument na sądzie ... NIE WIEDZIELI ... nie rozumieli ... My tego nie mamy i nasze grzechy stają się niejako bardziej świadome ... to nas zobowiązuje do większej pracy nad sobą.

Będąc narodzonym ponownie jest jednak (przecież) dużo łatwiej ... człowiek niektórych rzeczy unika instynktownie ... przynajmniej ja tak mam ... ale poziom demonizacji jest tak wielki, że potknięcia mogą się pewnie zdarzać ...

Mnie się np. zdarza nie panować nad emocjami tak jak bym chciał i wiem, że to ŹLE ... wpadam czasami w gniew bo mam taki gorący temperament i nienawidzę niektórych rzeczy ... zwłaszcza niesprawiedliwości i zła ... Czasami nie umiem obok tego przejść z pokorą i wpadam w gniew i robi się nieprzyjemnie w kontakcie z niektórymi osobami ... uważam, że to złe i pracuję nad sobą ... to taki przykład.

Gość

(13) Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść. (1 Koryntian 10:13)