Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy istnieje piekło?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doktryny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Pią 4:48, 07 Maj 2010    Temat postu: Czy istnieje piekło?

Doktryna o piekle jest nierealna i bezsensowna z kilku powodów:

Kiedy szukałem na Google materiałów na temat piekła i napisałem pytanie - "Czy istnieje Piekło ?" (po angielsku - 'does hell exists?') to na pierwszych czterech stronach znalazłem jedynie materiały udowadniające istnienie piekła. Czyżby istnienie piekła było sprawą bezsporną oraz doskonale logiczną, solidnie opartą na Słowie Bożym?

[link widoczny dla zalogowanych] [EN]

Przeglądając artykuł o demoniczno-okultystycznej muzyce zauważyłem, że dogmat piekła jest także gorliwie popierany przez demony i Szatana. Hmmmm... czyżby doskonała harmonijna współpraca ewangelizacyjna Szatana, który strasząc innych piekłem chce nawracać grzeszników do Boga? Coś tutaj jest nie tak!

Zbadajmy więc dokładniej dogmat o straszliwym, ognistym i wiecznym piekle.

Piekło jest głównie katolicką doktryną. Jednakże wiele odłamów chrześcijaństwa, w tym wielu ponownie narodzonych chrześcijan także wierzy oraz uznaje tę nie biblijną doktrynę.
Nie ma potwierdzenia w Piśmie Świętym

Najpierw wyjaśnijmy sobie powszechne znaczenie słowa - piekło.

Według nauk Kościoła Katolickiego piekło jest ognistym miejscem, w którym potępione dusze, żyjące wiecznie, nieśmiertelne, doznają wiecznych mąk w ogniu piekielnym. W owym piekle także znajduje się Szatan oraz demony. Istoty te, zgodnie z wyrokiem Boga zadają wieczne katusze skazanym nieśmiertelnym duszom w płomieniach ognia.

Według tego opisu Szatan i demony to wierni współpracownicy Boga.

Obrazy ognistego piekła zdobią niejeden kościół czy kaplicę a szczególnie wyraźnym obrazem katolickiego piekła jest piekło według Dantego.



W rzeczywistości piekło według Biblii w takiej formie w ogóle nie istnieje i jest ono rezultatem celowego 'tłumaczenia' lub raczej zniekształcenia świętego tekstu w sposób przekonywujący czytelnika, że ogniste piekło jest przerażającą realnością i grzesznicy powinni się bać wyroku oraz kary wiecznych mąk w piekle.

Praktycznie Biblia nie używa słowa piekło. Owszem, w polskich przekładach jest kilka miejsc, z których wynikałoby, że coś takiego istnieje i słowo piekło jest rzeczywiście używane.

Tak się składa, że zdecydowana większość przekładów Biblii jest dokonywana przez księży. Każdy uczciwy tłumacz doskonale rozumie trzy słowa oryginalnych tekstów, które są błędnie tłumaczone w polskich przekładach Słowa Bożego na piekło.

W polskich przekładach trzy słowa są tłumaczone niewłaściwie na piekło.

Szeol - (hebrajski) może oznaczać krainę umarłych [Rdz 37:35], grób [Lb 16:33], stan śmierci [2 Sam 2:6],rozpadlinę w ziemi [Ps 141:7] podziemne miejsce dla zmarłych dusz posiadających świadomość. Nie oznacza miejsca tortur ani przypiekania ogniem.

Hades - (grecki) może oznaczać przeciwieństwo nieba, ale bez wyraźnego stanu świadomości [Mat 11:23], miejsce przebywania nieczystych duchów [Mt 16,18],kraina śmierci [Dz 2,27, Obj 1,18 ], uosobiona kara dla złych [Obj 6:8], ,,Otchłań – Hades” zostanie wrzucona do jeziora ognistego [Obj 20:13-14], (wg. KK piekło trwa wiecznie). Hades to także imię mitologicznego boga greckiego, boga-króla panującego w Hadesie. Tak więc termin Hades, używany w czasach Jezusa oznaczał miejsce podziemne, w którym przebywali zmarli. Co jest niezwykle istotne dla nas, słowo Hades nie oznaczało nigdy miejsca, w którym w straszliwych płomieniach cierpiały skazane na ogień dusze. Ale w takie miejsce Grecy wierzyli także.

Gehenna - (hebrajski) może oznaczać różne stany, KRK jako argumenty za piekłem podaje następujące teksty : Mt 5:22,29-30; 10:28, Mk 9:42-48; Gehenna jest to znane miejsce istniejące w czasach Jezusa, tzw. 'Dolina Hinnoma'. Miejsce, w którym stale płonął ogień oraz wznosił się dym. W dolinie tej palono zwłoki oraz wszelkie śmieci. Dolina Hinnoma ta była w czasach Jezusa synonimem trwałego zniszczenia.

Jak wyraźnie widać - żaden z powyższych terminów opisujących krainę zmarłych nie ukazuje nam Dantejskiego piekła, miejsca wiecznej kaźni. W większości tekstów biblijnych owe trzy słowa - Sheol, Hades i Gehenna są nieprawidłowo tłumaczone na - piekło. Wbrew pozorom słowo greckie określające precyzyjnie 'tradycyjne ogniste piekło' istnieje! Tartaros - po polsku Tartar!

Polska wersja Wikipedii podaje nam: [link widoczny dla zalogowanych]

Tartar (gr. Τάρταρος Tartaros) – w mitologii greckiej to była najmroczniejsza i najniższa część krainy podziemia, gdzie przebywały dusze skazanych na wieczne cierpienie.

W większości przekładów Biblii słowo Tartar występuje zaledwie jeden raz.

2 Piotra 2:4 Jeżeli bowiem Bóg aniołom, którzy zgrzeszyli, nie odpuścił, ale wydał [ich] do ciemnych lochów Tartaru, aby byli zachowani na sąd

Nawet w tym przypadku Piotr użył tego słowa w odniesieniu do 'ciemnych lochów', w których zbuntowane demony przebywają czekając na sąd. Czyli nadal nie mamy ani jednego tekstu biblijnego, który wskazywałby na istnieje wiecznotrwałego miejsca kaźni, w którym pod nadzorem demonów oraz Szatana dusze, albo raczej specjalne, nieśmiertelne ciała przygotowane przez miłosiernego Boga tylko po to, aby torturować na wieki grzeszników. Cały ten piekielny teatr pseudochrześcijański jest właśnie tym - pseudochrześcijańskim kłamliwym teatrem, nie mającym uzasadnienia biblijnego oraz pozbawionego jakiejkolwiek logiki.

Tymczasem najtrafniejsze piekłu słowo greckie Tartar (Tartaros) nie doczekało się przetłumaczenia na piekło w żadnym przekładzie biblijnym!

Dlaczego?

Jezus nie miał najmniejszych intencji, aby nas straszyć
wiecznym piekłem i nigdy nie użył słowa Tartar.

Więcej w linku - [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
polskapaw




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 23:49, 22 Maj 2010    Temat postu:

spróbuję coś poukładać jak najprościej,

czyli tak:
śmierć pierwsza - wedruje się do otchłani - tam gdzie nic się nie dzieje
śmierć druga - ostateczna po 1000 latach (po sądzie ostatecznym) - unicestwienie

1. Ci, którzy umierali przez całą historię świata i umrą do czasu przyjścia Jezusa, idą do otchłani (sąd ostateczny zadecyduje czy dotyczy ich śmierć druga)

Ci którzy zginą z tego powodu, że nie przyjmą znaku i nie oddadzą pokłonu też idą do otchłani, ale ich już nie dotyczy śmierć druga (specjalna nagroda).

2. Ci, których ciała będą przemienione i ci co urodzą się już po Armagedonie, będą żyli dłużej bez obecności szatana, ale i tak obowiązuje ich śmierć pierwsza, po której lądują w otchłani czekając na sąd ostateczny.

3. szatan i jego słudzy (demony), na 1000 lat zostaną zrzuceni do otchłani, gdzie będą do sądu ostatecznego, a po nim dotyczy ich śmierć druga.

4. specjalna niewielka grupa żyjących wybrańców Jezusa (porwanie) oraz większa grupa ludzi, chroniona w czasie ucisku - nie dotyczy ich śmierć pierwsza jak i druga.

ps. Niepotrzebne skreślić Smile

Jeśli coś tu nie gra - niezwłocznie popraw


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 12:35, 23 Maj 2010    Temat postu:

Wygląda na to, że całość trzyma się sensownie Smile

Oczywiście w tym świetle okazuje się istotne dążenie do zbawienia w tym życiu - bo śmierć pierwsza jest jak sen. Chwalmy więc Boga za życia bo w grobie już nic nie będzie można uczynić. I zapiszmy się w księdze żywota aby nas wzbudził na sąd.

Co zaś możemy powiedzieć o głosach "z tamtego świata" ? Demony - jak można się domyślać a nie nasi ukochani zmarli...

Piekło nie istnieje - za to śmierć druga dla przeciwników Jahwe - jak najbardziej.

pzdr
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 12:40, 23 Maj 2010    Temat postu:

Czyli według thewordwatcher, wszyscy którzy nie zostali zapisani w księdze życia, czyli
nie wyjdą z otchłani - dostąpią śmierci pierwszej, po wrzuceniu do jeziora ognia tak po prost zniknął i już ich nie będzie?

Czy po prostu istnieje coś piekło - podobne w którym Szatan, Fałszywy Prorok i Bestia (jak podaje Objawienie) będą w tym jeziorze ognia i będą się męczyć na wieki wieków.

Ale Objawienie mówi również, że śmierć druga to również jest jezioro ognia, a więc złe dusze również tam idą i mają los szatana, fałszywego proroka i bestii

Czyli Szatan fałszywy prorok i bestia nie są wiernymi sługami Bożymi, bo czeka ich również jezioro ognia. Czyli kościół katolicki myli się w tym, że "piekło", czyli Biblijne
jezioro ognia jest własnością szatana.

Jakby ktoś chciał sprawdzić to K. Ap. rozdział 20

Jak coś jest kompletną i bezsensowną głupotą to powiedzcie,
narodziłem się niedawno i jeszcze nie zdążyłem przeczytać całej Biblii, a więc...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 12:42, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 12:42, 23 Maj 2010    Temat postu:

polskapaw napisał:
spróbuję coś poukładać jak najprościej,

czyli tak:
śmierć pierwsza - wedruje się do otchłani - tam gdzie nic się nie dzieje
śmierć druga - ostateczna po 1000 latach (po sądzie ostatecznym) - unicestwienie

1. Ci, którzy umierali przez całą historię świata i umrą do czasu przyjścia Jezusa, idą do otchłani (sąd ostateczny zadecyduje czy dotyczy ich śmierć druga)

Ci którzy zginą z tego powodu, że nie przyjmą znaku i nie oddadzą pokłonu też idą do otchłani, ale ich już nie dotyczy śmierć druga (specjalna nagroda).

2. Ci, których ciała będą przemienione i ci co urodzą się już po Armagedonie, będą żyli dłużej bez obecności szatana, ale i tak obowiązuje ich śmierć pierwsza, po której lądują w otchłani czekając na sąd ostateczny.

3. szatan i jego słudzy (demony), na 1000 lat zostaną zrzuceni do otchłani, gdzie będą do sądu ostatecznego, a po nim dotyczy ich śmierć druga.

4. specjalna niewielka grupa żyjących wybrańców Jezusa (porwanie) oraz większa grupa ludzi, chroniona w czasie ucisku - nie dotyczy ich śmierć pierwsza jak i druga.

ps. Niepotrzebne skreślić Smile

Jeśli coś tu nie gra - niezwłocznie popraw


ja poproszę o sprostowanie paru spraw:

1. "śmierć druga - ostateczna po 1000 latach "

wydaje mi się że bedzie tylko jeden Sąd Ostateczny dla wszystkich a wiec niektorzy beda czekac 100 lat inni 2000 a inni mniej,

"2. Ci, których ciała będą przemienione i ci co urodzą się już po Armagedonie, będą żyli dłużej bez obecności szatana, ale i tak obowiązuje ich śmierć pierwsza, po której lądują w otchłani czekając na sąd ostateczny."

skoro juz po Armageddonie to caly swiat bedzie oczyszczony ze wszelkiego zla i na Ziemi bedzie Królestwo Boże więc jaka smierc ma czekac tych ktorzy urodzili sie juz w Królestwie, i za co mają być sądzeni ?

i pytanie ode mnie: czy po smierci po prostu sie nie istnieje do momentu Sądu Ostatecznego czy ze swoja świadomościa ląduje się do jakiegos miejsca, tak jak w przypadku przypowiesci o bogaczu i zebraku
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
polskapaw




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 16:29, 23 Maj 2010    Temat postu:

spróbuję coś poukładać jak najprościej (próba 2)

- sąd ostateczny jest jeden

- okres po Armagedonie to okres przejściowy 1000 lat. Po nim szatan zostanie wypuszczony z otchłani na krótki czas. Dopiero potem nastapi sąd ostateczny wszystkich co pomarli, żyją i szatana. W wyniku sądu zło, smierć, szatan zostaną całkowicie zgładzone. To jest smierć druga - unicestwienie (dotyczy tych którzy nie są zapisani w księdze życia). Pojawi się nowa ziemia, nie będzie światła słońca, nocy.
W okresie 1000 lat, ludzie będą żyli dłużej, nie będzie szatana, co nie znaczy że ludzie będą idealni i nie będą umierać - będą umierać. Jednak trzeba będzie sobie "zasłużyć" żeby nie dożyć 100 lat.

Czyli od Armagedonu jest 1000 lat + krótki okres do sądu ostatecznego i powstania całkowicie nowego, ostatecznego świata.

Ci co pomarli i ci co umrą trafiają do otchłani (gdzie nic się nie dzieje) trafia tam też szatan. Nie ma tam szansy na żadne działanie, tym bardziej na poprawę (to jakby oczekiwanie w śnie na sąd ostateczny)

Ci którzy zostali ścięci dla imienia Jezusa, nie oddali pokłonu bestii i jej obrazowi, nie wzięli znamienia, ożyją po Armagedonie (wynika z tego, że bardzo krótko będą w otchłani) i będą królować wraz z Jezusem przez te 1000 lat. Ich już nie dotyczy śmierć druga.


Nie ma innej rady w tym temacie. Trzeba otworzyć Biblię, opracowania thewordwatcher-a, kartkę papieru i solidnie się spocić. Bardzo istotne to zrozumieć prawidłowe znaczenie słów, które nasze kościoły tłumaczą jako piekło, jezioro ognia, kraina umarłych.

Jeśli coś tu nie gra - niezwłocznie popraw


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 2:00, 14 Cze 2010    Temat postu:

Obejrzalem wczoraj artykul Pana Henryka o piekle.
Czytalem o tym wczesniej wiec nie bylo mi to obce.
Chcialbym zaznaczyc ze moim celem jest Prawda.
Argumenty Henryka sa bardzo mocne.
Wiadomo ze wychodzac z KRK nasz obraz piekla jest gleboko zakorzeniony.
No wiec dzis podjalem dyskusje na zborowym pikniku.
Opinia mojego rozmowcy byla taka:
Pieklo jest realne i tam przebywaja ludzie potepieni, az do czasu sadu ostatecznego. Wtedy smierc , pieklo i jego cala zawartosc zostana wrzucone do jeziora ognistego.
Na pytanie czy nie jest okrucienstwem ze strony Boga skazac ludzi na wieczne meki rozmowca odpowiedzial tak:
A czy nie byloby niesprawiedliwe ze strony Boga skazac ich na zniszczenie bez cierpienia?
Ciekawy argument.
Wiemy ze Bog jest sprawiedliwy i Jego wyroki tez.
Nie wiem czy wiedza w tym temacie jest nam konieczna do zbawienia. Ale ten temat rzeczywiscie bardzo dzieli.
Prawde mowiac dalej nie wiem co myslec Shocked
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 12:12, 14 Cze 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:56, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:10, 14 Cze 2010    Temat postu:

Sprawiedliwosc Boga nie moze byc do konca zrozumiana przez nas.
Wierze ze Bog jest sprawiedliwy i choc tego nie rozumiem to ufam.
Naprawde staram sie zrozumiec to co inni maja do powiedzenia i nie uwazam to za nonsens. Jezeli znajda sie argumenty to chetnie poslucham.
Wiadomo ze istnieje kara dla tych , ktorzy sie sprzeciwiaja Bogu, i co by to nie bylo to nie chce tam wyladowac. Czy to bedzie standardowa wersja piekla czy szybki, nieodwracalny wyrok zniszczenia jest to rezultat warty unikniecia.
Dochodze pomalu do wniosku ze to moze byc jedna z tych rzeczy, ktora dzieli chrzescijan i odciaga od prawdziwej drogi.
Z Bogiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:40, 14 Cze 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:03, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:43, 14 Cze 2010    Temat postu:

Objawienie 14

(9) A trzeci anioł szedł za nimi, mówiąc donośnym głosem: Jeżeli ktoś odda pokłon zwierzęciu i jego posągowi i przyjmie znamię na swoje czoło lub na swoją rękę, (10) to i on pić będzie samo czyste wino gniewu Bożego z kielicha jego gniewu i będzie męczony w ogniu i w siarce wobec świętych aniołów i wobec Baranka. (11) A dym ich męki unosi się w górę na wieki wieków i nie mają wytchnienia we dnie i w nocy ci, którzy oddają pokłon zwierzęciu i jego posągowi, ani nikt, kto przyjmuje znamię jego imienia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:56, 14 Cze 2010    Temat postu:

....

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:04, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:07, 14 Cze 2010    Temat postu:

"Męczony w ogniu i siarce", "dym ich męki unosi się w górę na wieki wieków", "nie mają wytchnienia", "cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków". To tylko przytoczone fragmenty z w/w wersetów. Ja tam widzę wieczne męki, a nie jednorazowe unicestwienie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:27, 14 Cze 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:05, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:42, 14 Cze 2010    Temat postu:

Tak tak, wiem, ale nie tłumaczysz wersetów przeze mnie przytoczonych tylko przedstawiasz swoje Smile. Nie rozumiem użycia tak wiele razy słów "na wieki wieków", poza tym werset z Rzymian nie wyklucza istnienia piekła. Może męki w piekle można porównać z wiecznym "umieraniem" czyli ze śmiercią... Tak się tylko zastanawiam.

Jak na razie filmiki i teksty, które stworzył Pan Henryk mnie nie przekonują.

Tak w ogóle gdyby nie istniało piekło, a karą miałaby być wieczna "eksterminacja" to wielu moich znajomych i ludzi, którym głosiłem byłoby całkiem zadowolonych. Często rozmawiając z nimi o życiu wiecznym mówią, że wierzą, że później już nic nie ma i nie boją się konsekwencji.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doktryny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin