Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy Biblia informuje nas o pustej ziemi?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Sekcja priorytetowa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 11:49, 16 Kwi 2013    Temat postu:

Skoro żyjemy w wnętrzu ziemi, to czemu np, na alasce jest niekiedy pół roku dzień?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 17:49, 16 Kwi 2013    Temat postu:

Ja nie zgadzam się z twierdzeniem że znajdujemy się w środku ziemi ponieważ
"Iz 66:(1) Tak mówi Pan: Niebo jest moim tronem, a ziemia podnóżkiem moich nóg: Jakiż to dom chcecie mi zbudować i jakież to jest miejsce, gdzie mógłbym spocząć?"
Bóg nie mówi niezrozumiale i zna nasze myśli, więc jeżeli chcemy komuś coś wytłumaczyć to mówimy obrazowo i to samo Bóg tłumaczy nam obrazowo że "się nie zmieści w zwykłym budynku " a "ziemię może wziąć w swoje dłonie".

Co do światła, mógłbym się zgodzić że nasze słońce jest tylko skupieniem światła w jednym punkcie
i jest "hologramem" z istniejącego, może w środku ziemi, słońca. Naziści wyznawali tak zwane "czarne słońce".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:25, 19 Kwi 2013    Temat postu:

Zauważcie co znalazłem w Gogle Earth. Program Gogle Earth powstał w oparciu o zdjęcia satelitarne, wiec to co tam można znaleźć to nic innego jak naszą planetę poskładaną ze zdjęć satelitarnych.
Wrzuciłem tylko najciekawsze fragmenty – tego co ukazują zdjęcia mamy prawie w każdym miejscu naszych 3 oceanów.
Chyba nikt nie uwierzy w to ze linie te sa dziełem natury.
Czym są owe linie nie wiem. Tematu w necie nikt jeszcze nie ruszał (za granicą też) więc zdaje się ze jestem pierwszy.

Rzeczywista szerokość linii to 10 km

Mam kilka hipotez co do tego zjawiska .

1. Jest to sieć podziemnych tuneli ze stacjami węzłowymi i miastami.
2. Być może są to ślady rabunkowej eksploatacji koncentratów mineralnych których na dnie oceanów mamy ponoć niesamowita ilość.
3. Najmniej prawdopodobna hipoteza - ktoś coś zamazywał ( i zrobił to wręcz nieudolnie).


Pofałdowana struktura na śladach sprawia wrażenie że piasek morski w tych miejscach poddany był wysokiej temperaturze i został zespolony w kamienną bryłę.
Patrząc na te 3 punkty i poziom naszej techniki to na razie dostępny jest tylko pkt.3



















PS. wrzucając komentarz podałem błędnie szerokość linii 6 km faktyczna jej szerokość wynosi 10 km . Korektę już dokonałem .


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:39, 19 Kwi 2013, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 20:25, 20 Kwi 2013    Temat postu:

Dziesięciominutowy film na temat operacji Deep Freeze, w której brał udział adm. Byrd. Nie wiem czy wiecie, ale poprzednia operacja nazwana była High Jump - czyżby wskoczenie do Agharty?
Opowiadający wspominają o latających obiektach, ciekawe w jakiej części jest to prawdziwe.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:25, 20 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pasjonat85




Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 21:58, 20 Kwi 2013    Temat postu:

Kurcze Malke myślałem czy by nie wrzucić ten link na forum. Dobrze ,że to ktoś zrobił bo rzeczywiście temat iście ciekawy;P Śmiać mi się chce bo nazwali to pod jakimś kryptonimem który niby ma służyć jako nie wiem ćwiczenia?! Wybrali się w mróz w teren skuty lodem i co dalej??? Wybuchy.. A ludzie wierzą naiwnie ,że to badania..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:32, 20 Kwi 2013    Temat postu:

Witam,
Niestety w tej kwestii BBC-POLAND nie mogę się za Tobą zgodzić. Nadmienię aby nie stać się wrogiem nr. 1 iż czytam forum regularnie i szanuję opinię innych.
Czym są te symetryczne kształty na wodach?
W mojej opinii są to obszary, które z pewnych przyczyn (być może losowych) Google wkleiło na większym zoomie. Widać to po zbliżeniu się na te symetryczne "twory" widać wtedy wyraźnie, że linia tworząca symetryczny w zasadzie kwadrat z jednej strony jest wyraźniejsza (przez to obszar jest ciemniejszy) podczas gdy z drugiej już mocno nieostra (obszar jaśniejszy).
W związku z tym po oddaleniu tworzy się efekt taki jak widzimy. Powstają ciemniejsze kształty.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 22:40, 20 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:41, 20 Kwi 2013    Temat postu:

888 napisał:
Witam,
Niestety w tej kwestii BBC-POLAND nie mogę się za Tobą zgodzić. Nadmienię aby nie stać się wrogiem nr. 1 iż czytam forum regularnie i szanuję opinię innych.
Czym są te symetryczne kształty na wodach?
W mojej opinii są to obszary, które z pewnych przyczyn (być może losowych) Google wkleiło na większym zoomie. Widać to po zbliżeniu się na te symetryczne "twory" widać wtedy wyraźnie, że linia tworząca symetryczny w zasadzie kwadrat z jednej strony jest wyraźniejsza (przez to obszar jest ciemniejszy) podczas gdy z drugiej już mocno nieostra (obszar jaśniejszy).
W związku z tym po oddaleniu tworzy się efekt taki jak widzimy. Powstają ciemniejsze kształty.
Pozdrawiam


Całkiem mądrze. Chciałam pooglądać sobie biegun południowy, od pewnej długości geograficznej (niedaleko domniemanego wejścia wgłąb Ziemii) Google informują mnie, że nie mają grafiki rejonu w pożądanym przeze mnie powiększeniu. Myślę, że część rejonu może być po prostu dorysowana.

Poza tym co jak co, ale tak wyraźne kształty z pewnością zostałyby ukryte gdyby faktycznie wskazywały na Atlantydę Wink


Dodam jeszcze co nieco odnośnie wejścia do Ziemii w Azji. Kraina w głębi Ziemii nazywana jest przez buddystów Schamballą (Szambalą).

Cytat:
In Tibetan Buddhist tradition, Shambhala (also spelled Shambala or Shamballa; is a mythical kingdom hidden somewhere in Inner Asia. It is mentioned in various ancient texts, including the Kalachakra Tantra and the ancient texts of the Zhang Zhung culture which predated Tibetan Buddhism in western Tibet. The Bön scriptures speak of a closely related land called Olmolungring.

Whatever its historical basis, Shambhala gradually came to be seen as a Buddhist Pure Land, a fabulous kingdom whose reality is visionary or spiritual as much as physical or geographic. It was in this form that the Shambhala myth reached the West, where it influenced non-Buddhist as well as Buddhist spiritual seekers — and, to some extent, popular culture in general.

"Although those with special affiliation may actually be able to go there through their karmic connection, nevertheless it is not a physical place that we can actually find. We can only say that it is a pure land, a pure land in the human realm. And unless one has the merit and the actual karmic association, one cannot actually arrive there." - Tenzin Gyatso, the 14th Dalai Lama.
[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]



Oto koleś, który według azjatyckich wierzeń znajduje się w tej Czystej ziemii (to jest tłumaczenie Schamballi) - Manjushrikirti Rigdan Tagpa, napisał podobno jakiś kodeks z innym; kodeks nazywa się Kalachakra Tantra; jest to pierwszy król Shamballi

[link widoczny dla zalogowanych]

Rigdan Tagpa jest idolem illuminackich gwiazdek takich jak Katy Perry.

KALACZAKRA: [link widoczny dla zalogowanych]




Cytat:
Wg. Tantry, krol Szambali poprosil historycznego Budde o nauki, ktore bedzie mogl stosowac nie rezygnujac przy tym ze swoich uciech jak i obowiazkow. Budda w odpowiedzi podarowal mu tantre Kalaczakry, mialo to miejsce w Dharanikota. Razem z Suchadra tantre otrzymalo 66 ksiazat i emisariuszy, ktorzy rowniez przybyli z Szambali.

Pozniej krolowie Manjushrikirti i Pundarika uproscili i skondensowali nauki tworzac cos co nazywa sie "Sri Kalachakra" lub "Laghutantra" oraz stworzyli komentarze nazwane "Vimalaprabha".





ARTYKUŁ NAPISANY PO HISZPAŃSKU, WIELE ZDJĘĆ UKAZUJĄCYCH MIEJSCE ZAMIESZKAŁE W ZIEMII!:
[link widoczny dla zalogowanych]



Mnie to kojarzy się też poniekąd z latającym spodkiem i siedzącym w nim królem Schamballi:





Tutaj hiszpański artykuł o powiązaniach Tybetu z nazistami:
[link widoczny dla zalogowanych]




Tutaj także coś o tej krainie, nie mam czasu przeczytać, może sami przejrzycie, po zdjęciach widzę podobieństwa do kultu Maryjnego - różańce, podobne figurki: [link widoczny dla zalogowanych]

Przerażające zdjecia jakby demonów w kulach: [link widoczny dla zalogowanych]








[link widoczny dla zalogowanych] :






Przepraszam, że bez ładu i składu, ale jestem już śpiąca i bardzo chciałam Wam to pokazać :* [/img]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 23:50, 20 Kwi 2013, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 23:39, 20 Kwi 2013    Temat postu:

Aktualnie pod nazwą Schamballa występują jakże modne BRANSOLETKI:
[link widoczny dla zalogowanych]


Panie, uważajcie, Panowie, ostrzeżcie żony Smile






Tutaj zdjęcie HYPERBOREI - kraina z greckich wierzeń:



[link widoczny dla zalogowanych]
- opis wskazuje na wejście w okolicy bieguna północnego

Cytat:
Hyperborea (greka: Ὑπερβόρεοι) – w mitologii greckiej legendarna kraina, która miała znajdować się daleko na nieokreślonej północy, za siedzibą wiatru północnego – Boreasza. Była to w wierzeniach Greków kraina wiecznej szczęśliwości, coś w rodzaju raju na ziemi, o błogosławionym klimacie, dającym bez wysiłku wszystko, co trzeba. Jej mieszkańcy, Hiperborejczycy, prowadzili beztroskie i szczęśliwe życie, wolne od chorób i cierpień, a nasyciwszy się nim, odbierali je sobie skacząc ze skały w morze.
Hekatajos z Miletu umiejscowił na swojej mapie świata, pod koniec VI wieku p.n.e., Hiperboreę na północ od Tracji, za Górami Ryfejskimi. Hekatajos z Abdery przedstawiał mieszkańców Hiperborei w swoim traktacie O Hiperborejczykach (którego tylko fragmenty dotrwały do naszych czasów), jako rzeczywisty lud mieszkający gdzieś na dalekiej wyspie Oceanu Północnego.
Hyperborea została umieszczona w cyklu Roberta E. Howarda o Conanie. Istniała ona rzekomo po zatonięciu Atlantydy w erze hyboryjskiej, czyli pomiędzy XIV tysiącleciem p.n.e a X tysiącleciem p.n.e.[1]



LINK OPISUJĄCY WEJŚCIA DO PODZIEMNEJ KRAINY:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 0:02, 21 Kwi 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:14, 21 Kwi 2013    Temat postu:

888 napisał:
Witam,
Niestety w tej kwestii BBC-POLAND nie mogę się za Tobą zgodzić. Nadmienię aby nie stać się wrogiem nr. 1 iż czytam forum regularnie i szanuję opinię innych.
Czym są te symetryczne kształty na wodach?
W mojej opinii są to obszary, które z pewnych przyczyn (być może losowych) Google wkleiło na większym zoomie. Widać to po zbliżeniu się na te symetryczne "twory" widać wtedy wyraźnie, że linia tworząca symetryczny w zasadzie kwadrat z jednej strony jest wyraźniejsza (przez to obszar jest ciemniejszy) podczas gdy z drugiej już mocno nieostra (obszar jaśniejszy).
W związku z tym po oddaleniu tworzy się efekt taki jak widzimy. Powstają ciemniejsze kształty.


Tutaj jest zaznaczone miejsce gdzie otoczenie jest wyraźniejsze niż geometryczne ścieżki więc raczej nie jest to robota korektorska pracowników google. Fragment w czerwonym kwadracie.





Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Nie 2:31, 21 Kwi 2013    Temat postu:

Ostatnio sporo się na ten temat mówi i pisze.

Link do ciekawego filmu na temat najazdu Amerykanów na Antarktydę w roku 1950. O tym wydarzeniu wiemy bardzo mało, ale wiemy ze miało to miejsce.

[link widoczny dla zalogowanych]

W tym linku jest ciekawy artykuł na temat pierwszej wyprawy Birda.

Tajna wojna w Antarktyce.

[link widoczny dla zalogowanych]

Hmmm... zawsze znałem ten kontynent pod nazwą - Antarktyda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:05, 21 Kwi 2013    Temat postu:

Ciekawy artykuł Wadima K. Ilinna na temat Agharty-Szabali : Fragment poniżej a reszta w linku na końcu posta.
Cytat:

A oto fragment dialogu, który przebiegł pomiędzy Roerichem a jednym z tybetańskich lamów, w roku 1928:

Roerich: Lamo, opowiedzcie mi o Szambali.
Lama: To przecież wy, ludzie Zachodu, nie tylko niczego nie wiecie o Szambali, i nie chcecie niczego wiedzieć. Na pewno ty pytasz mnie po prostu z ciekawości i nie zrozumiesz tego świętego słowa.
Po długich namowach i rozmowach, wybadaniu i zaprzysiężeniu Roericha lama zgodził się kontynuować tą rozmowę:

Lama: Wielka Szambala leży daleko za oceanem. Jest to wielkie cesarstwo bogów. Nie ma ono nic wspólnego z Ziemią. Dlaczego ludzie przejawiają nią zainteresowanie? Tylko daleko na północy, i tylko w niektórych miejscach, ty mógłbyś zobaczyć świecące promienie Szambali. Sekrety Szambali są dobrze ukryte przed osobami postronnymi.

Roerich: Lamo, my wiemy o wielkości Szambali i wiemy, że to nieopisanie piękne cesarstwo istnieje. Wiemy także, że niektórzy lamowie wyższych stopni przebywali w Szambali... Znam opowiadanie o cudownej podróży lamy z Buriacji, o tym, jak jego przeprowadzano przez wąskie, tajne przejście... Dlatego też nie opowiadaj mi tylko o niebiańskiej Szambali, ale opowiedz o tej, która istnieje na Ziemi... – bowiem wiem, że znajduje się tu także ziemska Szambala... Powiedz mi lamo, jak to się stało, że ta ziemska Szambala nie została odkryta przez żadnego z ziemskich podróżników? Jak się patrzy na mapy, to na nich praktycznie nie ma białych plam. Podobno wszystkie pasma górskie zostały naniesione na mapy, wszystkie doliny i rzeki przebadano.

Lama: ...No, jak długo ci ludzie, których ty nazywasz podróżnikami, jeszcze wiele nie
znaleźli na Ziemi. Ot, niech któryś spróbuje dostać się do Szambali bez zaproszenia! Ty zapewne słyszałeś o tym, że z wysokogórskich plateau płyną strumienie i rzeki, których woda jest nasycona trucizną, śmiercionośną dla człowieka. Być może widziałeś ludzi, którzy ginęli po nawdychaniu się trujących wyziewów przy próbach przeprawienia się przez te rzeki i potoki...
Wielu śmiertelników próbowało dojść do Szambali, bez zaproszenia. Niektórzy z nich znikają bez śladu na zawsze. Tylko nielicznym udaje się dojść do Świętego Miasta, i tylko w tym wypadku, kiedy zezwala im na to ich karma...


Naciśnij na poniższy link a po otwarciu linku naciśnij niebieski przycisk z napisem "Download file"
[link widoczny dla zalogowanych]


.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:06, 21 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 17:48, 23 Kwi 2013    Temat postu:

.

Historia zagadkowego ludu DROPA który zamieszkiwał tereny na pograniczu Chin i Tybetu.
Poniżej bardzo ciekawy w tym temacie artykuł Mirosława Słupińskiego


Historia Dropa zaczyna się w tym samym miejscu, czyli w górach Baian-Kara-Ulan na pograniczu Tybetu i Chin w roku 1938. W tym właśnie roku chiński naukowiec, profesor Chi Pu Tei przeprowadzał rutynowe badania archeologiczne w trudno dostępnym i nie zbadanym jeszcze rejonie górskim. Po kilku dniach ekspedycja natrafiła na pozostałości świadczące o znajdujących się w tych rejonach tysiące lat temu siedzibach ludzkich. Narzędzia z epoki kamiennej, pięściaki, resztki ognisk i setki zwierzęcych kości potwierdziły przypuszczenia profesora. Tysiące lat temu w tych okolicach żyło prymitywne plemię. Jednocześnie w niedalekiej odległości od siedliska plemienia, w niedostępnych górach odkryto sieć połączonych ze sobą jaskiń skalnych. Nie takich normalnych jaskiń. Cześć z nich miała ściany o niezwykłej gładkości, jakby pokrytych szkliwem powstałym na skutek działania wysokiej temperatury. Całość tworzyła istny labirynt korytarzy powstałych w sposób naturalny połączonych korytarzami ze ścianami o odmiennym , bardzo dokładnym, gładkim wykończeniu. We wnętrzu tych jaskiń profesor odkrył szereg stanowisk grzebalnych zawierających nietypowe szkielety. Szkielety niewątpliwie humanoidów miały bowiem nie więcej niż 120 cm długości i nieprawdopodobnie duże, wydłużone do góry czaszki. Początkowo myślano ze to są szkielety nieznanej małpy górskiej, powstało jednak pytanie, które to małpy grzebią swoich współplemieńców w podziemnych grotach?

Teza o pochodzeniu zwierzęcym nieznanych szkieletów upadla, powstało jednak do dzisiaj niewyjaśnione pytanie: "Z jakim odłamem rasy ludzkiej mamy do czynienia w nie zbadanych górach Baia-Kara-Ulan?" Dalsze odkrycia potwierdziły niecodzienność znaleziska.

Ściany jaskiń były pokryte rysunkami przedstawiającymi nasz układ słoneczny, nieznane gwiazdy i linie łączące poszczególne układy gwiezdne. Odkryto także największa zagadkę. Każdy grobowiec był zaznaczony do polowy zagrzebanym w ziemi okrągłym, kamiennym dyskiem. Dysk miał średnicę około 30 cm i grubość w przybliżeniu jednego centymetra. Idealnie w środku każdego dysku był otwór o średnicy półtora centymetra a na powierzchni dysku była spiralna rysa przypominająca do złudzenia ścieżkę dźwiękowa na dobrze znanych płytach gramofonowych. W sumie znaleziono 716 stanowisk ze szkieletami, każdy z kamiennym dyskiem. Przy bliższym badaniu okazało się że rysa nie jest linia ciągłą, tylko spiralnie zapisanym tekstem składającym się z tysięcy nieznanych, mikroskopijnych znaków.

Wiek znaleziska określono na 10 000 do 12 000 lat, czyli grubo przed oficjalna data powstania piramid w Egipcie.

Wojenna zawierucha usunęła niezwykle znalezisko na dalszy plan. Badania zawieszono, znalezione dyski zostały umieszczone w magazynie. O całej historii zapomniano na długie lata. W latach czterdziestych wyruszyła podobno w tamte rejony wyprawa rosyjska, nie ma jednak żadnych dokumentów z tej wyprawy.

Dopiero w roku 1947, po zakończeniu wojny w ręce angielskiego doktora Karyl Robin-Evans przypadkowo trafiło kilka ze skalnych dysków przywiezionych z Indii przez profesora Siergieja Lolladoffa. Robin-Evans zorganizował wyprawę w niedostępne rejony, gdzie spędził podobno kilka lat badając legendy i obyczaje mieszkających na tych terenach plemion. Plemion szalenie zróżnicowanych pod względem wzrostu i wyglądu. Po serii artykułów w gazetach zainteresowanie kamiennymi kręgami wzrosło.



W roku 1962 jeden z chińskich uczonych, Tsum Um Nui, profesor Pekińskiej Akademii Prehistorii, stwierdził że udało mu się odcyfrować nieznane pismo. W związku z niezwykłością odczytanego przekazu chińskie władze komunistyczne zabroniły jego publikowania, a całej historii nadały otoczkę opowieści wyssanej z palca.

Uczony w ciągu jednego dnia został ogłoszony wrogiem narodu , skazany na zrezygnowanie ze swojej profesury i wysłany do pracy na farmie rolnej w celu resocjalizacji.

W roku 1968 , kiedy to jeszcze stosunki rosyjsko-chińskie były wzorcowe, rząd chiński przekazał kilka dysków Rosyjskiej Akademii Nauk w celu przeprowadzenia dokładniejszych badań. Rosyjski uczony W. Zajcew przeprowadził kilka podstawowych badań i wybuchła kolejna sensacja.




Okazało się, że początkowo uznane za kamienne dyski nie są wcale wykute z kamienia. Duża zawartość kobaltu, chromu, molibdenu i innych rzadkich metali wskazywała na sztuczne pochodzenie znaleziska. W warunkach naturalnych taka kombinacja minerałów nie występuje. Badanie dysków oscylografem wykazało zaburzenia magnetyczne nieznanego pochodzenia wskazujące na przebywanie dysków przez długi czas w nieprawdopodobnie silnym polu magnetycznym nie występującym na ziemi w warunkach naturalnych.

Zajcew opublikował swoje spostrzeżenia w jednym z rosyjskich pism naukowych. W jakiś sposób cala historia znikła jednak szybko z łam gazet i nigdy więcej nikt na ten temat nic nie publikował. Znikły tez gdzieś dyski i wyniki badań.

W roku 1974 małżeństwo Wegererow wykonało ostatnie znane zdjęcia oryginalnych kamiennych dysków.

Od tej pory panuje absolutna cisza w tym temacie. Bo w zasadzie temat oficjalnie nie istnieje.

Cóż takiego odkrył uczony chiński?

Otóż spiralny rowek to nic innego jak zapisana wiadomość.

Do zapisania użyto nieznanych nikomu znaków, całkowicie niepodobnych do żadnego rodzaju pisma jakie stosowano na ziemi. Po wielu latach profesorowi Tsum Um Nui udało się wyemigrować do Japonii i opublikować swoje odkrycie. Na skutek negatywnej metryczki jakie Chiny komunistyczne wydały profesorowi publikacja przeszła bez echa i jest znana tylko nielicznym zajmującym się tym tematem.

Rewelacyjne odkrycie uczonego było tez na tyle nieprawdopodobne, że zostało uznane przez znanych naukowców za bajkę i odłożone w sferę powieści fantastyczno-naukowych. Oryginalnych dysków nigdzie nie można znaleźć, a chińskie muzeum narodowe wręcz wypiera się ze cos takiego zostało odkryte.

Znamiennym jednak jest fakt, że w jednym z regionalnych muzeów znajdują się gliniane kopie dysków, których nigdy nie odkryto! Znikły też wszelkie dokumenty i sprawozdania z chińskich wypraw naukowych, które przeprowadzały badania w rejonie Baian-Kara-Ula. Na dzień dzisiejszy ten rejon jest terenem zakazanym i komunistyczne Chiny nie wydają pozwoleń na przeprowadzenie kolejnych wykopalisk. Gdyby nie zdjęcia, relacje naukowców i starożytne legendy plemion zamieszkujących rejony, gdzie dokonano fascynującego odkrycia, cala ta historia mogła by się wydawać kolejną bajką wyssaną z palca.

Cóż to wiec było, że wzbudziło tyle emocji? Dlaczego tłumaczenie znikomej części kamiennych dysków spowodowało tak duże poruszenie w chińskiej nauce, że zdecydowano się wyrzucić z pracy naukowca?

Chiński uczony odcyfrował bowiem , nie mniej ni więcej, zapisaną dla potomnych historie przybyszów nieznanej cywilizacji których statek rozbił się na ziemi.

Wedle chińskiego uczonego, około 10 583 lat temu w górach na pograniczu Tybetu i Chin rozbił się statek z innego układu gwiezdnego. Uszkodzenia zmusiły załogę do pozostania na ziemi. Wrogo nastawione okoliczne plemiona - zdecydowanie silniejsze od przybyszów - zmusiły tych ostatnich do szukania schronienia w niedostępnych jaskiniach. Nietypowy, niski wzrost i żółty kolor skory, drobna delikatna budowa ciała i zniekształcenia czaszki spowodowały izolacje przybyszów. Przez wiele lat starali się oni zasymilować z okolicznymi plemionami, pozbawieni jednak całej swojej technologii powoli wymierali. Żeby przekazać potomnym wiedze o sobie, przy każdym grobie zostawiali kamienny dysk z zapisana informacją.




W jaki sposób powstały dyski możemy tylko przypuszczać. Może to osobliwa biblioteka przybyszów ocalona ze statku, może w jakiś sposób potrafili oni produkować takie dyski i zapisywać informacje już po katastrofie. Tego nie wiemy.

Nie wiemy też co jeszcze zostało uratowane z rozbitego statku. Z kilku zdań odcyfrowanych przez chińskiego uczonego nie można dowiedzieć się wszystkiego. Z nielicznych przecieków do prasy tez się wiele dowiedzieć nie można. Znamiennym jednak jest to, że pomimo namacalnych dowodów cała ta historia została zapomniana. Czy dlatego, że jest wyssana z palca, czy dlatego, że jest na tyle ważna, że zainteresowały się nią tajne służby niektórych zainteresowanych krajów... Odpowiedz pozostawiamy państwu.

I tyle o dziwnych znaleziskach w niedostępnych górach na granicy Tybetu i Chin. Na zakończenie jeszcze tylko krótka informacja podana przez gazety całego świata. W 1995 roku w niedostępnych rejonach Chin odkryto nieznane plemię. Osobnicy maja nie więcej niż 120 cm wzrostu, waza poniżej 30 kilogramów i maja niespotykanie żółty kolor skory.

Autor: Mirosław Słupiński (sztajmes)

Zrodlo: [link widoczny dla zalogowanych]

.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 8:10, 24 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:52, 23 Kwi 2013    Temat postu:

BBC-POLAND jest jeszcze jedna opcja odnośnie tych podwodnych struktur/fałszowanych map google. Przed potopem żyli tam ludzie. Ludzie szukają Atlantydy, a jednocześnie każdy wie że pełno jest ruin budowli pod wodą. Nie trzeba długo szukać by znaleźć zdjęcia podwodnych ruin.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 19:30, 23 Kwi 2013    Temat postu:

MrAli napisał:
BBC-POLAND jest jeszcze jedna opcja odnośnie tych podwodnych struktur/fałszowanych map google. Przed potopem żyli tam ludzie. Ludzie szukają Atlantydy, a jednocześnie każdy wie że pełno jest ruin budowli pod wodą. Nie trzeba długo szukać by znaleźć zdjęcia podwodnych ruin.


Zapewne to wytłumaczenie jest najbardziej prawdopodobne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:53, 24 Kwi 2013    Temat postu:

.

Kontynuując wcześniejszy tekst o plemieniu Dropa jest dowód na to ze dyski z informacjami były wykonane tuż po przybyciu rasy Dropa na ziemie.
Kosmitę z dyskiem znajdujemy na malowidle z jaskini w Kazachstanie. Malowidło datowane jest na ok. 10 tyś lat p.n.e.





Kolejne obraz to współczesny piktogram zbożowy przedstawiający postać kosmity z dyskiem.



Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 17:54, 24 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Sekcja priorytetowa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 14 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin