Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Geocentryzm czy Heliocentryzm?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Nauka a Biblia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:35, 12 Sie 2010    Temat postu:

Rutus, wyjasnij prosze porazke Airiego, z kad taka obserwacja
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Pią 2:37, 13 Sie 2010    Temat postu:

Rutus

Cytat:
Wyjaśnienia założeń do obliczeń:
Masa Słońca do obliczeń ruchu w systemie geocentrycznym musi być tyle razy mniejsza od masy Ziemi, ile razy w normalnym układzie masa Ziemi jest mniejsza od masy Słońca - założenie w celu zachowania klasycznych zasad mechaniki ruchu. Masa Ziemi jest znana.
Reszta to obliczenia.


Obliczenia całkowicie błędne, ponieważ zupełnie zlekceważono olbrzymie siły pola magnetycznego Ziemi a w szczególności znacznie większego pola magnetycznego Słońca.

Doskonale znamy efekty owego pola magnetycznego Słonca, zwłaszcza co 11 lat.

Nazywasz to... nauką?

Ponownie brak źródeł owych bajek! Drugie ostrzeżenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:51, 13 Sie 2010    Temat postu:

emm... Henryk... nie jestem do konca pewien, ale wydaje mi sie, ze strzeliles glupote. pole magnetyczne ziemi mogloby odchylic ruch wahadla, ale nie zmienic czestotliwosci ani amplitudy wahadla

rozmowa zeszla na tor magnetyzmu, jednak pytanie o porazke Airiego jest nadal aktualne
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:24, 13 Sie 2010    Temat postu:

Wyjaśnienie dla Ryby:
Pole magnetyczne mogłoby mieć wpływ jeśli chodzi o oddziaływanie Ziemia - Słońce i wydaje mi się, że Henrykowi właśnie o to chodziło co wynika z przytoczonego przez Niego cytatu.


Wahadło natomiast poddane jest tylko sile grawitacji.


Wszystkie obliczenia Rutusa biorą pod uwagę tylko siłę grawitacji. Pytanie, czy elektryczność i magnetyzm też ma tu coś do powiedzenia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 14:53, 13 Sie 2010    Temat postu:

w zasadzie to jednak moj blad. jesli pole magnetyczne byloby prostopadle do plaszczyzny ruchu wachadla i prostopadle do wektora sily grawitacji to pole magnetyczne mialoby wplyw na ruch wachadla. pole magnetyczne zmienia kierunek ruchu ladunkow, sila skierowana jest prostopadle, wiec ladunek w polu magnetycznym bedzie sie poruszal po okregu. jesli wachadlo jest zrobione z metalu, powstana w nim prady wirowe, ktore wyindukuja pole magnetyczne i wahadlo powinno wychamowywac. jesli wachadlo wykonaneby bylo z dielektryka, wtedy teoretycznie sily powinny sie rownowazyc, jednak ja nie ufalbym teorii, mozna by wykonac pomiar, zeby zbadac czy pole magnetyczne ma wplyw na ruch. jesliby sie okazalo ze tak, trzebaby bylo zrobic dokladne pomiary uwzgledniajace przenikalnosc elektryczna, koncentracje ladunkow swobodnych i ich ruchliwosc
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:34, 13 Sie 2010    Temat postu:

W sprawie porażki Airiego: literatura fachowa nie zawiera opisu tego doświadczenia, a ja nie będę samodzielnie tworzył hipotez. Efekt, jakiego szukał Airie jest ogólnie znany i korekta wynikająca z jego istnienia jest codziennością każdego pracownika obserwatorium astronomicznego. Proponuję napisać do dowolnego obserwatorium i wyjaśnić im, jaki błąd popełniają.

thewordwatcher napisał:
Obliczenia całkowicie błędne, ponieważ zupełnie zlekceważono olbrzymie siły pola magnetycznego Ziemi a w szczególności znacznie większego pola magnetycznego Słońca.
Prosze szanownego Pana - jeśli jakieś obliczenia są błędne, wystarczy wskazać miejsce wystąpienia błędu. Ja śmiem twierdzić, że obliczenia są całkowicie poprawne, gdyż wbrew temu, co Pan napisał nie opierały się na teorii grawitacji a wyłącznie na zasadach mechaniki ruchu - o czym wspomniałem dwukrotnie.
Dodatkowo do tematu o elektromagnetyzmie: pole magnetyczne Ziemi jest tak wielkie, że przy obliczeniach przebiegów prądnic synchronicznych (generatory np. w elektrowniach, czyli gruby przemysł) pomija się nawet fakt pomijania wpływu tego jakże wielkiego pola, gdyż pole to nie jest w stanie wpłynąć nawet na śladowe odkształcenie się przebiegów wyjściowych tych maszyn. Odsyłam do podręczników z elektromagnetyzmu i maszyn elektrycznych (tysiące pozycji).

W sprawie wahadła: Dziękuję za przypomnienie. Oczywiście nikt nie chciał w tym miejscu wspomnieć o wahadle Foucaulta - jest to "zabawka" twórców ogólnoświatowego spisku chcącego ukryć prawdę o geocentryzmie i działająca w sposób magiczny w taki sposób, że umiejscowiona gdziekolwiek na Ziemi prócz biegunów stanowiących oś obrotu pokazuje nieprawdę o heliocentryzmie poprzez wykazanie obrotu Ziemi.

Sprawa efektu Coriolisa: Wiatry na Ziemi również należą do tego światowego spisku i wieją tak, aby udowadniać nieprawdę o tym, jakoby Ziemia się obracała. Złośliwe oddziaływanie tego zbrodniczego i satanistycznego efektu objawia się tym, że:
- Na półkuli północnej wiatr ma tendencję do skręcania w prawo, a na południowej w lewo (patrz pasaty).
- Na półkuli północnej cyklony poruszają się odwrotnie do ruchu wskazówek zegara, a na południowej zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
- Efekty Coriolisa muszą być także brane pod uwagę przez artylerzystów, osoby sterujące lotem samolotów, rakiet, itp.
- Na półkuli północnej mocniej podmywane są prawe brzegi rzek (odpowiednio: na południowej lewe).
Jak widać, do szatańskiego i lucyferiańskiego spisku należą również rzeki, rakiety i inne dzieła szatana!

Źródła:
1. B. Jaworski i in. Kurs fizyki t.1, PWN, Warszawa 1971.
2. Andrzej Januszajtis Fizyka dla politechnik, PWN, Warszawa 1977.
Oraz tysiące innych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Sob 3:22, 14 Sie 2010    Temat postu:

Rutus

Ty cokolwiek kojarzysz w tym temacie?

Czytałeś ten artykuł?

[link widoczny dla zalogowanych]

Na wstępie masz wyraźnie:

Cytat:
Cały świat naukowy, z kosmologią włącznie doskonale wie, że dowody na Heliocentryzm nie istnieją. Nie da się jak na razie w jednoznaczny sposób udowodnić ruchu Ziemi. Świat naukowy nie daje się wciągać a jakąkolwiek dyskusję na ten temat ponieważ powszechnie wiadomo, że dowodów na to nie ma. W artykule tym podałem wiele cytatów wybitnych astronomów i fizyków, którzy potwierdzają, ze kwestia ruchu czy bez ruchu jest w dalszym ciągu kwestią filozoficzną a znany kosmolog George Ellis tak to podsumował - "wy używacie filozoficzne kryteria w wyborze naszego modelu. Wielu z dziedziny kosmologii stara się to ukryć." .


Używa się filozofii do wyjaśnienia tej kwestii, a ty zdołałeś to nawet 'obliczyć'!?

Powinniśmy cię zgłosić na kandydata do nagrody Nobla! Jeszcze nikt nie udowodnił ruchu Ziemi.


Fragment na temat sił Coriolisa.
Cytat:


Sprawdźmy mniemane dowody - Efekt Coriolisa

Najważniejszym dotychczas dowodem na ruch obrotowy Ziemi jest tzw. efekt Coriolisa. Link do artykułu w Wikipedii w języku polskim.

Ogólnie efekt ten występuje w poruszających się ciałach, na które działa siła odśrodkowa Ziemi, ponieważ Ziemia obraca się wzdłuż własnej osi. Według powyższych definicji nie jest pewnym, ze ów ruch powoduje ten efekt oraz że ruch owych ciał jest precyzyjny oraz czy jest możliwy do doskonałych i przekonywujących pomiarów.

Cytując Wikipedię - Odkrywcą tego efektu był francuski inżynier i matematyk Gaspard-Gustave Coriolis, zaś pierwszego eksperymentalnego potwierdzenia efektu dla Ziemi dostarczył swym wahadłem Jean Bernard Léon Foucault. Link do artykułu o tym eksperymencie w Wikipedii.

Podano tam lakonicznie, że... W lutym 1851 roku za pomocą wahadła zawieszonego w Paryskim Obserwatorium Astronomicznym udowodnił ruch obrotowy Ziemi.

Czyli..

Mikołaj Kopernik nie dostarczył żadnego dowodu na swoja teorię, a teoria już była do roku 1851 uznawana za fakt, który dopiero Foucault podobno naukowo udowodnił.

Zastanówmy się teraz, co udowadnia nam efekt Coriolisa.

Wiemy, że przypływy oraz odpływy mórz i oceanów są powodowane ruchem tak Księżyca jak i Słońca. Nasuwa się wniosek, że skoro grawitacje obydwu są tak potężne, że powodują przepływy wód oceanów na taka masową skalę - w tym przypadku ruch wszystkich obiektów na ziemi jest poddany owym siłom grawitacji.

W tym kontekście stanowcze twierdzenie, że efekt Coriolisa jest spowodowany tylko i wyłącznie siłą odśrodkową obracającej się Ziemi jest co najmniej nierozsądne. Aby ustalić dokładnie, co powoduje ów efekt, należałoby zrobić precyzyjne badania, powiązane z ruchem Słońca i Księżyca oraz porównać różne wersje efektu Coriolisa w różnych fazach Księżyca oraz w różnych porach dnia i nocy.

Po za tym mamy jeszcze dwa czynniki, które także mają poważny wpływ na ten efekt.

Pierwszym jest siła grawitacji przestrzeni kosmicznej. Wiemy, że nie tylko planety oddziałują na siebie siłami grawitacyjnymi, ale działają na nas także grawitacje innych układów gwiezdnych czy słonecznych, oraz galaktyk.

Drugim problemem jest pole magnetyczne Ziemi. Ziemia jest wielkim magnesem i wystarczy zawiesić największy magnes na sznurku aby natychmiast się przekonać o wielkiej sile pola magnetycznego Ziemi. Największy magnes zawieszony swobodnie natychmiast obróci się w kierunku północnym. (Lub południowym, w zależności od punktu widzenia.)

Znane jest zjawisko wiru wodnego, który na półkuli północnej wiruje przeciwko ruchowi wskazówek zegara, a półkuli południowej wiruje zgodnie ze wskazówkami zegara.

Są tacy, którzy twierdzą, że jest to dowodem na ruch obrotowy Ziemi. Jest znana w świecie naukowym reakcja wielu materiałów na pole magnetyczne, nazywana - diamagnetyzmem. [link widoczny dla zalogowanych]

Diamagnetyki samorzutnie nie wykazują właściwości magnetycznych i są odpychane przez magnes. Umieszczenie diamagnetyka w zewnętrznym polu magnetycznym powoduje powstanie w tym materiale pola magnetycznego skierowanego przeciwnie. Dla tych ciał względna przenikalność magnetyczna μ ośrodka jest nieco mniejsza od jedności (diamagnetyki nieznacznie osłabiają pole magnetyczne). Do diamagnetyków zalicza się: gazy szlachetne, prawie wszystkie metale i metaloidy nie wykazujące własności para- lub ferromagnetycznych (np: bizmut, krzem, cynk, magnez, złoto, miedź) a także fosfor, grafit, woda oraz wiele związków chemicznych. Diamagetyczne są też DNA i wiele białek.

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że pole magnetyczne Ziemi powoduje owe wiry. Pole magnetyczne Ziemi ma odwrotną biegunowość na obu półkulach co może tłumaczyć odwrotny ruch wirów wody. Może ale nie musi - nie posiadamy badań w tej materii.

Wróćmy do wahadła Foucaulta. Wahadło to udowadnia ruch ale nie udowadnia nam co jest w rzeczywistości w ruchu. Jak już wiemy, efekt Coriolisa przedstawia nam zupełnie podobny problem - siły grawitacji Słońca oraz Księżyca, a także siły Wszechświata są siłami, które są najprawdopodobniej odpowiedzialne ruch Coriolisa oraz ruch wahadła Foucaulta.

Nawet w przypadku precyzyjnego ruchu wahadła Focaulta nie jest to niezbity dowód na ruch Ziemi, ponieważ może być on uważany za dowód na obrót nieboskłonu a także jego siłę grawitacji czy też siłę przyciągania.


Więcej, znacznie więcej w linku - [link widoczny dla zalogowanych]

Bierzesz się za coś, o czym nie masz pojęcia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 17:08, 14 Sie 2010    Temat postu:

thewordwatcher napisał:
Są tacy, którzy twierdzą, że jest to dowodem na ruch obrotowy Ziemi. Jest znana w świecie naukowym reakcja wielu materiałów na pole magnetyczne
(...)
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że pole magnetyczne Ziemi powoduje owe wiry. Pole magnetyczne Ziemi ma odwrotną biegunowość na obu półkulach co może tłumaczyć odwrotny ruch wirów wody.
Ci, do tak nie twierdzą są pozbawieni dostępu do danych naukowych lub z premedytacją do nich nie sięgają.
Aby przyspieszyć cząsteczki wody w niewielkiej nawet objętości trzeba posłużyć się cewkami nadprzewodzącymi dającymi natężenie pola magnetycznego o indukcji ponad 15 tesli (silniki napędzające [link widoczny dla zalogowanych] zbudowane z nadprzewodzących elektromagnesów dają do 17T).
Natomiast natężenie ziemskiego pola magnetycznego na powierzchni to 30 mikrotesli, czyli 500 000 razy mniej. Gdyby Ziemia miała takie pole magnetyczne, które pozwalałoby odchylać strumienie wody o pojemności rzek (na oko potrzebne by było przynajmniej 200T), to całe żelazo na Ziemi ściągnięte by było już dawno w okolice biegunów.
Myślę, że sprowadzając Pański wywód do absurdu udowodniłem bezzasadność geocentrycznej teorii magnetycznej, a co za tym idzie całego geocentryzmu.
Pytanie: czy zajrzał Pan, jak prosiłem, do dowolnej biblioteki naukowej w celu pożyczenia czegoś o geocentryzmie?

thewordwatcher napisał:
Cały świat naukowy, z kosmologią włącznie doskonale wie, że dowody na Heliocentryzm nie istnieją.
Bzdura nie warta komentowania w świetle obliczeń, jakie wykonałem poprzednio oraz danych dotyczących magnetyzmu z notki powyżej.

thewordwatcher napisał:
Wróćmy do wahadła Foucaulta. Wahadło to udowadnia ruch ale nie udowadnia nam co jest w rzeczywistości w ruchu
Siła Coriolisa, jak sam Pan wie (ponieważ cytuje Pan źródła z Wikipedii a to jest tam napisane) to, cytuję: Efekt występujący w obracających się układach odniesienia. Dla obserwatora pozostającego w obracającym się układzie odniesienia, objawia się zakrzywieniem toru ciał poruszających się w takim układzie. (...) Dla zewnętrznego obserwatora siła ta nie istnieje. Dla niego to układ zmienia położenie a poruszające się ciało zachowuje swój stan ruchu zgodnie z I zasadą dynamiki.
Efekt jest widoczny przez przebywających na powierzchni planety, a więc to ta planeta jest układem obracającym się.
Dla czytelnika inteligentnego sprawa jest już jasna i czytelna i nie wymaga dalszych objaśnień. Innym nawet kilometry dalszych objaśnień nie pomogą...

thewordwatcher napisał:
Powinniśmy cię zgłosić na kandydata do nagrody Nobla! Jeszcze nikt nie udowodnił ruchu Ziemi.
Udowadnia to każdy, kto potrafi liczyć i myśleć. Takich "noblistów" jest kilkaset milionów - to szacunki ostro zaniżone.
Nikt z członków poważnego świata naukowego nie stara się "udowadniać" ruchu Ziemi i publikować takich dowodów podobnie, jak nikt nie stara się udowadniać, że kamienie są twardsze od gąbek, albo tego, że Ziemia nie jest płaska. Prac naukowych o rzeczach oczywistych się nie publikuje.

thewordwatcher napisał:
Czytałeś ten artykuł?
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak, czytałem i jestem "pod wrażeniem" potwornej ilości intelektualnej nędzy zgromadzonej w jednym miejscu pod przykrywką naukowości. Jak tylko znajdę trochę wolnego czasu, zacznę to rozsyłać do różnych placówek naukowych, ale z zapewnieniem, że to nie ja napisałem, bo mnie wyśmieją.
Zwłaszcza to:
poleganie na mechanice relatywistycznej, która obecnie jest traktowana bardzo ostrożnie z powodu braku konkretnych dowodów oraz na wiele doświadczeń wskazujących, że Einstein najprawdopodobniej był w błędzie.
Używał Pan kiedyś GPS? Już o tym pisałem - działa on poprawnie właśnie tylko dzięki poprawce wynikającej z założeń mechaniki relatywistycznej tego głąba Einsteina.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 6:05, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:09, 15 Sie 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:44, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 6:01, 15 Sie 2010    Temat postu:

thewordwatcher na stronie [link widoczny dla zalogowanych] napisał:
Ktoś może natychmiast zaprzeczyć, że na ruchy galaktyk potrzebne byłyby szybkości znacznie wyższe niż szybkość światła. Okazuje się jednak, że szybkość światła posiada limit dla ciał poruszających się liniowo przez wszechświat, nie ma to zastosowania przy rotacji! (Źródło: Barnes, T. G., 1983. Physics of the Future, (El Cajon: Institute for Creation Research), p. 127)
Całkowita bzdura z punktu widzenia matematyki i elementarnej fizyki. Każdy ruch po okręgu można przedstawić pod postacią ruchu prostoliniowego ze stałą siłą przyspieszenia jako wektorem pod kątem prostym. Wszystkie efekty fizyczne dotyczące ruchu jednostajnego mają zastosowanie niezależnie od przypadku, jaki rozpatrujemy, jeśli tylko da się z danego ruchu złożonego wyodrębnić ruch jednostajny.
W przypadku ruchu po wielkim okręgu (r = 13mld lat świetlnych = 1,23*10^26m) obiekt okrążający Ziemię musiałby mieć składową jednostajną na poziomie 23 003 730c. Teoria geocentryczna w tym przypadku weszła już w takie bzdury, że tylko osoba odrzucająca całość wiedzy naukowej (nie tylko fizykę relatywistyczną) może dalej kroczyć tą drogą.

Źródło podane przez pana thewordwatcher jest ewidentnym paszkwilem naukowym na same siebie, to istna parodia opracowania naukowego, gdyż we wszechświecie nie ma obiektów poruszających się ruchem liniowym (każdy przecież porusza się w odniesieniu do wielu studni grawitacyjnych, choćby bardzo odległych) a jednak ograniczenie prędkości światła jest słuszne dla wszystkich elementów zaobserwowanych łącznie z wysokoenergetycznymi jetami, które osiągają prędkości rzędu 99,99%c - co daje energię śrutu z wiatrówki dla masy rzędu pojedynczego atomu.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 7:11, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Nie 10:08, 15 Sie 2010    Temat postu:

Rutus

Naprawdę myślałem, że masz jakąś wiedzę i zrozumienie, ale najwyraźniej ściemniasz na maxa i to celowo oraz nadal stosujesz uniki nie odpowiadając na pytania.

Cytat:
Ci, do tak twierdzą są pozbawieni dostępu do danych naukowych lub z premedytacją do nich nie sięgają.
Aby przyspieszyć cząsteczki wody w niewielkiej nawet objętości trzeba posłużyć się cewkami nadprzewodzącymi dającymi natężenie pola magnetycznego o indukcji ponad 15 tesli (silniki napędzające eksperymentalną japońską łódź podwodną zbudowane z nadprzewodzących elektromagnesów dają do 17T).


Fajnie to wymyśliłeś. Very Happy To dlaczego magnes, nawet dwukilogramowy na równiku posłusznie zwraca się we właściwą stronę?

Pole magnetyczne ziemskie nie jest bardzo mocne ale w takim przypadku zasięg tego pola jest olbrzmi. Im wieksza gęstość pola magnetycznego, tym mniejszy zasięg. Magnesy ferrytowe mają średni zasięg i niezbyt wielką moc. Magnesy neodymowe mają znacznie krótszy zasięg ale moc ich znacznie większa, do 16 x większa niz magnesów ferrytowych.

Moc magnetyczna Ziemi jest bardzo mała, jednak reakcje są widoczne i ze względu na masę Ziemi jej pole magnetyczne sięga o wiele dalej.

Jak daleko, trudno jest określić ponieważ żadna ekspedycja nie wyszła dalej niz poza orbitę ziemską.

NASA - przykro mi ale zero zaufania do niemal wszystkiego, co pochodzi z NASA.

Cytat:
Efekt jest widoczny przez przebywających na powierzchni planety, a więc to ta planeta jest układem obracającym się.
Dla czytelnika inteligentnego sprawa jest już jasna i czytelna i nie wymaga dalszych objaśnień. Innym nawet kilometry dalszych objaśnień nie pomogą...


Odnośnie sił Coriolisa, udowadniają one ruch, ale nie wiadomo, czy jest to ruch Wszechświata wokół Ziemi, czy ruch obrotowy Ziemi. Co do ruchu - nikt nie ma żadnych wątpliwości.

Gwiazdy są w ruchu - żadnych wątpliwości. Tylko co sie porusza? Wszechświat wokół Ziemi czy Ziemia wzdłuż osi? Siły Coriolisa nam tego nie mówią.

Na ruch Ziemi wokół Słońca nie mamy także żadnego dowodu.

Jeszcze raz powtarzam pytanie.

Kto i w jaki sposób udowodnił ruch Ziemi?


Konkretnie - nazwisko uczonego, pewnie dostał za to Nobla oraz cytat z jego pracy naukowej.

Podręcznik szkolny nie jest dowodem naukowym, OK?

W nastepnym poście napisałeś:

Cytat:
gdyż we wszechświecie nie ma obiektów poruszających się ruchem liniowym


Przecież wszechświat się nieustannie rozszerza - podobno. Tak nauka naucza. Jeżeli sie rozszerza to liniowo. Jeżeli sie rozszerza, to zwiększają się odległości pomiędzy galaktykami, układami podobnymi do układu słonecznego a wiec równowaga pomiędzy siłami grawitacyjnymi się całkowicie rozreguluje i wszelkie układy z czasem się porozlatują.

Stephen Hawkins napisał słynną książkę - A Brief History of Time (Krótka historia czasu) W książce tej napisał tak:

Cytat:
Cytat: ...all this evidence that the universe looks the same whichever direction we look in might seem to suggest there is something special about our place in the universe. In particular, it might seem that if we observe all other galaxies to be moving away from us, then we must be at the center of the universe.


"Wszelkie dowody, że wszechświat wygląda jednakowo w jakimkolwiek kierunku nie patrzymy wyglądają na sugestię że jest coś specjalnego w naszym miejscu we wszechświecie. W szczególności wygląda na to, że że jeżeli wszystkie galaktyki uciekają od nas, w tym przypadku musimy być w centrum wszechświata."

Cytat:
Cytat: There is, however, an alternate explanation: the universe might look the same in every direction as seen from any other galaxy, too. This, as we have seen, was Friedmann’s second assumption. We have no scientific evidence for, or against, this assumption. We believe it only on grounds of modesty: it would be most remarkable if the universe looked the same in every direction around us, but not around other points in the universe.


"Jest jednakże alternatywne wyjaśnienie: wszechświat może wyglądać identycznie w każdym kierunku także z każdej galaktyki także. To właśnie jak widzimy było Fredmana drugim przypuszczeniem. Nie posiadamy naukowego dowodu za lub przeciw temu przypuszczeniu. Wierzymy tylko na podstawie przyzwoitości: byłoby niezwykłe gdyby wszechświat wyglądał w taki sam sposób w każdym kierunku dookoła nas, ale nie wyglądał tak z innych punktów wszechświata."

Z owym rozszerzaniem się świata jest jeszcze jeden wielki problem.

Jeżeli w chwili obecnej, po 20 miliardach lat jest on w stanie równowagi, to powiedzmy 18 miliardów lat temu tej równowagi nie było, bo wszelkie ciała były za blisko siebie.

Idąc tropem rozszerzającego się wszechświata - jeżeli świat ucieka od nas w identyczny sposób, w jaki to ukazuje nam nauka, więc... jesteśmy w centrum wszechświata, a nie gdzieś na brzegu Drogi Mlecznej!

Cytat:
Źródło podane przez pana thewordwatcher jest ewidentnym paszkwilem naukowym na same siebie


Wskaż nam dzieło naukowe, które udowadnia nam, że jest inaczej.


Cytat:
Nikt z członków poważnego świata naukowego nie stara się "udowadniać" ruchu Ziemi i publikować takich dowodów podobnie, jak nikt nie stara się udowadniać, że kamienie są twardsze od gąbek, albo tego, że Ziemia nie jest płaska. Prac naukowych o rzeczach oczywistych się nie publikuje.



Zdecydowanie właściwa odpowiedź, ale motywy braku takich dzieł są podane w ekstremalnie spekulatywny sposób.

Thank you very much!

Dowodów nie było i nie ma!

I cały świat naukowy doskonale o tym wie. Dlatego jakiekolwiek wzmianki o braku dowodów doprowadzają ów świat 'naukowców' do szału.

Jeżeli nie ma dowodów - nie jest to nauka - jest to religia, podobnie Ewolucja jest także religią - opartą o na mitach.

Jest jeszcze jeden potężny problem związany z brakiem dowodu na ruch Ziemi wokół Słońca.

Zadano mi kiedyś takie pytanie:

Cytat:
Wiesz jak wyznaczono odległości do gwiazd? dzięki rozpiętości Ziemskiej orbity. w jej 2 najodleglejszych punktach (naprzeciwko) robiono pomiar nachylenia gwiazdy wobec poziomu (z pewnością zadbano o wpływy otoczenia na grawitację ponieważ jest te doświadczenie stale powtarzane.)


Moja odpowiedź:

I tutaj mamy podstawowy błąd w twojej logice. Odległości pomiędzy ciałami Wszechświata są mierzone z rozmiarów... rozpiętości ziemskiej orbity!

A jak je zmierzyć, jeżeli taka orbita nie istnieje i Ziemia jest nieruchoma?

Czyli... jeżeli Ziemia się nie porusza po orbicie, wszystkie owe dane można sobie darować.

Niemniej istnieje nadal problem szybkości ponad świetlnych. Skąd ten problem się bierze?
Z zastosowania teorii względności Einsteina, według której uzyskiwanie takich szybkości jest niemożliwe.

Zastanówmy się nieco. TEORIA która mówi nie jest podstawą? Czy ktoś udowodnił tę teorię? Tak! Udowodniono, że jest ona fałszywa.

Problem leży w akceptacji eteru w przestrzeni kosmicznej. Einstein ze swoim E=mc2 odrzucił istnienie eteru, co robiło wielkie zamieszanie w wielu przypadkach Kosmologii.

Tymczasem Michelson-Gale eksperyment (Reference - Astrophysical Journal 1925 v 61 pp 140-5 ) wykrył eter poruszający się z dokładnością do 2%!

Wykrycie eteru obala całkowicie teorię Einsteina.

Także Sagnac eksperyment (Reference - Comptes Rendus 1913 v157 p 708-710 and 1410-3) wykrył eter, który także obala teorię Einsteina.

W tym kontekscie szybkości ponad szybkość światła są zupełnie możliwe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 11:39, 15 Sie 2010    Temat postu:

No to do dzieła:
thewordwatcher napisał:
To dlaczego magnes, nawet dwukilogramowy na równiku posłusznie zwraca się we właściwą stronę?
Dwukilogramowy? Od kiedy to kompasy buduje się jako elementy ciężkie. Igła kompasu zawsze jest jak najlżejsza, gdyż cięższa nie będzie reagować właśnie z powodu małej siły pola magnetycznego Ziemi.

thewordwatcher napisał:
Pole magnetyczne ziemskie nie jest bardzo mocne ale w takim przypadku zasięg tego pola jest olbrzmi.
Pole magnetyczne Ziemi jest rozległe, gdyż "magnes", który je wytwarza jest olbrzymi - to metaliczne jądro planety.

thewordwatcher napisał:
NASA - przykro mi ale zero zaufania do niemal wszystkiego, co pochodzi z NASA.
Więc zostają się jeszcze: ESA (Europejska Agencja Kosmiczna), JAXA (Japońska Agencja Eksploracji Przestrzeni Kosmicznej), projekty Chińskie oraz Rosjanie i współpracujące z nimi firmy prywatne z Virgin Galactic na czele. Bardzo szeroki spisek, zdaje się.
Chyba Pana za bardzo poniosło z tymi teoriami spiskowymi.

thewordwatcher napisał:
Odnośnie sił Coriolisa, udowadniają one ruch, ale nie wiadomo, czy jest to ruch Wszechświata wokół Ziemi, czy ruch obrotowy Ziemi. Co do ruchu - nikt nie ma żadnych wątpliwości.
Widzę, że z premedytacją nie chce Pan doczytać, jakie są warunki obserwacji siły Coriolisa, więc jeszcze raz, "jak krowie na rowie":
Dla obserwatora pozostającego w obracającym się układzie odniesienia, objawia się zakrzywieniem toru ciał poruszających się w takim układzie. Zakrzywienie to zdaje się być wywołane jakąś siłą, tak zwaną siłą Coriolisa. Siła Coriolisa jest siłą pozorną, występującą jedynie w nieinercjalnych układach obracających się. Dla zewnętrznego obserwatora siła ta nie istnieje.
Ergo - jeśli ją widzimy, to jesteśmy w układzie obracającym się. Nie ma tu żadnych spisków ani nieścisłości. Może być tylko niechęć do uczenia się.

thewordwatcher napisał:
Gwiazdy są w ruchu - żadnych wątpliwości. Tylko co sie porusza? Wszechświat wokół Ziemi czy Ziemia wzdłuż osi? Siły Coriolisa nam tego nie mówią.
Tak, jak już obliczyłem, a Pan nie zaszczycił przeczytaniem (a tym bardziej zrozumieniem): gdyby całość wirowała wokół nas, zdecydowana większość obiektów musiałaby poruszać się z prędkościami tysiące razy większymi od prędkości światła. No chyba, że Einstein była kobietą...

thewordwatcher napisał:
Kto i w jaki sposób udowodnił ruch Ziemi?
Konkretnie - nazwisko uczonego, pewnie dostał za to Nobla oraz cytat z jego pracy naukowej.
Nie daje się nagrody Nobla za opisanie rzeczy oczywistych tylko za udokumentowany postęp w nauce. A ruch obrotowy ziemi można udowodnić za pomocą zwykłej wagi - ten sam element (najlepiej piaskowiec, żeby nie było oddziaływań magnetycznych) należy zważyć na równiku (będzie lżejszy) i blisko bieguna (będzie cięższy).
Weźmy np. blok piaskowca ważący na równiku równo 100kg i zważmy go w identycznych warunkach (np. w pomieszczeniu) w pobliżu bieguna (dowolnego). Będzie on ważył 100,3kg. Dlaczego? bo Ziemia wiruje i na równiku efekt odśrodkowy (choć mały) jest już nieco odczuwalny.
Efekt ten jest wykorzystywany przy wynoszeniu satelit na orbitę - nikt nie startuje rakietą z własnych okolic, tylko pcha się w pobliże równika - patrz francuskie platformy startowe. Dlaczego? Bo owe 0.3% masy dają ogółem setki tysięcy jeśli nie miliony euro oszczędności przy starcie (potrzeba jest trochę mniej potwornie drogiego paliwa rakietowego).
Dowód przez ekonomię. Prawda, że fajne?

thewordwatcher napisał:
Przecież wszechświat się nieustannie rozszerza - podobno. Tak nauka naucza. Jeżeli się rozszerza to liniowo. Jeżeli sie rozszerza, to zwiększają się odległości pomiędzy galaktykami, układami podobnymi do układu słonecznego a wiec równowaga pomiędzy siłami grawitacyjnymi się całkowicie rozreguluje i wszelkie układy z czasem się porozlatują.
Oczywiście, że się rozszerza. Ale jest to tylko jedna z wielu składowych całego ruchu, jaki obserwujemy we wszechświecie.

thewordwatcher napisał:
Stephen Hawkins napisał słynną książkę - A Brief History of Time (Krótka historia czasu) W książce tej napisał tak:
Tak, mam nawet tą książkę. Dalej napisał (ale Pan wolał to ominąć - sprytne), że jest to jak analogia do pompowanego balonika z kropeczkami na powierzchni. Tylko, że dalej jest opis zakrzywienia w 4 wymiarze przestrzennym, a Pan nie radzi sobie nawet z elementarną fizyką, co tu mówić o rzeczach trudniejszych.
Jeśli balonik pompujemy, to kropki na powierzchni oddalają się od siebie i jeśli będziemy mierzyć tempo oddalania się ich od siebie, to niezależnie od miejsca, skąd zaczniemy pomiar zawsze wyjdzie, że najdalsze oddalają się najszybciej. A że każde miejsce na baloniku spełnia ten warunek, to można każde z nich uznać za umowny środek powierzchni tego balonika.
Analogicznie jest dla pęczniejącego układu 3-wymiarowego w 4-wymiarowym układzie odniesienia. A za to Hawking dostał Nobla, więc jesteśmy w domu.

thewordwatcher napisał:
Idąc tropem rozszerzającego się wszechświata - jeżeli świat ucieka od nas w identyczny sposób, w jaki to ukazuje nam nauka, więc... jesteśmy w centrum wszechświata, a nie gdzieś na brzegu Drogi Mlecznej!
Wyjaśnienie w punkcie poprzednim.

thewordwatcher napisał:
Wskaż nam dzieło naukowe, które udowadnia nam, że jest inaczej.
Każdy podręcznik traktujący o fizyce relatywistycznej. Czy ja wyglądam jak pracownik księgarni? Proszę się przejść do dowolnej biblioteki naukowej i... a nie, to już było i Pan nie poszedł.

thewordwatcher napisał:
Dowodów nie było i nie ma!
I cały świat naukowy doskonale o tym wie. Dlatego jakiekolwiek wzmianki o braku dowodów doprowadzają ów świat 'naukowców' do szału.
Poprawka - żądanie dowodów na poparcie oczywistości doprowadza jedynie do śmiechu. Proponuję jednak przeprowadzić eksperyment z biblioteką.

thewordwatcher napisał:
Zadano mi kiedyś takie pytanie:
Wiesz jak wyznaczono odległości do gwiazd? dzięki rozpiętości Ziemskiej orbity. w jej 2 najodleglejszych punktach (naprzeciwko) robiono pomiar nachylenia gwiazdy wobec poziomu (z pewnością zadbano o wpływy otoczenia na grawitację ponieważ jest te doświadczenie stale powtarzane.)
Moja odpowiedź:
I tutaj mamy podstawowy błąd w twojej logice. Odległości pomiędzy ciałami Wszechświata są mierzone z rozmiarów... rozpiętości ziemskiej orbity!
Aby wykorzystać orbitę Ziemi jako podstawę do wyznaczania kąta obserwacji lub paralaksy nie trzeba opuszczać powierzchni Ziemi. Wystarczy w to samo miejsce patrzeć w 2 różnych przeciwnych okresach roku, mp. na początku grudnia i na początku lipca. Gdyby paralaksy nie było, albo gdyby za każdym razem była inna, byłby to dowód na brak czegoś takiego jak orbita Ziemi.
Paralaksa jednak jest i jest powtarzalna , więc jednak orbita ta istnieje.
Opisana metoda jest prawidłowa i prawdziwa, a błąd logiczny znalazł się nie po stronie metody...

thewordwatcher napisał:
A jak je zmierzyć, jeżeli taka orbita nie istnieje i Ziemia jest nieruchoma?
Czyli... jeżeli Ziemia się nie porusza po orbicie, wszystkie owe dane można sobie darować.
Pod warunkiem, ze ktoś kiedyś znajdzie choć jeden dowód na to, że Ziemia stoi w miejscu. Bo na razie nie znalazł, gdyż nie dostał za to Nobla a Pan nie wskazał opracowania naukowego, które to potwierdza... Przepraszam, przecież Pan się boi eksperymentu z biblioteką.

thewordwatcher napisał:
Tymczasem Michelson-Gale eksperyment (Reference - Astrophysical Journal 1925 v 61 pp 140-5 ) wykrył eter poruszający się z dokładnością do 2%!
A ponadto pomierzył długości kanałów na Marsie, choć ich tam nie ma. Wielu ma w swoim dorobku takie "odkrycia".
Powołam się na tego samego naukowca jeszcze raz:
Fizycy próbowali rozstrzygnąć, która z koncepcji „eteru” czy „względności” jest słuszna. Najsłynniejszą próbą było doświadczenie Michelsona – Morleya.
Przeprowadzone po raz pierwszy w 1877 przez Michelsona i Morleya doświadczenie (zwane obecnie doświadczeniem Michelsona-Morleya) miało na celu wykrycie owej różnicy. Badacze mierzyli prędkość światła w różnych kierunkach. Robili to o różnych porach dnia oraz w ciągu całego roku. Zgodnie z koncepcją eteru, miał on być nieruchomym układem odniesienia dla fal elektromagnetycznych. Jeżeli obserwator poruszał się, to powinien dostrzec różne prędkości światła. Mimo ogromnych starań Michelsona i Morleya podczas przeprowadzonych w 1887 roku, eksperymentów nie udało się zaobserwować zakładanych zmian prędkości światła. Eksperyment MM stał się najgłośniejszym, nieudanym pomiarem w historii fizyki.

Ostatecznie hipoteza eteru została obalona przez udowodnienie Ogólnej Teorii Względności. Od tego czasu ilość danych potwierdzających słuszność teorii relatywistycznej ugruntowała ten pewnik.

thewordwatcher napisał:
Także Sagnac eksperyment (Reference - Comptes Rendus 1913 v157 p 708-710 and 1410-3) wykrył eter, który także obala teorię Einsteina.
W tym kontekscie szybkości ponad szybkość światła są zupełnie możliwe.
W tym tak, tylko, że to błędne podejście. Ogólnie, prędkości większe niż c nie są możliwe do osiągnięcia, jeśli obiekt materialny porusza się wyłącznie w naszej 3-wymiarowej przestrzeni i potwierdzi to Panu każdy fizyk-teoretyk. A praktyk pracujący przy akceleratorze cząstek pokaże rachunek za prąd przy próbach rozpędzenia atomów złota do 99%c.
Nadal zapraszam do biblioteki, tematów jest coraz więcej.

Tak jak już wspomniałem
- obala Pan teorie naukowe jak pijany drwal krzaczki w lesie...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:14, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:55, 15 Sie 2010    Temat postu:

Cytat:
thewordwatcher napisał:
To dlaczego magnes, nawet dwukilogramowy na równiku posłusznie zwraca się we właściwą stronę?
Dwukilogramowy? Od kiedy to kompasy buduje się jako elementy ciężkie. Igła kompasu zawsze jest jak najlżejsza, gdyż cięższa nie będzie reagować właśnie z powodu małej siły pola magnetycznego Ziemi.


a moze dla tego ze przy uzyciu takich samych materialow sila magnesu jest proporcjonalna do jego masy, i tak samo obroci sie pinćsetkilogramowy magnes zawieszszony na sznurku, jak nie obroci sie lekka igla polozona na ziemi

Cytat:
Tak, mam nawet tą książkę. Dalej napisał (ale Pan wolał to ominąć - sprytne), że jest to jak analogia do pompowanego balonika z kropeczkami na powierzchni. Tylko, że dalej jest opis zakrzywienia w 4 wymiarze przestrzennym, a Pan nie radzi sobie nawet z elementarną fizyką, co tu mówić o rzeczach trudniejszych.
Jeśli balonik pompujemy, to kropki na powierzchni oddalają się od siebie i jeśli będziemy mierzyć tempo oddalania się ich od siebie, to niezależnie od miejsca, skąd zaczniemy pomiar zawsze wyjdzie, że najdalsze oddalają się najszybciej. A że każde miejsce na baloniku spełnia ten warunek, to można każde z nich uznać za umowny środek powierzchni tego balonika.
Analogicznie jest dla pęczniejącego układu 3-wymiarowego w 4-wymiarowym układzie odniesienia. A za to Hawking dostał Nobla, więc jesteśmy w domu.


no taak... ale to udowadnia tylko to, ze najdalsze oddalaja sie najszybciej. ale problem w tym, ze najdalsze obserwowane obiekty wszystkie oddalaja sie z taka sama szybkoscia. czyli jestesmy w srodku. albo inaczej. skoro wszechswiat ma jakis konkretny promien, to czy obserwator znajdujacy sie przy krancu widzialby wszechswiat identyczny w kazda strone? watpie

a ja mam takie pytanie (moze czesciowo nie na temat) odnosnie skrocenia Lorentza:
jak zmieni sie ksztalt sztywnego dysku, wirujacego tak, ze przy jego krawedzi predkosc liniowa jest zblizona do predkosci swiatla
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Pon 3:08, 16 Sie 2010    Temat postu:

Rutus

Twój chroniczny brak wiedzy i brak wyobraźni powalają mnie zupełnie.

Cytat:
Dwukilogramowy? Od kiedy to kompasy buduje się jako elementy ciężkie. Igła kompasu zawsze jest jak najlżejsza, gdyż cięższa nie będzie reagować właśnie z powodu małej siły pola magnetycznego Ziemi.


Kto twierdzi, że robi się takie kompasy? Wyssałeś to sobie z palca. Magnes bez względu na wielkość zawsze obróci się wskazując Północ i Południe. Czy to zawieszony na lince, czy pływający swobodnie na czymkolwiek, co pływa.

Im większa masa magnesu, tym większa siła pola magnetycznego, która tak silnie działa na siłę pola Ziemi, że bez względu na wielkość magnesu i jego masę magnes zawsze zwróci się we właściwym kierunku.

Daje to obraz olbrzymich sił magnetyzmu ziemskiego, które nie mogą być ignorowane w kosmologii.

Filmy te ukazują nam jasno, że magnetyzm praktycznie nie jest brany pod uwagę w kosmologii, a daje oczywistą odpowiedź na wiele pytań.

Film z polskimi napisami i nie nakręcony przez kreacjonistów.

http://www.youtube.com/watch?v=mAjA_mxwSKc
http://www.youtube.com/watch?v=qXGuIp9ApGA
http://www.youtube.com/watch?v=MRya_6qMIic
http://www.youtube.com/watch?v=uSgmQaJrq7w
http://www.youtube.com/watch?v=YSS5FXCCMGM
http://www.youtube.com/watch?v=JOp1wZPJu10
http://www.youtube.com/watch?v=WiPtd2XlJ-s

Pełna godzinna wersja

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Pole magnetyczne Ziemi jest rozległe, gdyż "magnes", który je wytwarza jest olbrzymi - to metaliczne jądro planety.


Znowu coś strasznie motasz. Jądro metaliczne? Przecież podobno jądro jest w stanie płynnym. Magnes pogrzany traci właściwości magnetyczne. Jak to możliwe, że Ziemia czerpie magnetyzm z płonącego jadra?

Cytat:
Więc zostają się jeszcze: ESA (Europejska Agencja Kosmiczna), JAXA (Japońska Agencja Eksploracji Przestrzeni Kosmicznej), projekty Chińskie oraz Rosjanie i współpracujące z nimi firmy prywatne z Virgin Galactic na czele. Bardzo szeroki spisek, zdaje się.
Chyba Pana za bardzo poniosło z tymi teoriami spiskowymi.


Nie mnie. To ich poniosło ponieważ spisek jest ogólnoświatowy. Masoneria jest we wszystkich tych krajach - na całym globie.

Cytat:
Dla obserwatora pozostającego w obracającym się układzie odniesienia, objawia się zakrzywieniem toru ciał poruszających się w takim układzie. Zakrzywienie to zdaje się być wywołane jakąś siłą, tak zwaną siłą Coriolisa. Siła Coriolisa jest siłą pozorną, występującą jedynie w nieinercjalnych układach obracających się. Dla zewnętrznego obserwatora siła ta nie istnieje.


Czytaj dokładniej to co wklejasz. Żadna praca naukowa nie uważa sił Coriolisa za dowód na ruch Ziemi. Nie byłeś w stanie przedstawić żadnego na to dowodu. Wiemy ze coś sie kręci, ale nie mamy dowodu na to, co się kręci.


Cytat:
Tak, jak już obliczyłem, a Pan nie zaszczycił przeczytaniem (a tym bardziej zrozumieniem): gdyby całość wirowała wokół nas, zdecydowana większość obiektów musiałaby poruszać się z prędkościami tysiące razy większymi od prędkości światła. No chyba, że Einstein była kobietą...


Ty nie umiesz liczyć!

Jak podałem wcześniej, odległości gwiazd oblicza się w założeniu, że Ziemia porusza się po orbicie wokół słonecznej.

Jeżeli Ziemia się nie porusza wokół Słońca, wszystkie te odległości są fałszywe.

Cytat:
Weźmy np. blok piaskowca ważący na równiku równo 100kg i zważmy go w identycznych warunkach (np. w pomieszczeniu) w pobliżu bieguna (dowolnego). Będzie on ważył 100,3kg. Dlaczego? bo Ziemia wiruje i na równiku efekt odśrodkowy (choć mały) jest już nieco odczuwalny.


Brak wiedzy i wyobraźni zupełnie mnie powalił. Nie masz pojęcia jak działa waga!

Waga działa na zasadzie przyciągania ziemskiego. Jeżeli wagę zabierzesz na Księżyc i na jednej szali położysz 1kg, to aby go zrównoważyć na drugiej szali musisz także położyć 1 kg. Waga pokazuje nam ze oba ciała mają 1kg ale ciążenie na Księżycu jest 6-cio krotnie mniejsze. Poniał?

Cytat:
A za to Hawking dostał Nobla, więc jesteśmy w domu.


Wałęsa dostał Nobla i zbrodniarz wojenny - Obama także dostał Nobla.
Tyle warte są nagrody Nobla.

Z Wikipedi, która zacytowałeś...

Wynik osiągnięty przez Michelsona i Morleya został zakwestionowany doświadczeniem Millera, powtarzającego eksperyment Michelsona-Morleya znacznie precyzyjniejszymi metodami. Otrzymał on niezerowy wynik – zaobserwował efekt odpowiadający prędkości ok. 10 km/s względem gwiazdozbioru Smoka, który interpretował jako prawdopodobnie wywołany prędkością przez eter o wielkości ok. 200 km/s. Einstein znał wyniki tego eksperymentu i stwierdził, że jeśli wyniki Millera są poprawne należy odrzucić obydwie teorie względności. Nie porzucił jednak swoich teorii ponieważ powątpiewał w wyniki Millera – warto zauważyć, że przeprowadzone o wiele dokładniej niż zrobili to jego poprzednicy – ponieważ wiele podobnych eksperymentów popierało jego teorię. Niewiele lat przed śmiercią Einsteina wykazano (Shankland), że eksperyment Millera nie stanowi zagrożenia dla dwóch teorii względności, ponieważ efekt obserwowany przez Millera był wynikiem wadliwego opracowania danych.

Ponownie mamy do czynienia z teoriami, które nie maja potwierdzenia w faktach. Dowody MM, poprawione przez Millera odrzuca się pomimo, ze nadal można to sprawdzić jeszcze doskonalszymi metodami.

Cytat:
thewordwatcher napisał:
Także Sagnac eksperyment (Reference - Comptes Rendus 1913 v157 p 708-710 and 1410-3) wykrył eter, który także obala teorię Einsteina.
W tym kontekscie szybkości ponad szybkość światła są zupełnie możliwe.

W tym tak, tylko, że to błędne podejście. Ogólnie, prędkości większe niż c nie są możliwe do osiągnięcia, jeśli obiekt materialny porusza się wyłącznie w naszej 3-wymiarowej przestrzeni i potwierdzi to Panu każdy fizyk-teoretyk. A praktyk pracujący przy akceleratorze cząstek pokaże rachunek za prąd przy próbach rozpędzenia atomów złota do 99%c.
Nadal zapraszam do biblioteki, tematów jest coraz więcej.


Eksperyment Sagnaca był wielokrotnie powtarzany po jego śmierci z identycznym rezultatem. Być może w akceleratorach sprawa wygląda inaczej, w przestrzeni kosmicznej wygląda to zupełnie inaczej. Być może popełnia sie kolejny błąd.

Piszecie stek bzdur kolego!

Zacytuję ci coś bardzo mądrego, znacznie mądrzejszego niż twoje wypociny. Przeczytaj i przemyśl sobie. Napisane niemal 2000 lat temu.

Rzymian 1 rozdział.

Cytat:
(18) Albowiem gniew Boży z nieba objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę.


O tobie mowa! Starasz sie tłumic prawdę!

Cytat:
(19) Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. (20) Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę,


Wystarczy lepiej się przyjrzeć dziełu Boga, aby poznać Jego moc i mądrość. Wielu to zrobiło - poznawszy wiele detali mądrości Boga jaka objawia się w przyrodzie i w kosmosie, wielu z naukowców stało się Chrześcijanami.

Cytat:
(21) dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. (22) Mienili się mądrymi, a stali się głupi.


Popatrz! Znowu o tobie Biblia mówi! 8)

Cytat:
(23) I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; (24) dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, (25) ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. (26) Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze, (27) podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę. (28) A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi; (29) są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości; (30) potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni; (31) nierozumni, niestali, bez serca, bez litości;


Widzisz ile o tobie i tobie podobnych Biblia pisana prawie 2000 lat temu wiedziała dokładnie?

Jest jeszcze jeden piękny werset biblijny, który cudownie określa ludzi podobnego pokroju.

Psalm 14:1 " Głupi rzekł w sercu swoim: Nie ma Boga. .."


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 10:32, 16 Sie 2010    Temat postu:

Cytat:
Waga działa na zasadzie przyciągania ziemskiego. Jeżeli wagę zabierzesz na Księżyc i na jednej szali położysz 1kg, to aby go zrównoważyć na drugiej szali musisz także położyć 1 kg. Waga pokazuje nam ze oba ciała mają 1kg ale ciążenie na Księżycu jest 6-cio krotnie mniejsze. Poniał?


aaarrrrgh, Henryk, zawaliles tu sprawe. jak znam zycie, chodzilo o uzycie silomieza, zreszta nie kazda waga jest waga szalkowa.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Nauka a Biblia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin