Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dokąd zmierzamy?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doświadczenia osobiste
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:09, 15 Sie 2010    Temat postu:

Aby zrozumieć śmierć i tamten świat musisz wiedzieć że nie ma takich słów by opisać tamtą stronę nie zobaczysz tego bo to nie ma wyglądu, nie usłyszysz bo nie am dźwięku, nie poczujesz bo nie jest materialne.
Przestańcie myśleć ze to ma jakiekolwiek kolory, że wszyscy ujrzymy ...
Boga nie da się nic z tych rzeczy zrobić jedyne co się da to da się go poczuć, cokolwiek byście nie robili zbiega się to do uczuć, miłość, dotyk, bul, smak, nienawiść, zazdrość, i wiara,
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:19, 15 Sie 2010    Temat postu:

Samurai napisał:

Jeśli chodzi o śmierć. To przestań wymyślać patenty że to Bóg ja wymyślił!

Ha ha ten patent to anulka wymysliła. Ja zaś twierdzę, że z śmiercią biologicznego miękkiego i wrażliwego ciała Bóg nie mógł sobie poradzić, aby było miekkie niezużywalne i stałe co do kształtu na wieki. Wymyślił więc patent na okresowe duplikowanie z pełną kontrolą co do ilości, w razie zużycia ciała.

Samurai napisał:

Jedyne co mam to Słowo Boże które mówi że 'Będziemy podobni do aniołów' . Więc jakie serwery?

Mój drogi. Jak czytasz Biblię to powinieneś wiedzieć, że Chrystus i jego świadomość była i jest zduplikowana na serwerze niebiańskim. Jak był zaavatarowany do człowieka na Ziemi, to nie było go wtedy w formie anielskiego duplikatu w niebie. Tam go może zahibernowali, albo zdematerializowali. W czasie chrztu w Jordanie, gdy miał więc ciało ludzkie, wtransmitowano jemu do mózgu wiedzę z czasów jego bytu niebiańskiego. Te dane na tę okoliczność ściągnięto z niebiańskiego serwera. Wzięto jego osobisty zapis mózgowy gdy był aniołem. Pewnie go zredukowano do niezbędnej ilości w wersji człowieczej. Widocznie logicznie każdy anioł ma swoje logo w systemie i ich mózgi też są archiwizowane. Może też mają swoją określoną trwałość i podlegać mogą avatarowym wymianom u nich w niebie.

Samurai napisał:

Nie mam pojecia jak tam wygląda życie i wiem że TY TEŻ NIE WIESZ!.

Bardzo dobrze! Zgadzam się z tym orzeczeniem. Ale zwróć uwagę, że ja oznajmiam, że to są prawdopodobne hipotezy wyekstrachowane z Biblii i rzeczywistości obecnej, oraz historycznej.

Co do pisania opowiadań s-f zawód mój mi to uniemożliwia. Spójrz Samurai do profilu. Mógłbym pisać wiele, ale czasu brakuje. Mafia syjonistów mi go kradnie. Jak na razie tu macie moje s-f.

Samurai napisał:

Erwin... Co to znaczy że nie masz innego wyjścia?! Chłopie jak zakosztowałeś miłości Bożej i daru Jego dobroci to sam powinieneś lgnąć do Niego! Czym prędzej! Jak jest napisane : 'Królestwo Boże podobne jest do drogocennej perły...' Zrobi sie wszystko żeby ją posiaść.

No bo są Samurai 4 możliwości.
1. Przyjąć fundament Chrystusa
2. Przyjąć "prawdę" Lucyfera
3. Przyjąć doktrynę - Nie ma Boga, a jest ewolucja.
4. Nie zastanawiać się nad tym i być jak pokarm dla robaków.

wersje 2, 3 i 4 są beznadziejne w moim rozeznaniu. Nie pozostaje mi więc nic innego tylko wersja 1.
Podoba mi się w niej boski patent na życie wieczne, który zrozumiałem dzięki Biblii. Widać w nim wielką pomysłowość boską. Więc przypuszczam, że pomimo skąpej informacji o ludzkiej przyszłości, którą Bóg sobie grypsuje w Biblii, nie oszuka on ludzi, jak np hodowca świnki, co do jakiejś tam jego podstawowej sprawy względem naszego rodzaju ludzkiego.

kalfas napisał:

Mnie zastanawia co innego .
Czy bezmiar cierpienia na tym swiecie jest potrzebny?

Komu jest potrzebny?

Po co stworzono czlowieka?...
...Na takim forum jak to oczekiwalem zawsze dyskusji nan wyzszym poziomie.....

Szkoda

Jaka szkoda! Dopiero dyskusja nabiera rozpędu, a poziom zaczyna wzrastać.
Przede wszystkim kalfas, chyba się pomyliłeś na klawiszach, bo przypisałeś mi nie moją wypowiedź o tym, że my ludzie sami opanujemy zczytywanie, rejestrację i interpretację informatyki mózgowej.
O tym pisał Samurai, a nie ja. No ale zrzucam to na niedopatrzenie. No i tu psim swędem dowiedziałem się co się kryło pod twoim terminem Fizyka nieśmiertelności. Nie znałem tej książki. Postaram się do niej zajrzeć i porównać z swoimi opracowaniami.
A ludzie owszem mogą to opanować, jeśli Bóg tak zdecyduje, że sami będą sobie zapisywać własne mózgi. Jednak mi na to nie wygląda, bo ziemia z ludźmi jest ich własnością i mają nas dla konkretnego ich celu.

A twoje pytanka są dla mnie dość proste i już ci na nie odpowiadam, choć już napisałem w dziale doktryny, a w wątku "do czego służą sny" ogólny rys na te sprawy wokół pytań podstawowych. Odpowiedzi na te pytania są tam w treści tego rysu.

Co do cierpień:
Oczywiście, że nie jest potrzebny, a wręcz nawet szkodliwy. Ale nie ma wyjścia. Zawalono w tej sprawie w środowisku anielsko-boskim. Tam powstał konflikt w sprawie naszego bytu i jego zastosowania co do ich własnych spraw. Z tymi sprawami jak na razie nie chcą się z nami podzielić. Póki co nie mogą sobie z tym prędko poradzić i dlatego trwa to dziadostwo tak długo na Ziemi.

Komu potrzebne cierpienia:
Oczywiście tej grupie aniołów z Lucyferem na czele która chce w tym projekcie produkować ludzi wydajnie licznie i z mało wykształconą wiedzą.

Po co stworzono człowieka:
Człowiek docelowo po osiągnięciu wysokiej jakości wiedzy i świadomości będzie spożytkowany dalej w anielskim wcieleniu, bo takie jest zapotrzebowanie u Boga. To lepsza zapewne wersja anielska na ich potrzeby. Dlatego poczyniono tak wiele starań i inwestycji, aby zbudować "podziemną" fabrykę ludzi ( wyposażona w życie planeta Ziemia). Podziemna znaczy ukryta dla nich w ich świecie duchowym, bo jest w innym świecie materii. Jakby w innym wymiarze.
Wśród tych starań były też i inwestycje co do systemów transmisji informatycznej z mózgów stworzeń ludzkich na ich serwery zapisujące świadomości ludzi na bieżąco, tak jak się one zmieniają. Każdy dzień może mieć swój zapis. Starsze zapisy mogą być zapewne redukowane.
Bóg nie uczynił ziemię bez celu. Iz/45:18.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:13, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:59, 15 Sie 2010    Temat postu:

Adorianu napisał:
''duplikowanie osobowości ponownie w nowej kolejnej powłoce'' Masz na myśli reinkarnacje? zauważyłem że często używasz zwrotu ''Nadzorcy'',o kim jest mowa?.

Uważam, że ludzie są pod ścisłą kontrolą tych co gatunek ludzki stworzyli.
Pod pojęciem Nadzorcy uważam właśnie tą inteligencję, ten byt stworzeń która to wykonała.
Dlatego do nich zaliczam wszystkich tzn Boga JHWH i jego aniołów. Do Nadzorców zaliczam również Lucyfera z jego zaś aniołami. Oni przecież wywodzą się z tego samego środowiska. Są jedynie skłóceni z tą boską grupą anielską. A generalnie Bóg JHWH ma wśród Nadzorców najwyższy status, bo ma nad nimi przewagę co do wiedzy. W końcu ich wszystkich on powołał, czy wykonał sobie.

To co uważam za duplikowanie osobowości w nowej powłoce, to przede wszystkim dotyczy tej samej powłoki po zużyciu się poprzedniej.
Boski system musi mieć to pod kontrolą zabezpieczającą, aby w tym samym czasie nie skopiować tego samego człowieka dwu, czy wielokrotnie. Przynajmniej tu na ziemi dla dalszego życia.
Nie jest to reinkarnacja w powszechnym rozumieniu, bo w nauce o reinkarnacji ludzie mogą się też przemienić w inne niższe stworzenia zwierzęce, czy roślinne.
Jeśli zaś chodzi o docelowe przejście w avatar anielski miałoby to jednak cechy reinkarnacji, bo nie wiemy jak wygladają w niebie aniołowie. Chrystus choć mógł to powiedzieć, to jednak nie powiedział. Miał widać taki rozkaz, aby tego nie zdradzać dla nas. Apostołowie mogli np wiedzieć, ale mogli mieć zakaz pisania i mówienia o tym innym.
Pod pojęciem avatara rozumię kolejne ciało biologiczne dla osadzenia świadomości.
Może zamieszczę wątek z moim nazewnictwem, jak sugerował lukasz1985.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:03, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:50, 15 Sie 2010    Temat postu:

I okaże się, że Matrix to nie fikcja, a prawda i replitianie nami od dawna rządzą, a pierwsi projektanci chcą nas odzyskać Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 23:22, 15 Sie 2010    Temat postu:

anncyn napisał:
I okaże się, że Matrix to nie fikcja, a prawda i replitianie nami od dawna rządzą, a pierwsi projektanci chcą nas odzyskać Smile

Bardzo trafne spostrzeżenie anncyn. Inwestycja ziemsko ludzka była przeogromna i nikt tego nie odda lekko jak to się mówi w diabły na zatracenie. Przecież to wiadome, że Bóg i jego świta są w matriksie. Sami przecież o tym powiedzieli przez Jezusa, czy Pawła, że istnieją w świecie duchowym, a aniołowie mają inne ciała niż nasze, bo z materii duchowej.
Więc tego nie widzimy, tak samo jak nie widział tego nawet Mojżesz.

Replitianie to zaś z kolei propaganda Lucyferska, że to niby nasi stwórcy, aby wprowadzać zamęt dla mniej wnikliwych ludzi. W końcu czyż Lucyfer nie specjalizuje się w wykonywaniu krzyżówek ludzkich i zwierzęcych? Otóż już to robił wcześniej podobnie, aby psuć gatunek ludzki, bo nie odpowiadał mu projekt z aniołami rodem z Ziemi. Pewnie byliby dla niego konkurencją w jego duchowym świecie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 7:47, 16 Sie 2010    Temat postu:

Lubię cię czytać, fajnie opowiadasz. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 8:28, 16 Sie 2010    Temat postu:

Napisz cos Ewrwin o sobie bo mnie zaczyna zastanawiac Twoj przypadek....

Czyta sie Twoje wypowiedzi jak wypadkowa wszystkich teorii.....glownie Danikena

Jesli dla Ciebie jest wszystko proste to zadam Ci pytanie najprostsze Smile

Ludzie orientują sie w przetrzeni 3D. jako wyksztaciuch wiesz ze czas jest wymiarem sztucznym. Wprowadzonym dla ludzkiej wygody.Zgodnie z teoria superstrun...jest jeszcze bodajze kilkansacie wymiarow dodatkowych.
Jako ludzie myslimy w przod i w tyl, choc jestesmy wylacznie w terazniejszosci. Na poczatku było słowo "Bog". Zadani Ci standardowe pytanie co bylo w takim razie wczesniej. I co bedzie Pozniej. "Wczesniej" znaczy skad pojawilo sie slowo. i "pozniej" co sie z tym slowem stanie.'


Fizyka klasyczna mowi o osobliwosciach...co niczego nie wyjasnia...bo jest erazacem "slowa". A wiec znowu skad pojawila sie osobliwosc . Gdzie pojdzie juz nie pytama bo w tej teorii zaklada sie kolaps struktury.

Erwinn. Najprostsze pytanie postawione...do dziela.


Reasumujac, stawiam pytanie:

Skąd pojawilo sie Słowo


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 8:32, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:35, 16 Sie 2010    Temat postu:

Ciekawe bo ja nie widze żadnych sprzeczności w Bibli o.O Może jestem tępy ale jak dla mnie wygląda to tak :

Bóg chciał zawsze od poczatku rozsiać miłość ta idealna łaczaca nieidealnych ludzi czastęczke Smile Od momentu wyrzucenia z Edenu , Pan wiedział wszystko Smile Wiedział że nas szatan zwiedzie On wie wszystko.

Ktoś może sie zapytać więc po co by stworzyć tak nieidealnego człowieka który zawiódł?

Na to pytanie cofnijmy sie do ST, otóż ludzie nie byli gotowi na miłość. Bo nie znali dobra ani zła. Więc nie mogli też znać dobroci i miłości. Jedyna droga jest się jej nauczyć a dawca Miłości wyposaży nas w nia. ( tak mi sie wydaje ) .

Dlatego najpierw powstało PRAWO, fundament pod który później mogła zostać wylana miłość. Tak ludzie doznali SZOKU gdy przyszedł Pan Jezus, gdzie już nie było Żyda czy Greka ale był Bliźni! Nagle mieli zacząć sie kochać i jaką to zrobiło furore! Spójrzcie ile ludzi chce żyć pokojowo! Nastepnym etapem może być 'Kochajmy bliźniego bardziej niż siebie samego bo wtedy każdy bedzie dbał o bliźniego bardziej niż o siebie samego i nie bedzie konfliktów' - Jakto mój kolega Miłosz powiada.

My ludzie dorastamy. Zauważcie jedno, na poczatku Pan chodził w Edenie z ludzmi. Później jako Chmurka pokazywał sie Mojżeszowi, Później przyszedł na ziemie w ciele i dokonywał niebywałych cudów. W miare gdy ludzie zdobywali miłość i wiedze Interwencja Boga na tle namacalnym jakby sie zredukowała ( choć skąd moge wiedzieć ) Wiem że Pan dba o nas każdego dnia i napewno są ludzie którzy moga uzdrawiać itd. Bo Pan jest ten sam na wieki. Wink Więc podejrzewam że jak 'PLON' dorośnie wtedy zaczna sie 'Żniwa'. Także jeszcze czeka ludzkość spore dorastanie.

Po to sie to stało aby już nie było zła, grzechu, zdrajców, śmierci, obłudy, niewiary itd. To wszystko zginie. A wyobraźcie sobie jakie wspaniałe rzeczy Pan dla nas przygotował! Skoro On SWTORZYŁ WSZECHŚWIAT!!!! Ja poprostu nie potrafie sobie wyobraźić na Boga jeszcze stać Very Happy Same wspaniałości po prostu, pełen podziwu jestem dla Jego Samego Very Happy

A jedyna droga żeby nauczyć człowieka miłości jest przyprowadzić go do Pana Jezusa. Mamy wolną wole więc Ci którzy chca zginac 2 razy sami sobie gotuja taki los. Wten sposób nadejdzie oczyszczenie.


Erwin, czemu wykoślawiasz prawde? I wymyślasz serwery których nie ma i nie możesz nawet podać w Bibli? Czemu po prostu nie przyjmesz do wiadomości że Bóg nas kocha i chce naszego dobra? Czemu nie przyjmiesz prawdy taka jaka ona jest w ewangeli... LOL.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 11:45, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:49, 16 Sie 2010    Temat postu:

Erwin Napisał :

Mój drogi. Jak czytasz Biblię to powinieneś wiedzieć, że Chrystus i jego świadomość była i jest zduplikowana na serwerze niebiańskim. Jak był zaavatarowany do człowieka na Ziemi, to nie było go wtedy w formie anielskiego duplikatu w niebie. Tam go może zahibernowali, albo zdematerializowali. W czasie chrztu w Jordanie, gdy miał więc ciało ludzkie, wtransmitowano jemu do mózgu wiedzę z czasów jego bytu niebiańskiego. Te dane na tę okoliczność ściągnięto z niebiańskiego serwera. Wzięto jego osobisty zapis mózgowy gdy był aniołem. Pewnie go zredukowano do niezbędnej ilości w wersji człowieczej. Widocznie logicznie każdy anioł ma swoje logo w systemie i ich mózgi też są archiwizowane. Może też mają swoją określoną trwałość i podlegać mogą avatarowym wymianom u nich w niebie.


Erwin... nie mam pytań. Jak nie uznajesz że nasz Pan narodził sie z Marji dziewicy, i przyszedł w CIELE .Powtarzam PRZYSZEDł w ciele, a nie został zduplikowany i nie siedział sobie przed laptopem w niebie i nie grał w samego siebie LOL.

On JEST rzeczywisty On przyszedł na Ziemie! Sam Bóg za nas umarł! Z miłości Bożej....

A widziałeś opisy w Bibli 'Chwały Pana'? Z cherubami itd? Gdzie sa Twoje komputery? Gdzie masz system? Skoro tak wszystko ładnie jest opisane to Czyż nie podali by nam tak ważnej informacji o komputerach? Czy wątpisz w Wszechmoc Pana? On powiedział tylko słowo i uzdrawiał ludzi. Czyżby wszechświat był programem? Być może. Ale to wszechmoc Pana która swtorzyłą wszystko za pomoca Słowa. Wystarczy że powiedział. I tak należy uwierzyć. A nie że miał komende wpisał ~cheat_enabled : spawn_earth. Jasne....

A z reszta po co ja wogóle sie produkuje.... Wierz w co zechcesz.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 11:58, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:49, 16 Sie 2010    Temat postu:

....

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 22:39, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 12:02, 16 Sie 2010    Temat postu:

Panowie... Nie zastanawiajmy sie zbytnio na tych 'słownych utarczkach' ale raczej martwcie sie jak tutaj Miłość zdobyć i jak nie dać się złu.

A po śmierci wszystko bedziemy wiedzieć jak jest napisane. Tutaj chodzi o zaufanie Bogu, nie ważne na okoliczności, nie ważne ile wiemy bo wiedzieć wszystkiego nie musimy. Pan wie za nas lepiej i On wie co dla nas dobre. Ufajmy w każdym położeniu i nie narzekajmy.

Łukasz teoria pełnego koła może być ciekawa Wink Byliśmy w Edenie teraz sie do Niego nawracamy xD Więc toczymy koło tak jakby ;P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 13:44, 16 Sie 2010    Temat postu:

Samurai napisał:


Na to pytanie cofnijmy sie do ST, otóż ludzie nie byli gotowi na miłość. Bo nie znali dobra ani zła. Więc nie mogli też znać dobroci i miłości. Jedyna droga jest się jej nauczyć a dawca Miłości wyposaży nas w nia. ( tak mi sie wydaje ) .

.



Co Ty powiesz nuie znali dobra i zla?

Te pojecia sa daleko glebsze niz jakakolwiek religia...niezalezne od niej...
Nie musze definiowac najpierw slowa icecream zeby ktos skojarzyl to z dobryma smakiem


mozesz zjesc cos pysznego a dopiero potem to zdefiniowac.....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 19:28, 16 Sie 2010    Temat postu:

lukas1985 napisał:

Faktem jest, że jesteśmy wolni. Do swojej dyspozycji mamy to, w co jesteśmy uposażeni czyli nasza wiedza, inteligencja, dobra materialne. Przede wszystkim przymioty duchowe.

Pytanie brzmi - jak to wykorzystać.

Osobiście chciałbym rzucić pewne założenie, że nie należy brzydzić się rzeczami ludzkimi. Podkreślam "rzeczami".

Trzeba to wykorzystywać zgodnie z fundamentem Chrystusowym. Do Boga minimum trzeba czuć respekt i być świadomym jego istnienia. Można to nazwać pierwszym tym nowym przykazaniem, a drugie jest bardzo proste. Przede wszystkim nie szkodzić drugiemu człowiekowi (nie gnęb, nie okradaj nie przymuszaj). Potem nie obarczać innego tym co możesz sam zrobić. A jak ci zbywa i widzisz u kogoś niedostatek z którym masz coś bliżej do czynienia u kogoś, to pomagaj mu na ile sam uważasz za stosowne do swoich możliwości, lub własnej ochoty. To jest fundament Chrystusowy, bo takie wychowanie jest w programie wstępnym na istoty w boskim Nadzorczym kręgu.
Mają właśnie zapotrzebowanie na takich delikwentów. Ich technologia uzyskiwania aniołów ma widać jakieś mankamenty, albo jest przestarzała na Ich nowsze czasy, albo chcą zaprowadzić odrobinę dyscypliny lub sanacji w ich anarchistycznym niebie.

lukas1985 napisał:

Zawsze po głowe chodziła mi historia z Ewangelii o bardzo bogatym poborcy podatkowym, który powiedział Jahszua, że zebrane pieniądze będzie rozdawał ubogim. Niech to będzie wasza inspiracja do pomnażania dóbr materialnych oraz duchowych.


Jest to kiepska działalność polegająca na ciągłym poprawianiu złego projektu pieniężnego. Właściwą inspiracją na miarę królestwa bożego, jest taki pieniądz, który byłby pieniądzem anonimowym, bezprocentowym i nowocześnie regulowanym. W takim systemie nie ma potrzeby i powodów na rozdawanie pieniędzy. Dostatek sam się wytworzy w społeczności, jeśli ludzie nie będą leniami. Anarchia zaś umożliwi wyzbycie się mobingu dla tych co chcą egzystować powolnie bez pośpiechu. Ci co pragną wyższych standartów sami sobie to osiągną nie ingerując w grupę leniwszych ludzi. Przekwalifikowania wśród takich grup zawsze byłyby możliwe, a pieniądz byłby wspólny, aby nie separować ludzi różnego pokroju. Podstawą musiałaby być nienaruszalna darmowa własność ziemi z przydziału, gdzie byłby zakaz wyzbycia się jej z niezbędnego minimum do prowadzenia życia za darmo, a maksymalna wielkość takiej własnej ziemi też musiałaby być ograniczona. I w tej indywidualnej nadwyżce ziemskiej, byłoby to podlegające handlowi. Reszta terenów społeczności, podlegałaby rozdziałowi tylko wtedy, gdy wykorzystuje się ją dla wspólnych zbiorowych celów.
Taki poborca podatkowy defrałdujący zebrane podatki w systemie tak działającym, jest po prostu dezerterem systemu, nie wnoszącym w to miejsce systemu nowszego i lepszego. Jednorazowo podreguluje jakąś niesprawiedliwość i koniec jego kariery poborcy.

Rozdawnictwo zaś swoich pieniędzy z potrzeb serca jest dodatkowym regulatorem w już dokładnie sterowanym systemie pieniężnym, gdzie miejscowe powstające błędy z sterowania równowagi pieniądza, są doregulowywane indywidualnymi zauważanymi dysproporcjami. I tylko wtedy miałoby to sens. Bezsensem jest żebractwo i potem rozdawnictwo użebranych środków. Takie coś to gangrena, bo dowodzi, że są w społeczności tacy którym zbywa środków. A czyż to jest zdrowe, aby zdolni robili na resztę niezdolnych? Niezdolni niech się starają dorównywać jak chcą. W końcu jak nie chcą mogą też egzystować z tego co sami sobie wytworzą i nikt im tego nie może zabronić, jak będą to robić na własnym darmowym gruncie.


kalfas napisał:

Napisz cos Ewrwin o sobie bo mnie zaczyna zastanawiac Twoj przypadek....

Czyta sie Twoje wypowiedzi jak wypadkowa wszystkich teorii.....glownie Danikena

...Reasumujac, stawiam pytanie:

Skąd pojawiło się Słowo.

Tu kalfas nie podyskutuję, bo zupełnie nie wiem jak taki temat ugryźć, z powodu braku danych do rozważań.
Ja jestem realistą i rozważam to co jestem w stanie rozeznać. O Ziemi, o ludziach i tym co się wokół nich dzieje to do mnie dociera, więc to mogę przerobić. Zaś skąd się wziął Bóg to za wysokie loty i jakbyśmy o tym gadali to byśmy tworzyli bzdury totalne i bylibyśmy jak dzieci w przedszkolu z swoimi wypowiedziami. Tak nie można robić. Muszą być dane wstępne dla mózgu. Jak ich nie ma, to wyjdą same tylko bajki.

Od Denikena moje teorie tym się różnią, że Deniken Boga lokalizuje w naszej materii i jako przylatującego na jakimś sprzęcie, aby eksplorować planety, które same się w kosmosie wytwarzają z takim wyposażeniem jak np nasza Ziemia.
Ja zaś tak nie twierdzę, ale że Bóg jest w innej równoległej materii i w tym samym czasie i w pobliżu nas, a jak nie on sam, to jego namiestnicy, co mają z nim łączność, gdy akurat przebywa natenczas gdzie indziej.
Z kolei wszystkie przejawy obcych nas odwiedzających (ufoków), to tylko zmyłki i celowa działalność propagandowa na wysokim poziomie zwodzenia wsparta rekwizytami. Czyli specjalnie kreowanymi i wytwarzanymi stworzeniami z zaprogramowanymi zadaniami, czy świadomościami. I robią to właśnie ci sami Nadzorcy, no ale jak należy logicznie przypuszczać, pochodzą od korporacji Lucyfera, a nie Boga JHWH.

Samurai napisał:

Erwin, czemu wykoślawiasz prawde? I wymyślasz serwery których nie ma i nie możesz nawet podać w Bibli? Czemu po prostu nie przyjmesz do wiadomości że Bóg nas kocha i chce naszego dobra? Czemu nie przyjmiesz prawdy taka jaka ona jest w ewangeli...

To co napisałeś o zamierzeniu Bożym z Edenem w zasadzie jest spójnym tekstem, ale nie wnikliwym. Zważ, że mogło być tak, że Adam i Ewa znali na wstępie dobro, bo mieli już załadowane głowy wiedzą i nie byli dziećmi sikającymi w pieluchę. Ale potem poznali poprzez felerne drzewo właśnie zło wtłoczone im potem przez Szatana, a to nie było w Boskim programie. A dlaczego? Ano dlatego, że U NICH, U NADZORCÓW powstał rozdźwięk co do tego, jakimi mają być ludzie. To ONI Nadzorcy wpadli w panikę, że projekt się wali na ryj, bo 1/3 zaangażowanych aniołów odstąpiła od projektu wstępnego takiego, jak to zaplanowano wspólnie na wstępie.

Nie dało się ponowić planu, bo brakło u nich PRACOWNIKÓW ANIELSKICH do dalszego wdrażania i pilnowania postępów w projekcie. Bóg nie miał możliwości powołać i wyszkolić nagle tak dużą ilość specjalistów i nie opłaciło mu się robić masakry i rozwałki buntowników, którzy pewnie też logicznie swoje racje argumentowali na korporacyjnych nasiadówkach w sprawie tej inwestycji Ziemsko-ludzkiej. W końcu mógł i toczyć grę na odzyskanie części buntowników.
Do szczegółów odsyłam cię Samurai w wątku - Dwa drzewa w Edenie.

Po co było felerne drzewo? Zahipotezowałem że po to, aby czasem wgrać do mózgu ludzkiego dodatkową wiedzę na przyspieszony kurs zawodowy, bez chodzenia na lekcje w szkole. Czyli owoc odblokowywał taką opcę na szybkie nabywanie wiedzy, przez transmisyjny jej przesył od nich samych, bo w głównej zasadzie wiedzę ludzie mieli nabywać sami, aby byli konkurencją dla aniołów. Mieli być innymi. To było przedszkole dla nich. Byliśmy w projekcie tej inwestycji jakby wstępnymi larwami dla ich bytów anielskich.

Przy takim założeniu staje się jasne po co istniało to drzewo i jasne dlaczego o tym działaniu tego drzewa nie chwalił sie Bóg przed Adamem i Ewą.

I teraz ci odpowiem, że Bóg ma poważne problemy z nami w obecnej chwili. Mówi biblią, że nas kocha, a tego nie widać, bo marne są symptomy. Tak mało nam mówi, że aż nie wyglada to na jego kochanie.
Kochanie mianowicie polega na szczerości i na wyjaśnianiu wielu rzeczy zrozpatrzonym np ludziom. Gdzie ono? Dlaczego musimy zgadywać sprawy, a nie dostajemy konkretnych odpowiedzi?

Co robi kochająca mama gdy dziecko jest zrozpatrzone? Ano cuduje i tak główkuje i wyjaśnia, aby rozpacz jak najprędzej przeminęła.

Może dlatego Bóg się "czai", że jak gdyby powiedział sedno sprawy, to wszyscy by się tylko pchali do nieba, a oni by się musieli tylko opędzać od nas, bo takie byłoby parcie, że nikt nie chciałby na tej Ziemi żyć? Oni by zaś nie nadążali nastarczać miejsca na taki pobyt u nich.
A może i odwrotnie byłoby, że każdy by się od nieba tylko opędzał, bo tu na Ziemi byłoby znacznie lepiej? No i nie poszedłby na jawną reklamę anielskiego bytu w przyszłości, jakby się dowiedział, że będzie np jakimś niebiańskim fighterem na ciągłym stresie?

Serwer jest wymyślony bardzo zgrabnie i realnie Samurai, bo jest masa danych z Biblii i z rzeczywistości co do tego, że Nadzorcy przekazują konkretne dane, czy polecenia do mózgu. Skoro jest transmisja w jedną stronę, do zupełnie jest realne Samurai, że działać to może też i w drugą stronę.
No i skąd by Bóg wziął szczegóły każdego obywatela ziemi na póżniejsze sądy ostateczne, czy wskrzeszenia, jak nie z jakiejś bazy danych? Zastanów się nad tym. Czas przeskoczyć Samurai z średniowiecza?

Co do zaś transformacji Jezusa niebiańskiego w ziemskiego, twoje zdziwienie wynika z tego, że uważasz Jezusa jako jedność autonomiczna z Bogiem JHWH. Ja zaś Jezusa uważam za anioła, a Boga za twórcę tegoż anioła i są to dwie jednostki autonomiczne i odrębne, ale jednolicie i zgodnie współpracujące, jak dobry syn z swoim ojcem. Więc dlatego się zjeżasz. Taka jest tego geneza. To tylko różne interpretacje grypsowanej Biblii.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 19:41, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 19:51, 16 Sie 2010    Temat postu:

kalfas napisał:
Samurai napisał:


Na to pytanie cofnijmy sie do ST, otóż ludzie nie byli gotowi na miłość. Bo nie znali dobra ani zła. Więc nie mogli też znać dobroci i miłości. Jedyna droga jest się jej nauczyć a dawca Miłości wyposaży nas w nia. ( tak mi sie wydaje ) .

.



Co Ty powiesz nuie znali dobra i zla?

Te pojecia sa daleko glebsze niz jakakolwiek religia...niezalezne od niej...
Nie musze definiowac najpierw slowa icecream zeby ktos skojarzyl to z dobryma smakiem


mozesz zjesc cos pysznego a dopiero potem to zdefiniowac.....



Chodziło mi o ogród w Edenie! Że tam nie znali jeszcze LOL.


Erwin napisał :

No i skąd by Bóg wziął szczegóły każdego obywatela ziemi na póżniejsze sądy ostateczne, czy wskrzeszenia, jak nie z jakiejś bazy danych? Zastanów się nad tym. Czas przeskoczyć Samurai z średniowiecza?

Samurai: eee Erwin? Ponieważ Pan jest Bogiem i wszystko wie :d?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 19:55, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 6:06, 17 Sie 2010    Temat postu:

Samurai napisał:

Erwin napisał :

No i skąd by Bóg wziął szczegóły każdego obywatela ziemi na póżniejsze sądy ostateczne, czy wskrzeszenia, jak nie z jakiejś bazy danych? Zastanów się nad tym. Czas przeskoczyć Samurai z średniowiecza?

Samurai: eee Erwin? Ponieważ Pan jest Bogiem i wszystko wie :d?

I nie daje Samurai nikomu za darmo tej wiedzy jak działa jego wywiad, czy jego narząd zmysłowy wszystkowiedzeństwa.
Czas popracować Samurai na jakiś barter do handlu z Nadzorcami, aby kupić jakieś towary lub usługi od nich.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doświadczenia osobiste Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin