Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Angelina Jolie i rak piersi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tabitha




Dołączył: 16 Paź 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 10:23, 30 Lip 2013    Temat postu: Angelina Jolie i rak piersi

Angelina Jolie i rak piersi


[link widoczny dla zalogowanych]

37-letnia aktorka Angelina Jolie podda?a si? operacji usuni?cia obu piersi (podwójnej mastektomii), aby zapobiec rakowi piersi!

Lekarze ocenili, ?e w moim przypadku ryzyko zachorowania na raka piersi wynosi 87%, a na raka jajnika 50%, wyja?ni?a aktorka na ?amach New York Times, w rubryce zatytu?owanej „My medical choice” (Mój medyczny wybór)1. U Angeliny wykryto mutacj? genu BRCA1, która zwi?ksza ryzyko zachorowania na raka. Gen BRCA1, który koduje bia?ko, generalnie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi, ale – je?li ulegnie uszkodzeniu, tak jak to mia?o miejsce w przypadku Angeliny Jolie – ryzyko to wzrasta wielokrotnie.

Wyznanie aktorki wywo?a?o du?e poruszenie, i to nie tylko dlatego, ?e chodzi o kobiet? wyj?tkow? i s?awn?. Mo?na by?o odnie?? wra?enie, ?e swoj? decyzj? Angelina Jolie otwiera nowy rozdzia? w medycynie prewencyjnej, przekazuj?c kobietom na ca?ym ?wiecie swoiste przes?anie, które wykracza poza jej osobist? histori?:

Pisz? o tym, bo mam nadziej?, ?e inne kobiety b?d? mog?y skorzysta? z mojego do?wiadczenia.

W dzisiejszych czasach poprzez proste badanie krwi mo?na okre?li? ryzyko zachorowania na raka piersi i jajników, a nast?pnie podj?? odpowiednie dzia?ania.

Postanowi?am o tym napisa?, aby powiedzie? wszystkim kobietom, ?e nie by?o mi ?atwo zdecydowa? si? na przeprowadzenie mastektomii. Ale kiedy ju? podj??am decyzj?, poczu?am si? naprawd? szcz??liwa. Teraz prawdopodobie?stwo, ?e zachoruj? na raka piersi, spad?o z 87% do mniej ni? 5%. Mog? powiedzie? swoim dzieciom, ?e nie musz? ju? si? obawia?: nie strac? mnie z powodu raka piersi. (…)

Jak podaje ?wiatowa Organizacja Zdrowia, rak piersi zabija rocznie 458 000 kobiet, zw?aszcza w krajach o niskich lub ?rednich dochodach. Zapewnienie kobietom powszechnego dost?pu do bada? genetycznych i profilaktyki, która mo?e uratowa? ?ycie, powinno sta? si? priorytetem, niezale?nie od stopnia zamo?no?ci, pochodzenia i miejsca zamieszkania.

Zdecydowa?am, ?e nie b?d? trzyma? swojej historii w sekrecie, poniewa? wiele kobiet w ogóle nie zdaje sobie sprawy z potencjalnego zagro?enia. Mam nadziej?, ?e one tak?e b?d? mog?y wykona? badania genetyczne i – je?li oka?e si?, ?e ryzyko wyst?pienia raka jest u nich równie wysokie – b?d? wiedzia?y, ?e istniej? bardzo skuteczne mo?liwo?ci dzia?ania.
Pozytywny wyd?wi?k przes?ania

Angelina Jolie: podwójna mastektomia – przes?anie daj?ce nadziej? wszystkim kobietom – taki komentarz mo?na by?o przeczyta? ju? nast?pnego dnia na ?amach francuskiego tygodnika „Le Nouvel Observateur”2.

Dziennikarka tygodnika Caroline Parlanti z ca?ych si? popar?a Angelin? i na ?amach „New York Timesa” napisa?a:

Nie w?tpi?, ?e nie by?o ?atwo zdoby? si? na taki krok, ale jestem pewna, ?e pozwoli to wielu kobietom podj?? tak? sam? decyzj?.

Ale czy ten entuzjazm jest uzasadniony z medycznego punktu widzenia?
Mo?na zrozumie? Angelin? Jolie

To, co powiem, mo?e g??boko poruszy? wielu zwolenników medycyny naturalnej: rozumiem decyzj?, jak? podj??a Angelina Jolie. Oczywi?cie, pomys? prewencyjnego usuni?cia organu, aby nie dopu?ci? do powstania raka w przysz?o?ci, wydaje si? wyj?tkowo brutalny… Ale w pewnych przypadkach mo?e by? uzasadniony.

Przyk?adowo – takim profilaktycznym zabiegom powinny bezwzgl?dnie poddawa? si? osoby cierpi?ce na rodzinn? polipowato?? gruczolakowat?, która jest chorob? dziedziczn?, poniewa? ryzyko zachorowania na raka jelita grubego przed 40. rokiem ?ycia wynosi u nich blisko 100%. A jedynym rozwi?zaniem jest usuni?cie tego organu.

Niemniej jednak jest to sytuacja zupe?nie wyj?tkowa, poniewa? rodzinna polipowato?? gruczolakowata odpowiada zaledwie za 1% wszystkich przypadków raka jelita grubego, który z kolei stanowi 11% wszystkich przypadków raka tego narz?du.

Zmutowany gen BRCA1, który wykryto u Angeliny Jolie, równie? mo?e znacz?co zwi?kszy? prawdopodobie?stwo zachorowania na raka. Problem polega na tym, ?e na pytanie, jakie naprawd? jest to ryzyko, mog? odpowiedzie? wy??cznie lekarze, którzy zajmowali si? Angelin?. I dlatego ten konkretny przypadek nie mo?e (i nie powinien!) sta? si? wzorem do na?ladowania dla wszystkich innych kobiet.

Bo to wszystko nie jest takie proste, jak mog?oby si? wydawa?, czytaj?c informacj? w „New York Timesie” oraz artyku?y, które pojawi?y si? potem na ?amach ró?nych pism.
Na czym polega problem?

Problem zwi?zany z sytuacj? Angeliny Jolie polega nie tyle na podj?tej przez ni? decyzji – bo ta akurat jest zrozumia?a – ile na towarzysz?cemu jej przekazowi medialnemu. Moim zdaniem, przekaz ten by? wysoce nieostro?ny.

Wielu dziennikarzy, jak cho?by wspomniana wcze?niej Caroline Parlanti z "Le Nouvel Observateur", podawa?o, ?e matka Angeliny Jolie zmar?a w wieku 56 lat na raka piersi. A tymczasem prawdziw? przyczyn? jej ?mierci by? rak jajników.

To bardzo wa?ne, poniewa? pokazuje, ?e informacje przekazane przez Angelin? Jolie nie zawsze by?y na tyle jasne, by nawet zawodowi dziennikarze mogli je w?a?ciwie zinterpretowa?.

Zacznijmy od tego, ?e Angelina skierowa?a swoje przes?anie do wszystkich kobiet i – wed?ug mnie – w niedostatecznym stopniu podkre?li?a fakt, ?e problem genetyczny, który u niej wyst?pi?, zdarza si? generalnie bardzo rzadko.

Nie tylko bowiem bardzo rzadko dochodzi do zmutowania genu BRCA1, ale równie? bardzo rzadko gen ten przyjmuje tak? w?a?nie posta?. Wi?kszo?? mutacji genu BRCA1 nie powoduje wielkiego wzrostu ryzyka zachorowania na raka piersi, a niektóre mutacje nawet to ryzyko zmniejszaj?3. Przypomnijmy te?, ?e guz sutka jest przyczyn? mniej ni? 5% zgonów u kobiet. Wed?ug organizacji zajmuj?cych si? profilaktyk? raka w Stanach Zjednoczonych jedynie 2% kobiet, które w bliskiej rodzinie mia?y liczne przypadki raka piersi, powinny rozwa?y? wykonanie bada? genetycznych dotycz?cych genu BRCA1.

Je?li u?wiadomimy sobie wszystkie te elementy, to oka?e si?, ?e zach?canie wszystkich kobiet do podejmowania dzia?a? zmierzaj?cych do wczesnego wykrycia i profilaktycznych interwencji mo?e spowodowa? wzrost liczby zgonów lub inwalidztwa wskutek niepotrzebnych zabiegów, przeprowadzonych w zwi?zku z „fa?szyw? diagnoz? pozytywn?”. (Z powodu b??dnych – inaczej „fa?szywie dodatnich” – testów, które powoduj?, ?e zaczynamy wierzy?, ?e mamy raka, chocia? tak naprawd? go nie mamy).
Zagro?enia zwi?zane z wczesnym wykryciem raka

Poddanie si? badaniom na zdiagnozowanie raka ju? samo w sobie jest ryzykowne. Trauma, któr? wywo?uje zapowied? raka, mo?e wywo?a? stres i tak? produkcj? adrenaliny, która zablokuje dzia?anie chemioterapii4. Ponadto, jak wynika z badania przedstawionego niedawnow „New England Journal of Medicine”, ryzyko zgonu na atak serca zwi?ksza si? 26-krotnie w ci?gu siedmiu dni po takiej diagnozie!5

Dr Marc Girard uwa?a, ?e nie istnieje ?aden powa?ny dowód na to, ?e wczesne podj?cie dzia?a? zwi?ksza szanse wyzdrowienia4.

Dlatego przedstawianie spo?ecze?stwu wczesnego, profilaktycznego usuwania piersi jako znakomitego sposobu na walk? z rakiem nie jest rozwa?ne.

Zreszt? powa?ne zabiegi „prewencyjne” wcale nie gwarantuj? bezpiecze?stwa. Liczne komórki rakowe mog? prze?y?, ulokowa? si? w s?siednich tkankach, a nawet w ca?ym ciele, i sta? si? zal??kiem nowych guzów.
Ryzyko genetyczne nie takie wielkie?

I wreszcie kolejna sprawa: imponuj?ce dane statystyczne, które pokazuj?, ?e ryzyko zachorowania spad?o z 87% do 5%, rzeczywi?cie budz? podziw, ale jednocze?nie wprowadzaj? w b??d.

87-procentowe ryzyko zachorowania na raka piersi w zwi?zku z istnieniem zmutowanego genu BRCA1 zosta?o wyliczone na podstawie bada? przeprowadzonych w rodzinach, w których wi?kszo?? kobiet chorowa?a na raka. Zatem zagro?enie zosta?o ocenione na podstawie bardzo ograniczonej grupy, a nie ca?ej populacji.

Obci??enie b??dem jest zatem olbrzymie, poniewa? nie mo?na oceni? wzajemnego oddzia?ywania trybu ?ycia i czynników dziedzicznych. Zauwa?y? to zreszt? Narodowy Instytut Raka (National Cancer Institute) w Stanach Zjednoczonych i z?o?y? oficjalne o?wiadczenie w tej sprawie:

W zwi?zku z tym, ?e cz?onkowie jednej rodziny maj? wspólne geny, ale te? cz?sto ?yj? w tym samym ?rodowisku, nie mo?na wykluczy?, ?e du?a liczba przypadków zachorowania na raka w tych rodzinach wynika z innych czynników genetycznych lub innych czynników ?rodowiskowych.


Na tym w?a?nie polega ca?y problem z genami: by? mo?e taki wzrost ryzyka powoduje nie tyle sama mutacja genu BRCA1, co jej powi?zanie z innymi genami. A Angelina Jolie by? mo?e w ogóle nie jest ich nosicielk?.

Jak dot?d, nie przeprowadzono ?adnego badania, które w d?u?szym okresie porównywa?oby kobiety maj?ce zmutowany gen z kobietami genetycznie „zdrowymi”.
Dla znakomitej wi?kszo?ci kobiet piersi nie stanowi? zagro?enia

Lekarze, którzy badali Angelin? Jolie i zasugerowali jej decyzj? o mastektomii, jako jedyni posiadaj? wszystkie informacje na temat tego przypadku. Mo?na zatem za?o?y?, ?e akurat w tym przypadku podj?ta przez nich decyzja by?a s?uszna.

Ale dla znakomitej wi?kszo?ci kobiet przypadek Angeliny Jolie nie ma absolutnie ?adnej warto?ci. Bez w?tpienia podj??a heroiczn? decyzj?, jak to okre?li? jej partner Brad Pitt, ale z tego nie wynika, ?e ktokolwiek powinien pój?? w jej ?lady.

Ryzyko, ?e inna kobieta znajdzie si? w dok?adnie takiej sytuacji, jest tak ma?e, ?e by?oby tyle? nieracjonalne, co niebezpieczne doszukiwa? si? takiego samego ryzyka i wybiera? takie samo „rozwi?zanie”. Znacznie rozs?dniej b?dzie podj?? dzia?ania, które zmniejszaj? ryzyko zachorowania na raka piersi u wszystkich kobiet. Chodzi tu w szczególno?ci o:

ograniczenie kontaktu z pestycydami;
ca?kowite unikanie pigu?ek antykoncepcyjnych 3. lub 4. generacji oraz nieprzyjmowanie innych pigu?ek przez okres d?u?szy ni? 10 lat w ci?gu ca?ego ?ycia;
unikanie hormonalnej terapii zast?pczej opartej na przyjmowaniu syntetycznych hormonów, któr? proponuje si? kobietom w okresie menopauzy;
ekspozycja co najmniej ¾ powierzchni cia?a na s?o?ce przez co najmniej 20 minut dziennie lub przyjmowanie suplementu witaminy D3 w ilo?ci 1500 j.m. dziennie6;
uzupe?nianie selenu (276 µg dziennie), aby zmniejszy? ryzyko zachorowania u kobiet z uszkodzonym genem BRCA1.7
spo?ywanie na co dzie? pokarmów o w?a?ciwo?ciach antyrakowych (kapusta, broku?y i inne warzywa z rodziny kapustowatych, w miar? mo?liwo?ci na surowo; winogrona i czerwone wino ze wzgl?du na zawarty w nich resweratrol; t?uste ryby z zimnych mórz ze wzgl?du na kwasy t?uszczowe omega-3; kurkuma i inne przeciwutleniacze);
regularna aktywno?? fizyczna, najlepiej na ?wie?ym powietrzu.

Oczywi?cie, co? takiego jak „0% procent ryzyka” nie istnieje. Nawet najzdrowsze zwyczaje nie dadz? ?adnej kobiecie 100-procentowej pewno?ci, ?e nigdy nie zachoruje na raka piersi. Ale – jak w prowokacyjny sposób stwierdza ameryka?ski dziennikarz Mike Adams: lekarze-m??czy?ni, którzy zalecaj? kobietom amputacj? piersi, aby unikn??y w ten sposób raka piersi, powinni zdecydowa? si? na usuni?cie j?der, aby unikn?? raka j?der…

?ycz? zdrowia

Jean-Marc Dupuis

****************************

Kto? Ci przys?a? ten artyku?? Ty równie? mo?esz zaprenumerowa? bezp?atny newsletter Poczta Zdrowia. B?dziesz wtedy dwa razy w tygodniu otrzymywa? na swoj? skrzynk? e-mail najnowsze i w pe?ni wiarygodne (potwierdzone wieloma badaniami naukowymi przeprowadzanymi na ca?ym ?wiecie) informacje o naturalnych metodach leczenia i zapobiegania chorobom.

Prenumerata newslettera Poczta Zdrowia jest ca?kowicie bezp?atna. Wystarczy, ?e klikniesz tutaj, a nast?pnie wpiszesz swój adres e-mail i klikniesz ?ó?ty przycisk.

****************************

?ród?a:

(1) [link widoczny dla zalogowanych]
(2) [link widoczny dla zalogowanych]
-un-message-d-espoir-pour-les-femmes.html.
(3) Cheryl Lin, Tina Sasaki, Aaron Strumwasser, Alden Harken. The case against BRCA 1 and 2 testing. Surgery. 2011 Jun;149(6):731-4. PMID: 21621683.
(4) «La brutalisation du corps féminin dans la médecine moderne», par le Dr Marc Girard, 11 janvier 2013.
(5) Cancer Genet Cytogenet. 2009 Apr 15;190(2):81-7. PMID: 19380024
(6) New England Journal of Medicine. 2012 April 5th.
(7) BRCA1 loss activates cathepsin L-mediated degradation of 53BP1 in breast cancer cells. The Journal of Cell Biology, 2013; 200 (2).
(Cool Selenium Supplementation Reduced Oxidative DNA Damage in Adnexectomized BRCA1 Mutations Carriers -Cancer Epidemiol Biomarkers Prev November 2009 18; 2923.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin