Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Próba zrozumienia Apokalipsy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Proroctwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 22:05, 18 Paź 2010    Temat postu: Próba zrozumienia Apokalipsy

" Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem"Ap.1;1

Na tych słowach się zatrzymam. Bo każde wyroki Boskie są niezawodnie spełniane i w tym przypadku tak samo się spełni, każde słowo zapisane w Objawieniu. W tym miejscu Daniel 2;28 powie nam więcej.

"Jest jednak Bóg w niebie, który odsłania tajemnice, i On oznajmia królowi Nabuchodonozorowi, co nastąpi przy końcu dni.

Tajemnice, które Bóg odsłonił Nabuchodonozorowi nie dotyczą tyko niedalekiej jego przyszłości, ale i czasów, których wyczekują chrześcijanie. Jednak o tym czytamy również w księdze Daniela 2;44

"W czasach tych królów Bóg Nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu. Jego władza nie przejdzie na żaden inny naród. Zetrze i zniweczy ono wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwało na zawsze,"

Możemy wiec być pewni, że Objawienie znajdzie swój finał w rzeczywistości, gdyż wyroki Boskie są niezmienione,co zapisane w tej księdze się wypełni. Jest jednak promyk nadziei, że po trudach w końcu prawowity władca, Król królów zapanuje nad tą ziemią, przynosząc pokój, miłość i ukojenie.

Co jest jeszcze ważne, a mianowicie to, że nie znamy daty tegoż wydarzenia. Wielu badaczy próbowało swych karkołomnych sił uzyskania konkretnego czasu, lecz ich wysiłki spełzły na niczym. Bóg przekazuje przez Jezusa Chrystusa, że te czasy nadejdą niebawem. Co to może oznaczać. O czasie Bożym możemy dowiedzieć się z drugiego listu Świętego Piotra rozdz.3;8-9

"Niech zaś dla was, umiłowani, nie będzie tajne to jedno, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. (9) Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy - bo niektórzy są przekonani, że Pan zwleka - ale On jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia."

Również o Boskim czasie możemy się dowiedzieć z psalmu 90;4

"Bo tysiąc lat w Twoich oczach jest jak wczorajszy dzień, który minął, niby straż nocna"

Wracając do Apokalipsy, dalej mamy takie słowa
"a On wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi."
Więc aby dowiedzieć się czy czasy końca są bliskie należy szukać znaków, które nam wskażą, czy to ten czas. Dokładnej daty nikt nie ustali, gdyż o tym wie tylko Stwórca.

Dalej mamy takie słowa w apokalipsie 1;2-3

" Ten poświadcza, że słowem Bożym i świadectwem Jezusa Chrystusa jest wszystko, co widział. (3) Błogosławiony, który odczytuje, i którzy słuchają słów Proroctwa, a strzegą tego, co w nim napisane, bo chwila jest bliska. "

Każdego dnia, każdej chwili może nadejść Sąd Boży. Dlatego szczęśliwi, błogosławieni będą ci, co strzegą słów proroctwa, ci którzy odczytują i słuchają. Jest to nawoływanie by być przygotowanym na tent moment.

Apokalipsa 1;4
"Jan do siedmiu Kościołów, które są w Azji: Łaska wam i pokój od Tego, Który jest, i Który był i Który przychodzi,"

Kim jest Ten Który Był, Jest i Przychodzi. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że mowa jest o Jezusie , jednak zajrzyjmy do księgi wyjścia 3;14
"Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: JESTEM, KTORY JESTEM. I dodał: Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was. "
więc pozdrowienie Jan do kościołów(zborów) przekazuje od Boga Najwyższego.

W dalszej części tego wersetu słowa brzmią tak
"...i od Siedmiu Duchów, które są przed Jego tronem,"

Tych siedem Duchów możemy przyrównać do siedmiu archaniołów . Czytamy o tym w księdze Tobiasza 12;15
"Ja jestem Rafał, jeden z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański."
Albo aby bardziej zobrazować siedem Duchów przytoczę fragmenty Apokalipsy
Aniołowi Kościoła w Sardes napisz: To mówi Ten, co ma Siedem Duchów Boga i siedem gwiazd:

A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga.

I ujrzałem między tronem z czworgiem Zwierząt a kręgiem Starców stojącego Baranka, jakby zabitego, a miał siedem rogów i siedmioro oczu, którymi jest siedem Duchów Boga wysłanych na całą ziemię.

Duchy możemy przyrównać do archaniołów bądź mocy, którą posiada tylko Bóg.

Dalsze wersety Apokalipsy ukazują nam Jezusa i jego rolę.

Ap 1;5
i od Jezusa Chrystusa, Świadka Wiernego, Pierworodnego umarłych i Władcy królów ziemi.
Aby zrozumieć wagę znaczenia tych słów musimy zajrzeć do psalmu 89 wersety 28 i38
A Ja go ustanowię pierworodnym, największym wśród królów ziemi.

jak księżyc, co pozostaje na wieki, a świadek w chmurach jest wierny.

Oraz do listu do Kolosan 1;18-23
I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. (19) Zechciał bowiem /Bóg/, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia, (20) i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego - i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża. (21) I was, którzy byliście niegdyś obcymi /dla Boga/ i /Jego/ wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny, (22) teraz znów pojednał w doczesnym Jego ciele przez śmierć, by stawić was wobec siebie jako świętych i nieskalanych, i nienagannych, (23) bylebyście tylko trwali w wierze

Chrystus jest przeciwieństwem pierwszego człowieka Adama. Przez nieposłuszeństwo Adama, na całą ludzkość spadł grzech, a z nim śmierć. Natomiast Jezus jest wierny Bogu i przez ofiarę z siebie pokonał śmierć na zawsze. To On był pierwszym zmartwychwstałym człowiekiem. I dzięki jego ofierze, my również możemy tego doświadczyć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 14:31, 19 Paź 2010    Temat postu:

Jesli chodzi o exodus to nie mozemy zapominac ze Pan Jezus rowniez bral w tym udzial : " i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był Chrystus " 1 list do Koryntian 10:4

" Przez wiarę Mojżesz, kiedy dorósł, nie zgodził się, by go zwano synem córki faraona, i wolał raczej znosić uciski wespół z ludem Bożym, aniżeli zażywać przemijającej rozkoszy grzechu, uznawszy hańbę Chrystusową za większe bogactwo niż skarby Egiptu; skierował bowiem oczy na zapłatę. " HEBRAJCZYKÓW 11:24-26

Rowniez Izajasz kiedy widzial Pana siedzacego na tronie wysokim i wynioslym widzial Jezusa : " A chociaż tyle cudów dokonał wobec nich, nie wierzyli w niego, aby się wypełniło słowo proroka Izajasza, jakie wypowiedział: Panie, któż uwierzył wieści naszej, a komu objawiło się ramię Pana? (39) Dlatego nie mogli uwierzyć, że znowu rzekł Izajasz:Zaślepił oczy ich i zatwardził serce ich, aby nie widzieli oczami swymi i nie rozumieli sercem swym, i żeby się nie nawrócili, i żebym ich nie uzdrowił.To powiedział Izajasz, gdyż UJRZAŁ CHWAŁĘ JEGO I MÓWIŁ O NIM "

" W roku śmierci króla Uzjasza widziałem Pana siedzącego na tronie wysokim i wyniosłym, a kraj jego szaty wypełniał świątynię.Jego orszak stanowiły serafy, z których każdy miał po sześć skrzydeł, dwoma zakrywał swoją twarz, dwoma zakrywał swoje nogi i na dwóch latał.I wołał jeden do drugiego: Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów! Pełna jest wszystka ziemia chwały jego.I zatrzęsły się progi w posadach od tego potężnego głosu, a przybytek napełnił się dymem.I rzekłem: Biada mi! Zginąłem, bo jestem człowiekiem nieczystych warg i mieszkam pośród ludu nieczystych warg, gdyż moje oczy widziały Króla, Pana Zastępów.Wtedy przyleciał do mnie jeden z serafów, mając w ręku rozżarzony węgielek, który szczypcami wziął z ołtarza,I dotknął moich ust, i rzekł: Oto dotknęło to twoich warg i usunięta jest twoja wina, a twój grzech odpuszczony. Potem usłyszałem głos Pana, który rzekł: Kogo poślę? I kto tam pójdzie? Tedy odpowiedziałem: Oto jestem, poślij mnie!A On rzekł:Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie bacznie, lecz nie rozumiejcie, i patrzcie uważnie, lecz nie poznawajcie!Znieczul serce tego ludu i dotknij jego uszy głuchotą, a jego oczy ślepotą, aby nie widział swoimi oczyma i nie słyszał swoimi uszyma, i nie rozumiał swoim sercem, żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał! " IZAJASZA 6:1-11


Rowniez moim zdaniem Pan ukazal sie Danielowi " A gdy podniosłem oczy i spojrzałem, oto był mąż, ubrany w szatę lnianą, a biodra miał przepasane pasem ze złota z Ufas.Ciało jego było podobne do topazu, oblicze jego jaśniało jak błyskawica, a oczy jego jak pochodnie płonące, ramiona i nogi jego błyszczały jak miedź wypolerowana, a dźwięk jego głosu był potężny jak wrzawa mnóstwa ludu. " DANIELA 10:5-6 porownaj z OBJAWIENIEM JANA 1:13-16

Mysle ze wszedzie w ST gdzie jest mowa ze Pan Bóg ukazal sie czlowiekowi jest mowa o Panu Jezusie wkoncu sam Pan powiedzial "Ja i Ojciec jedno jesteśmy." Jana 10:30 oraz " Boga nikt nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go " Ewangelia Jana 1:18

Przy 7 duchach Bożych nie sugerowalbym sie ksiega Tobiasza bo jak pozostale apokryfy dodane m.in przez KRK nie sa natchnione i przez starozytnych Izraelitow w tym Jezusa i apostolow nigdy nie byly akceptowane.

Mysle ze 7 duchów Bożych to symbol Bożych darów ktore sa pelne - " I spocznie na nim Duch Pana; Duch mądrości i rozumu, Duch rady i mocy, Duch poznania i bojaźni Pana. " IZAJASZA 11:2

A siedem rogow i siedmioro oczu moim zdaniem to symbol pelnej wladzy i wszechwiedzy - wszechobecnosci pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:06, 19 Paź 2010    Temat postu:

Dziękuje ci za cenne uwagi. I mam nadzieję, że będzie ich więcej, co " dwie głowy to nie jedna", jak to się mówi.

Moje wypowiedzi są tylko próbą zrozumienia apokalipsy. I mam nadzieję, że ktoś mi w tym pomoże. Następny post będzie z Ap. roz.1;od wersetu 5. Ale dzisiaj muszę zająć się inną sprawą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:53, 24 Paź 2010    Temat postu:

Ap.1; 5-6

Temu, który nas miłuje
i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów,
6 i uczynił nas królestwem - kapłanami dla Boga i Ojca swojego,
Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.


Co może oznaczać, że ustanowił nas kapłanami.

Wj.19;5-6
5 Teraz jeśli pilnie słuchać będziecie głosu mego i strzec mojego przymierza, będziecie szczególną moją własnością pośród wszystkich narodów, gdyż do Mnie należy cała ziemia. 6 Lecz wy będziecie Mi królestwem kapłanów i ludem świętym. Takie to słowa powiedz Izraelitom".

Czyli jest tu mowa o kapłaństwie wiernych na wzór Izraela. Na czym to polegało, możemy wyczytać w księdze Izajasza 61;6

6 Wy zaś będziecie nazywani kapłanami Pana,
mienić was będą sługami Boga naszego.
Zużyjecie bogactwo narodów,
dobrobyt ich sobie przywłaszczycie.


Możemy przypuszczać, że wierni słudzy Pana będą kapłanami Boga Żywego,a ziemia i bogactwa będzie należeć do nich.

W pierwszym liście Piotra 2;5-9 czytamy tak:
5 Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym. 6 Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń. 7 Przez to wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa. 8 Wy, choć nie widzieliście, miłujecie Go; wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały 9 wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary - zbawienie dusz.

Wierni słudzy, kapłani są strzeżeni przez Boga.

O wybranym ludzie również czytamy w księdze Izajasza 43;20-21, jak również w księdze Malachiasza 3;17-18
Sławić Mnie będą zwierzęta polne,
szakale i strusie,
gdyż na pustyni dostarczę wody
i rzek na pustkowiu,
aby napoić mój lud wybrany.
21 Lud ten, który sobie utworzyłem,
opowiadać będzie moją chwałę.


Oni będą moją własnością, mówi Pan Zastępów, w dniu, w którym będę działał, a będę dla nich łaskawy, jak jest litościwy ojciec dla syna, który jest mu posłuszny. 18 Wtedy zobaczycie różnicę między sprawiedliwym a krzywdzicielem, między tym, który służy Bogu, a tym, który Mu nie służy

Ap.1;7

Oto nadchodzi z obłokami,
i ujrzy Go wszelkie oko i wszyscy, którzy Go przebili.
I będą Go opłakiwać wszystkie pokolenia ziemi.
Tak: Amen.


Będą go opłakiwały wszystkie pokolenie, wszystkie zaczynając od pokolenia które wydało Zbawiciela na śmierć. Jest tu mowa o Jezusie jako nasz Sędzia, który przychodzi w chwale. O tej chwili, która nawet jeszcze teraz jest przyszłością czytamy również w proroctwach Daniela 7;13-14 oraz Zachariasza 12;10-14 winowajcy uśmiercenia Syna Bożego będą mieli wyrzuty sumienia.
Patrzałem w nocnych widzeniach:
a oto na obłokach nieba przybywa
jakby Syn Człowieczy.
Podchodzi do Przedwiecznego
i wprowadzają Go przed Niego.
14 Powierzono Mu panowanie,
chwałę i władzę królewską,
a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki.
Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem,
które nie przeminie,
a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.


Na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem wyleję Ducha pobożności. Będą patrzeć na tego, którego przebili, i boleć będą nad nim, jak się boleje nad jedynakiem, i płakać będą nad nim, jak się płacze nad pierworodnym. 11 W owym dniu będzie wielki płacz w Jeruzalem, podobny do płaczu w Hadad-Rimmon na równinie Megiddo.
12 I płakać będzie [cały] kraj, każda rodzina oddzielnie.
Rodziny z domu Dawida oddzielnie -
i ich niewiasty oddzielnie.
Rodziny z domu Natana oddzielnie -
i ich niewiasty oddzielnie.
13 Rodziny z domu Lewiego oddzielnie -
i ich niewiasty oddzielnie.
Rodziny z domu Szimejego oddzielnie -
i ich niewiasty oddzielnie.
14 I wszystkie pozostałe rodziny, każda rodzina oddzielnie -
i ich niewiasty oddzielnie.


Ap.1;8

Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg,
Który jest, Który był i Który przychodzi,
Wszechmogący.


Alfa i Omega, czyli Początek i Koniec.

Ap.1;9-11
Ja, Jan, wasz brat
i współuczestnik w ucisku i królestwie, i wytrwałości w Jezusie,
byłem na wyspie, zwanej Patmos,
z powodu słowa Bożego i świadectwa Jezusa.
10 Doznałem zachwycenia w dzień Pański
i posłyszałem za sobą potężny głos
jak gdyby trąby mówiącej:
"Co widzisz, napisz w księdze
i poślij siedmiu Kościołom:
do Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardów, Filadelfii i Laodycei".


Jan bardzo dobrze znał te kościoły. Leżą w Azji Mniejszej, na drodze biegnącej okrężnie przez najludniejsze miejsca.

Albo dane kościoły to okresy wszelkiej religii ziemskiej( kościół Powszechny), wówczas możemy mówić, że po śmierci Jezusa w dziejach ludzkości będzie siedem okresów Kościoła Powszechnego, czyli przybliża nas to do pierwszego znaku Apokalipsy. Pierwszym okresem był prawdopodobnie Kościół, który stworzyli Apostołowie, jednak nie wiemy do kiedy istniał ten pierwszy etap kościoła. Wiemy natomiast, ze będzie ich siedem i wiemy kiedy zaczął się pierwszy, wiemy również, że podczas siódmego etapu, bądź pod koniec siódmego Kościoła Powszechnego, słowa apokalipsy zaczną się wypełniać. Etap kościoła jest pierwszym znakiem Sądu Bożego. Czy jesteśmy już w tym siódmym okresie kościoła, tego niestety nie wiem.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:35, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:35, 26 Mar 2013    Temat postu:

Witam!

Do momentu abdykacji Benedykta, ujawnienia przez thewordwatcher faktów o ewidentnym ataku Bestii na Nierządnicę (itccs i kto za tym stoi) myślałem, że podstawienie wydarzeń światowych do Objawienie jest jasne i wiem, gdzie jesteśmy na osi czasu.

Od razu mówię, że nie należę do żadnego kościoła, ale od Adwentystów Dnia 7-go mam całą wiedzę o Objawieniu. I się z nią zgadzam, bo dowody historyczne potwierdzają wypełnione wersety, z chirurgiczną precyzją. To raczej nie interpretacja AD7, tylko historii. Ale jest problem.

Ostatnie wydarzenia trochę zachwiały moją wiedzą. Jeśli Watykan upadnie, to znaczy, że jesteśmy dzisiaj PO 7 plagach:

Obj 16: 19. Vatykan upada po 7 pladze. Znamię Bestii już było: Obj 16: 2

Królowie zbierają się na Armageddon Obj 16: 14

A to niemożliwe.

Problem jest z Mateusza 24: 21. Wszyscy mówią o wielkim ucisku. Ale werset 29 powtórzony w Obj 6: 12, 13 już się wypełnił. Nie mogę podać linków do stron, ale poprę to czysto historycznymi, areligijnymi dowodami jak tylko napiszę 3 posty (bo nie wiedziałem, że nie można od razu linkować, choć przeczytałem regulamin przy rejestracji, ale tego z Fora.pl nie, chociaż kliknąłem, że akceptuję - to tak dla spokoju sumienia piszę>)

Chyba thewordwatcher pisał o usuniętej części Daniela 8:25 - że w czasach pokoju dokona się zagłada. Jest to nawiązanie do Antiocha VI Epifanesa, który zginął bez udziału ręki ludzkiej (2 Mch 9: 5) Jawan = Grecja, wielki róg - Aleksander, po śmierci dał władzę 4 dowódcom, następnie na scenę wkroczył Antioch - 2300 wieczorów i poranków już za nami, linki z dowodami później.


Choć to nie temat Danielu, to tam jest klucz do zrozumienia tych wszystkich liczb.

Thewordwatcher pisał, że Bestia to syjonizm. Tylko że 1 Bestia (Obj. 13:2) to musi być KRK - ma wszystkie cechy 4 Bestii:

z Dn. 7: 12 - odebrano im władzę, ale Watykan korzysta z ich bałwochwalczej spuścizny rozpowszechniając jej elementy,

przeżyła 1260 dni = 42 miesięcy = czasu czasów i połowy czasu - prorocki czas z Ezechiela 4:5. Jest jeszcze gdzieś w Liczb, ale nie mam pod ręką wersetu. Jeśli uważacie, że to naciągana teoria, to dlaczego KRK przez 1260 lat od 538, kiedy otrzymał władzę prawną do zabijania ,,heretyków" przez królów Europy, do 1798 kiedy generał Napoleona z jego polecenia odebrał im ten przywilej - Watykan stracił tą władzę, wypełnił to proroctwo? Jednocześnie otrzymując jakby śmiertelną ranę z Obj. 13:3, 12, uleczoną przez (chyba) Musoliniego, który status niezależnego państwa Watykanowi przywrócił.

!260/42/czas czasy połowa czasu wskazuje na KRK jako 1 Bestię. Fragmenty encyklik, dokumenty, wypowiedzi papieży potwierdzają też Obj 18:7. Oni uważają się za królową kościołów (matka nierządnic - nierząd=bałwochwalstwo)

Daniel 7: 25 wskazują na 1260 lat mordowania ,,świętych" - prawne polowanie na herezję do 1798.


Zgodnie z Mat. 24: 21 i 29 to ucisk interpretuję jako średniowiecze, wers 29 powtórzony w Obj. 6-12,13 wypełnił się, jak to pisałem wyżej, potwierdzając, że ucisk już był.

Gdzieś tu czytałem, że Watykan nie ma wiele wspólnego z KRK - to tylko ,,mafia" pod przykrywką religii. Jeśli tak, to 1 Bestia to...Rzym? Bo na czym w takim razie zasiada ten Watykan? Thewordwatcher to chyba pisał, fajnie jakby to rozwinął. Czy to syjonizm? Wydarzenia, które się rozgrywają na arenie w tej chwili, trochę mnie przerastają.

Bestia 2 to według AD7 USA. Ich konstytucja powstała na bazie Biblii, ale trochę się pozmieniało - stosunki JP2 z ówczesnym prezydentem po dziś dzień wskazują, że Obj. 6: 11-12 mówi o USA. Również wersety z Obj. 12 na to wskazują, ale już nie pamiętam szczegółów z historii, które to udowadniają...

A więc nie ma możliwości, żeby Watykan upadł teraz. Nie było globalnych plag, nie było znamienia Bestii pod groźbą śmierci na skalę światową. Według tego, co sama pisze w sposób ostentacyjny w swoich encyklikach, starych katechizmach, wywiadach Nierządnica, to niedziela jest ZNAKIEM autorytetu ich kościelnej władzy, i próbują czynnie to przeforsować prawem. Za Benedykta Niemcy to zaakceptowali jako jedyni w Europie chyba w 2010 pod groźbą grzywny - kto będzie pracował w niedzielę. Jak znajdę link, to pokażę. Informacje prasowe z niemieckiej gazety zgadzały się nawet z Obj.13: 16-17.

Niedziela była ,,świętym dniem" w kulcie słońca - Konstantyn był jego najwyższym kapłanem. Tak jest do dziś.

Ale jeśli Vatykan padnie pod 10 królami i Bestią już teraz to nie jest znane ani znamię, ani liczba imienia (wskazuje na vicarius filii dei, choć to tytuł, nie imię, to nosili je papieże, oznacza ,,alternatywnego Chrystusa), ani obraz Bestii...czy ten obraz to medialny przekaz (tv, net)? To by było za proste. Obraz Bestii to ośrodek kultu, podobny do Bestii jak...przyszło mi do głowy państwo Izrael...tu już mi się to wszystko rozmywa.


Jeśli mamy mieć taką sytuację jak u Daniela, w księgach Machabeuszy, czy przy wyjściu z Egiptu a MUSI tak być, bo typologia Biblii po to istnieje, żeby nas ostrzec, to będzie potrzebny ucisk jaki zafundował władca Egiptu Izraelitom, Nabuchodonozor trzem przyjaciołom Daniela czy Antioch Żydom.


Jak będę mógł, to wstawię linki do materiałów tłumaczących Apokalipsę od AD7. Nie jestem Adwentystą (choć zachowuję szabat), ale ich materiały to solidna porcja historycznej/archeologicznej/Biblijnej wiedzy. Studiowaniem tych materiałów zajmuję się od września 2011. Są w pełni legalnie. Proroctwa to nie coś, co można zrozumieć w tydzień czy miesiąc, ale warto się z tym zapoznać, chociaż AD7 korzystają z tekstów masoreckich. Zresztą jak my wszyscy - do momentu pojawienia się Biblii Mesjańskiej.


A chyba teraz jak nigdy potrzebna nam głęboka znajomość czasów - jak tym z 1 Krn 12:33, którzy przyłączyli się do Dawida.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 18:59, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 1:30, 27 Mar 2013    Temat postu:

Co się tyczy 7 aniołów i 7 zborów, to w Objawieniu pokazują losy Kościoła w różnych
okresach czasu - poniżej przedstawiam dowód oparty na zrozumieniu biblijnym
reprezentowanym przez przedstawicieli różnych wyznań:

Zbór Efeski. Założony został przez ap. Pawła ok 54 roku. O pierwszych członkach tego zboru
wiemy, że byli uczniami Jana Chrzciciela (DzAp 19,1-7), którzy jednak nie tworzyli jeszcze
zboru. W Efezie ap. Paweł najpierw przez trzy miesiące pracuje w synagogach żydowskich,
zaś potem odłącza miejscową grupę chrześcijan i przez okres prawie dwóch lat naucza w
szkole niejakiego Tyrannosa (DzAp 19,8-10). Po latach, zbliżając się do kresu swej ziemskiej
wędrówki, z więzienia w Rzymie pisze list do wiernych w Efezie. Wyraża w nim radość z ich
wiary i wierności na drodze za Chrystusem (Ef 1,15-19). Także Jezus w księdze Objawienia
chwali cierpliwość i pracowitość wiernych tego Zboru (2,3). Zauważa jednak, że "opuścili
pierwszą miłość". Jest wymowne, że podobną pochwałę otrzymały od ap. Pawła także inne
zbory (por. Rz 5,5; 8,35-39; 1 Kor 15,57.58; 2 Kor 8,7; Kol 1,6-Cool. Można więc sądzić, że i do
nich, podobnie jak do wszystkich chrześcijan końca pierwszego wieku odnosi się ostrzeżenie
Chrystusa. Faktem jest bowiem, że w chrześcijańskich zborach 'epoki efeskiej' Kościoła
'pierwsza miłość' zaczęła zanikać. Ap. Paweł, żegnając się w Milecie ze starszymi Zboru
Efeskiego przepowiedział grożące im niebezpieczeństwo odstępstwa (DzAp 20,29.30).
Odstępstwo to dotknęło nie tylko wierzących w Efezie ale całe chrześcijaństwo (por. 2 Ptr
2,1). Pomimo ogromnego zagrożenia, pierwotne chrześcijaństwo pozostało wierne
Chrystusowi, odrzucając obcą naukę i obce obyczaje, brzydząc się nimi i walcząc przeciw
nim. Oddajmy raz jeszcze głos Gibbonowi: "Nieraz słyszy się uwagę, zresztą zgodną z
prawdą, że przez jakieś sto lat od śmierci Jezusa Chrystusa, aż do czasów Trajana czy też
Hadriana - a więc przez jakieś sto lat - dziewiczej czystości chrześcijaństwa nie pokalała
żadna schizma czy herezja..." (tamże, str. 16). Wciąż trwał bowiem ten wiek, w którym
Apostoł napisał: "Albowiem zaręczyłem was z jednym mężem, aby stawić was przed
Chrystusem jako dziewicę czystą." (2 Kor 11,2). Wezwanie do pokuty - Słowa Jezusa brzmią
poważnym ostrzeżeniem: "Jeżeli nie będziesz czynić uczynków pierwszych, przyjdę przeciwko
tobie i poruszę świecznik twój z miejsca swego." (Obj.2,5). "Błędny kierunek duchowego
rozwoju zboru nie jest błahym przekroczeniem; w oczach Pana jest top sprawa brzemienna w
następstwa. Można powiedzieć, że zagrożone jest całe życie zboru. Jeżeli zbór się nie
nawróci, Pan odsunie go na bok, a wszakże nazwany był świecznikiem [...] Zarówno ten zbór,
jaki cały zbór Jezusowy, może być 'świecznikiem' tylko wtedy, kiedy odbija Jego światłość.
Gdy Pan odsunie go na bok, zbór pogrąży się w mroku i nie będzie mógł świecić dla innych.
Będzie wprawdzie istniał nadal, lecz pozbawiony już mocy świecenia." (Fritz Gruenzweig,
Objawienia św. Jana, str. 60).

'Epoka smyrneńska' Kościoła, to niewątpliwie czas prześladowań ze strony Rzymu
pogańskiego. Jako początek tego okresu należy przyjąć czas panowania Trajana (98-117) lub
Hadriana (117-138). Od czasów Marka Aureliusza (161-180) prześladowania były
sporadyczne i miały zasięg lokalny. Owe 'dziesięć dni', o których mówi Wierny Świadek, i do
których nawiązuje też Gibbon, oznaczają prawdopodobnie dziesięć dekretów wydanych
przeciwko chrześcijanom w Cesarstwie Rzymskim, do których hasło dał cesarz Decjusz.
"Patrząc z perspektywy czasu na pomyślne i niepomyślne koleje losów Kościoła, od czasów
Nerona do czasów Dioklecjana, zauważamy, że ogólną ilość prześladowań możemy określić
liczbą dziesięć." (E. Gibbon, dz.cyt. t. II, str. 99). Zdaniem niektórych komentatorów,
prorocza zapowiedź Jezusa Chrystusa ("Nie lękaj się cierpień, które mają przyjść na cię. Oto
diabeł wtrąci niektórych z was do więzienia, abyście byli poddani próbie, i będziecie w udręce
przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota." – Obj 2,10), oznacza
ostatnie prześladowanie, jakie miało miejsce na przestrzeni dziesięciu lat za panowania
Dioklecjana (304-313). "Aby wyrobić sobie właściwe i jasne pojęcie o tym doniosłym okresie
kościelnych dziejów, musimy poznać stan chrześcijaństwa w okresie dziesięciu lat, tj. od
czasu ogłoszenia pierwszych dekretów Dioklecjana, do czasu aż ostatecznie zapanował
spokój…" (E. Gibbon, str. 117). Fałszywi Żydzi - Niezależnie od zagrożeń zewnętrznych, od
początku wieku II chrześcijaństwo borykało się z licznymi i uciążliwymi problemami
wewnętrznymi. W Kościele powstało wiele sekt, z których każda utrzymywała, że wyłącznie
ona ma rację w wielu kwestiach teologicznych. Gibbon wspomina m. In. O Pawle ze Smyrny,
który działał w połowie II wieku, głosząc wiele błędnych nauk, które wzburzyły kościoły
wschodnie. Ks. Jan Wierusz-Kowalski pisze; "Drugie stulecie było nie tylko wiekiem herezji,
ale również wiekiem integracji chrześcijaństwa i konsolidacji jego organizacji."
(Chrześcijaństwo, str. 31) To o tym właśnie czytamy w Obj 2,9: "Znam ucisk twój i ubóstwo,
lecz tyś bogaty, i wiem, że bluźnią tobie ci, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, ale są
synagogą szatana.".

"Okres pergamski" Kościoła zaczął się po roku 313, to jest po edykcie tolerancyjnym
Dioklecjana. Wtedy to za sprawą Konstantyna Wielkiego chrześcijaństwo zaczęło zyskiwać
przywileje, i wkrótce z religii prześladowanej, stało się religią panującą w Imperium Rzymu.
Konstantyn, pontifex maximus pogańskiej religii, był poganinem z krwi i kości, który dla
swych dalekosiężnych celów politycznych postanowił wykorzystać siły chrześcijaństwa,
neutralizując jednocześnie jego duchowy wpływ. Dlatego zamiast prześladowań, które
umacniały chrześcijaństwo, zastosował inną politykę. Historyk pisze; "Cesarz Konstantyn na
początku IV stulecia postanowił iść inną drogą, taką, która pozwoliłaby na ograniczenie lub
obezwłasnowolnienie chrześcijaństwa, zagrażającego Rzymowi. Tak jak cezarowie zawsze
dążyli do osłabienia sił barbarzyńców, biorąc ich do swych służb, tak też uczynił Konstantyn
Wielki z chrześcijanami. Układ, jaki zawarł z biskupem Rzymu był taki, że chrześcijaństwo
stało się religią państwową, a w zamian za to Konstantyn został uznany za chrześcijańskiego
władcę. W ten sposób cesarz osłabił tendencje chrześcijan do przeciwstawiania się państwu,
a najważniejszym punktem było to, ze biskup Rzymu otrzymał od Konstantyna majątki i
tytuły świeckie, by w ten sposób chrześcijanie weszli w rzymski porządek. Kościół
chrześcijański nie tylko poddał się temu porządkowi, ale do tego stopnia wtopił się w
rzymską społeczność, że przesiąkł zwyczajami pogańskimi. Różnica pomiędzy
chrześcijaństwem a pogaństwem zatarła się do tego stopnia, że chrześcijanie zaczęli
oddawać cześć posągom i obrazom, co prawda przypodobanym do kultu świętych. W ten
sposób wpłynął jad, który zatruł całe chrześcijaństwo – tak mówili o tym ci, którzy pozostali
wierni nauce apostolskiej. Tak więc pozostało bardzo mało tych wiernych wierze […] Kościół
po upadku pogańskiego Rzymu występuje jako spadkobierca niechrześcijańskiego ducha…"
(Zdenek Nojedly, Dzieje Czeskiego Narodu, str. 434.435). Taki właśnie, upadły Kościół
wzrastał aż do upadku Zachodniej części Imperium Rzymu w roku 476. Spadkobiercą Rzymu
stał się oficjalny Kościół rzymskokatolicki. Epoka 'Zboru pergamskiego' zamyka się w latach
313-476. Jest to czas gruntowania się 'stolicy szatańskiej' (por. 2 Tes 2,6-9; Obj 2,13).
Wierna i oddana reszta - "Jednak obok oficjalnego, bogatego kościoła, istniał opozycyjny,
ubogi kościół, który wysuwał różnorakie tezy teologiczne i reguły karności." (A. Maszkin,
Historia Starożytnego Rzymu, str. 691). Zwycięzcom Jezus obiecuje posilenie 'skrytą manną'
– swoim Słowem, oraz obiecuje dać 'biały kamień' z wypisanym nowym – zwycięskim –
imieniem!

'Okres tyjatyrski' Kościoła, jest najdłuższym z dotąd występujących, i obejmuje całe
średniowiecze. Jego kształt wyznacza największe odstępstwo od Prawdy Bożej, porównane
do tego, o którym mówi I Księga Królewska. Za króla Achaba, który pojął za żonę córkę
Etbaala, króla Sydończyków, Izabel, Izrael popadł w totalne bałwochwalstwo. Niewierność
wobec Boga została w Biblii porównana z wszeteczeństwem. Chrystus jest bowiem
Oblubieńcem swego Kościoła, i Kościół jako Jego Oblubienica ma być 'czystą dziewicą' (2 Kor
11,2). Wszelki duchowy związek chrześcijanina z bałwochwalstwem, z fałszywą nauką,
podobnie jak połączenie się Kościoła ze światem, jest uważane za zdradę i cudzołóstwo.
Duchowa 'Izebel' uważa się za prorokinię Bożą. Takie same pretensje zgłasza Kościół
papieski, przypisując sobie boskie natchnienie i nieomylność w nauczaniu. Kościół ten
ogłasza, że posiada 'Urząd Nauczycielski', jego wyznawcy nazywają go 'Matką' i 'Świętą
Matką', sam uważa się za jedynego prawowitego przedstawiciela Bożego na Ziemi.
Pretensje te są jednak nieuzasadnione, gdyż 'Izebel' jest fałszywą prorokinią. Ale,
podobnie jak Izabel z czasów Achaba, nowotestamentowa 'Izebel' prześladuje proroków
Bożych i świadków Chrystusowych, i czyni to z wielką zawziętością, bezwzględnie i
okrutnie (casus: tzw. Święta Inkwizycja!) 'Izebel' z Obj 2,20 oznacza kościół nierządny,
odstępczy, który zdradził Boga i prześladuje prawdziwy lud Boży. Ta sama odstępcza
'niewiasta', została przedstawiona w Obj 17,1-6 jako 'nierządnica', która
wszeteczeństwem swoim uwiodła wszystkie narody, i która mordowała prawdziwe dzieci
Boże. Jest to okres wywyższenia i supremacji papieskiej, w którym papiestwo oprócz
duchowej zyskało także potężną władzę świecką. Znany wybitny katolicki znawca księgi
Objawienia, B. Holzhauser pisze o tym okresie m. in.: "… Ciało Kościoła pozbawione
zastrzyków, które go wzmacniały, odpadło od swego wysokiego powołania i oddało się
przepychowi i rozkoszom. Poselstwo to objawia wewnętrzny stan Kościoła wieków średnich,
który trwał od VI do XVI wieku." ('Apokalipsa' t. I, str. 155). Jest znamienne, iż wielcy
reformatorzy niemal jednogłośnie oświadczają, że tak jak cesarski Rzym wypełnił proroctwo
o 'czwartej bestii' z proroctwa Daniela rozdział 7, tak Rzym papieski odpowiada dokładnie
proroczej charakterystyce 'małego rogu' z tegoż rozdziału, a ponadto 'człowieka grzechu' z 2
Tes rozdział 2, 'wszetecznej niewiasty' z Objawienia rozdział 17 i 'fałszywej prorokini Izebel'
z Objawienia rozdział 2. Chrystus grozi 'Izebel', że – jeśli nie będzie pokutować i nie odwróci
się od swych przestępstw – zostanie osądzona i ukarana. Fakt opisania w rozdziale
siedemnastym Objawienia 'sądu nad nierządnicą' dowodzi, że ‘Izebel’ nie posłuchała
ostrzeżenia Jezusa Chrystusa. Dowodzi tego także historia i dzień dzisiejszy Kościoła
rzymskokatolickiego. Obietnice - Jezus obiecuje swym wiernym naśladowcom żyjącym w 4
okresie tyjatyrskim, że "nie włoży na nich żadnego innego ciężaru" (Obj 2,24). W okresie
ucisku i prześladowań oczekuje tylko, że strzec się będą bałwochwalstwa i wszeteczeństwa
Izebel. Zwycięzcom obiecana jest nagroda, jaką Pan wręczy im w dniu swego chwalebnego
przyjścia. 'Uczynki Jezusa', to wierność Bożym przykazaniom (Jan 15,10); tego samego
oczekuje On od prawdziwych chrześcijan (Obj 14,12). Zwycięzcy otrzymają 'władzę nad
poganami'. Jest to najprawdopodobniej obietnica pozyskania dla czystej
Chrystusowej Ewangelii innych ludzi (por. Ps 2,8.9; DzAp 13,46-49) – tak więc
nawet w tak trudnym czasie znajdowali się ludzie, których serca otwierały się na
działanie Boże. Wiernym Jezus obiecuje też 'gwiazdę zaranną', a więc Siebie
(por. Obj 22,16). Jest to wspaniałe zapewnienie bliskości i opieki (por. Mt 28,20)
!
'Okres sardyjski' opisuje sytuację Kościoła końca średniowiecza, Wielkiej Reformacji i okresu
poreformacyjnego. Stan tamtego azjatyckiego zboru odpowiada sytuacji w jakiej znalazł się
protestantyzm, zanim upłynęło sto lat od Wielkiej Reformacji. Reformacja protestancka
rozpoczęła swoją działalność z rozmachem, w pełni gorliwości i z ogromną witalnością, ale w
niedługim czasie ostygła, skamieniała i obumarła. Wierny Świadek mówi, że nie znalazł
„doskonałych uczynków” tego zboru. Najpewniej jest to zarzut, że reformacja nie ukończyła
rozpoczętego dzieła; nie wydobyła wszystkich prawd ewangelicznych na światło, a tych,
które odkryła, nie wprowadziła w pełni w życie. W niedługim czasie popadła zresztą w
formalistykę, uwikłała się w zatargi i walki zbrojne. W późniejszym okresie, szczególnie po
pokoju westfalskim (1648), protestanci pogrążyli się w błogim uczuciu zadowolenia z odkryć
wielkich reformatorów, nie odczuwając potrzeby dalszego dociekania i odkrywania prawd
ukrytych w Słowie Bożym. Protestanci zapomnieli protestować, choć wokół nadal szerzyły
się błędy oficjalnego rzymskiego Kościoła i nadal trwał jego terror. Inkwizycja (Święte
Oficjum) działała wciąż w każdym kraju katolickim i we wszystkich krajach kolonizowanych
przez katolików, posiadając prawny dozór nad drukarniami. Wówczas to wprowadzono
pierwszy wykaz ksiąg zakazanych (Index librarum prohibitorum). Poza Biblią, w roku 1616 na
Indeksie ksiąg zakazanych znalazło się m. in. dzieło Mikołaja Kopernika "O obrotach". Wina
za zły, martwy stan protestantyzmu w tamtym okresie spada przede wszystkim na
nauczycieli Kościoła. Dlatego Chrystus występuje tutaj jako ten, który w swej ręce trzyma
'siedem gwiazd'. To są właśnie nauczyciele, kaznodziej i inni Bozy posłańcy. Gdy oni utracą
dar Ducha Świętego, przestają świecić na firmamencie niebios. Gasną lub stają się błędnymi
gwiazdami (por. Judy 13). "Nauczyciele późniejszego protestantyzmu za mało mieli w sobie
światła i mocy Ducha Świętego, i za mało ścisłej łączności z Chrystusem, co spowodowało
zanik życia duchowego tak u nich, jak i u ogółu wiernych" – pisze Antoni Maszczak. Potrójna
obietnica - W Sardes 'kilka osób' nie skalało swoich szat. Zawsze, w każdym okresie historii i
w każdym miejscu znajdują się święci Boży, którzy dbają o swój duchowy stan. Tak było
nawet w świecie przedpotopowym, a także w dojrzałej do zagłady Sodomie. Tym osobom
Wierny Świadek obiecuje, że będą przyobleczeni w szaty białe. Jest to wyraźne zapewnienie,
że jako święci Boży, omyci w krwi Baranka, zostaną przez Niego zaproszeni do "Królestwa
przygotowanego od założenia świata" (Mt 25,34). Następnie zapewnia ich, że ich imiona na
zawsze pozostaną w księgach życia; jako obywatele Nowego Jeruzalemu wejdą "bramami do
miasta" (Obj 22,14). Wreszcie obiecuje im, że w wielkim dniu przemiany i zabrania do Domu
Ojca, wyzna ich imiona wobec Ojca i wobec Bożych aniołów! Obietnice te odnoszą się do
tych z protestantów, którzy wiernie i z oddaniem szukali Boga, zgłębiali Jego Słowo i
odkrywając kolejne prawdy, stosowali je w życiu i nauczali tych prawd innych.

'Okres filadelfijski', to czas niezwykłego przebudzenia religijnego, w którym przystąpiono do
realizacji programu ewangelizacji świata. Jest to czas narodzenia się nowoczesnych misji
chrześcijańskich. Przebudzenie to objęło wszystkie wyznania protestanckie, jednocząc te
kościoły w duchu miłości bliźniego w celu realizacji wspólnego dzieła niesienia narodom
świata prawdy o zbawieniu w krwi Jezusa Chrystusa. W Anglii wielką rolę w przebudzeniu
odegrali Wersley i Whitefield, zaś w Niemczech Benger, Spencel, Jungestilling, Seitz, i inni.
Okres ten, to czas powstawania licznych towarzystw biblijnych, które zajęły się drukiem
Biblii na skalę masową i rozprowadzania jej. Zarazem powstają towarzystwa misyjne,
kształcące i wysyłające misjonarzy do licznych krajów. M. in. w styczniu 1797 wysłano
pierwszych misjonarzy na Tahiti. W 1807 roku Robert Moffat udał się do Afryki, a John
Williams rozpoczął pionierską pracę wśród tubylców na wyspach mórz południowych. W
roku 1804 powstało Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne, a w roku 1816
Amerykańskie Towarzystwo Biblijne. Biblię przetłumaczono na wiele języków świata i w
milionach egzemplarzy wydrukowano i rozpowszechniono w świecie. Obietnice - Zbór
filadelfijski jest, oprócz Smyrny, jedynym zborem, któremy Jezus Chrystus nie udzielił żadnej
nagany. Przeciwnie, otrzymał on pochwałę i obietnicę. Wierzący tego okresu chociaż
dysponowali niewielkimi siłami, okazali się wierni w życiu chrześcijańskim i gorliwi w
poświęceniu. trzymając się wiernie Słowa Bożego, wyznawali Chrystusa między poganami;
chociaż mieli niewielką moc, dokonali wielkich rzeczy w świecie. Już zborowi w Smyrnie
Jezus powiedział, że jego wrogowie z 'bóźnicy szatańskiej', niesłusznie uważający się za
Żydów, będą przeszkadzać w jego świadectwie. W przypadku zboru w Filadelfii obietnica
brzmi, że ludzie tacy zostaną upokorzeni. Wierzący zboru filadelfijskiego otrzymali
zapewnienie, że zostaną zachowani w ‘godzinie pokuszenia’, jaka dotknie cały świat.
Prawdopodobnie jest to aluzja do ogólnoświatowego kryzysu polityczno-gospodarczego
oraz społecznego, jak i zjawisk w świecie przyrody – jakie wystąpiły końcem XVIII i w
pierwszej połowie wieku XIX; ich wiara, gorliwość, i nadzieja wieczności były skutecznym
antidotum na stresy i zawodne nadzieje oferowane przez świat. Członkom zboru
filadelfijskiego Jezus potwierdza nadzieję i pewność swego powtórnego przyjścia, zachęca
do wierności i wytrwania. Dla zwycięzców przeznaczona jest obietnica, że Pan uczyni ich
filarami w świątyni Bożej (Kościele Bożym), że otrzymają imię Boże, imię Nowego
Jeruzalemu oraz własne imię Jezusa. Metafory te odnoszą się do nowego, trwałego
charakteru odrodzonych dzieci Bożych oraz ich stałego miejsca w Kościele Bożym, w Bożych
planach i wieczności, w której będą wraz z Bogiem.

'Okres lodycejski' Kościoła rozpoczął się w wieku XIX i trwa nadal. Jest to ostatni okres
historii Ludu Bożego na ziemi, bezpośrednio poprzedzający powtórne przyjście Pańskie.
Druga połowa wieku XIX i wiek XX mają tragiczną opinię. Jeżeli jest to w pełni zauważalne w
świecie zewnętrznym – w polityce, gospodarce i stosunkach społecznych, to jednak
szczególnie daje się odczuć w życiu chrześcijańskim. Po przebudzeniowym, nacechowanym
gorliwością, całkowitym oddaniem i poświęceniem oraz ogromem pracy 'okresie
filadelfijskim', nastał czas laodycejskiej letniości i samowystarczalności, formalizmu
wyznaniowego i pychy duchowej. W tym czasie chrześcijanie zazywają pokoju religijnego i
obfitości strawy duchowej. Biblia jest łatwo dostępna, zanikają prześladowania religijne.
Niestety, sytuacja ta pogrąża ogół chrześcijan w błogim samozadowoleniu i duchowej
śpiączce. Sprawia ponadto, że samoocena jest nietrafna, fałszywa. I o ile typowy
'laodycejczyk' ma o sobie i swoim stanie duchowym jak najlepsze mniemanie, to zdaniem
Wiernego Świadka – Chrystusa – jego rzeczywisty stan jest tragiczny i śmiertelnie
niebezpieczny! Wzrosła nieprawość, a dlatego oziębła miłość wielu (por. Mt 24,12).
Nagminnie i w różnoraki sposób łamane jest Prawo Boże, a na konkretną naukę biblijną
typowy 'laodycejczyk' ma "świerzbiące uszy" (2 Tym 4,3.4). W sposobie myślenia, obyczajach
i postępowaniu widać zeświecczenie, płyciznę duchową i pogoń za własną wygodą i
zbytkiem. Trwa wielki odwrót w stronę pogaństwa i spirytyzmu (por. 1 Krl 18,21; Mt 6,24).
Powszechnie występuje zjawisko oglądania się do tyłu ("Pamiętajcie na żonę Lota!").
'Laodycejczyk' uważa się za wystarczająco wierzącego i świętego, gardzi napomnieniem i
wezwaniem do pokuty i nawrócenia. Zadowala się krótkim pobytem w takim czy innym
kościele (jedni stoją na stopniach swoich świątyń niecałą godzinę, zaś członkowie zborów
przeznaczają na to 'aż' dwie lub trzy godziny. Potem trwa 'normalne życie', w którym
niewiele lub wcale nie ma miejsca dla Boga, Jego Słowa, dla modlitwy i społeczności z
innymi chrześcijanami, dla chrześcijańskiej, samarytańskiej czy ewangelizacyjnej służby!
Janusz Kuczyński napisał kiedyś: "… Audycja telewizyjna jest bardziej nęcąca od zawsze
jednakowego nabożeństwa; wszelkiego rodzaju rozrywki prowadzą do nieuchronnej zagłady
przeżyć i praktyk religijnych…" ("Chrześcijaństwo i sens życia", str. 301). Groźba i rada -
Chrześcijanie 'okresu laodycejskiego' są ubodzy i niedostateczni w swej wierze, pozbawieni
sprawiedliwości Chrystusowej, i mają chore niedowidzące oczy. I dlatego właśnie Jezus
zaleca im nabycie (od Niego!) tej gorliwej i doświadczonej w ogniu wiary, podobnej do złota
(por. 1 Ptr 1,7). wskazuje na konieczność przyjęcia (od Niego!) doskonałej sprawiedliwości
(Mt 22,10-14; por. Rz 3,20-24; Ef 2,8.9). 'Laodycejczykom' potrzeba też "maści wzrok
naprawiającej" – Ducha Świętego Bożego, który otwiera oczy na rzeczywisty duchowy stan i
prowadzi w grzeszniku dzieło odrodzenia, wspierając i kształtując jego życie (por. Jan 16,7-
13). Chrystus wzywa, abyśmy byli gorącymi dla Niego, lub abyśmy byli zimnymi; stan
letności – brak zdecydowania i jednoznaczności w życiu, jest dla Niego nie do przyjęcia!
'Laodycei' jako całości grozi odrzucenie na wieki. Można odnieść wrażenie, że Wierny
Świadek jest tego świadomy, a dlatego w kolejnych słowach zwraca się już raczej do
jednostek: "jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim
wieczerzał, a on ze mną." (w. 20). Warto na koniec zwrócić uwagę na Chrystusa stojącego
za drzwiami i stukającego do Kościoła. Jest znaną prawdą że On działa ("stuka")
bezpośrednio przez wpływ Ducha Świętego, że przemawia przez wydarzenia, ale także
posyła do nas ludzi, którzy stojąc na miejscu Chrystusowym zwiastują poselstwo
upamiętania (por. 2 Kor 5,19-21)! Są Kościoły i społeczności wyznaniowe, które są
absolutnie zamknięte na jakikolwiek głos z zewnątrz. I nawet gdy uznają potrzebę odmiany
swego 'stanu laodycejskiego', gotowe są przyjąć wezwanie płynące wyłącznie z własnych
szeregów – od swoich 'proroków', kaznodziei, nauczycieli. Nie do pomyślenia jest dla nich,
aby ktoś z zewnątrz miał im coś istotnego do przekazania od Boga. Taka postawa doskonale
wpisuje się w 'stan laodycejski'! To również demonstracja przekonania, że "mam wszystko i
niczego [od innych] nie potrzebuję"! Tymczasem często Chrystus dosłownie jest p o z a - On
jest na zewnątrz i usiłuje się dostukać, usiłuje dotrzeć przez innych, którzy w danej chwili
znają Jego myśl i gotowi są przekazać Jego poselstwo!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Śro 2:59, 27 Mar 2013    Temat postu:

Napisałem spory artykuł o Bestii. Proszę go sprawdzić.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bestią jest definitywnie syjonizm. Piszę także sporą poprawkę do tego artykułu. Główne skrzypce owej Bestii grał i nadal odgrywa Sanhedryn.

Został on częściowo odrestaurowany w roku 2006. Jeszcze nie nosi tytułu wielkiego Sanhedrynu. Sanhedryn skazał Isusa Chrystusa na śmierć. W ten sposób ukąsił potomstwo niewiasty w piętę, a ona wkrótce zmiażdży mu głowę.

Isus wyraźnie określił, kto stanowi nasienie węża i to ono będzie rządzić w czasach końca.


Jest to bardzo logiczne i zgodne z obecną sytuacją światową.

Nie dalej jak wczoraj opisałem na forum (nie pamiętam tematu) rządy Bestii za pomocą masonerii i Rotary Club! Głową masonerii są Jezuici!

Objawienie nie przedstawia wizji według kolejności.


Odnośnie Wielkiej Nierządnicy... najpierw nastąpi zniszczenie Watykanu czyli trzonu. Potem nastąpią plagi spadające na nią.

Upadek Babilonu to wielki i szybki cios niszczący go. "W jednej godzinie..." Plagi będą trwały znacznie dłużej.

Czyli Watykan upadnie w niemal natychmiastowy sposób a kościoły i diecezje Katolicyzmu będą ostro prześladowane i to będzie wyrok na tych, którzy będą chcieli bronić Kościoła, powiedzmy przed Muzułmanami.

Bestia istniała przed zniszczeniem Jerozolimy, czyli nie może to być Kościół.

Kościół ujeżdża Bestię obecną która składa się z wszystkich elementów byłych potęg światowych i jest ona jeszcze ukryta pomiędzy tzw. czwartą bestią, czyli potęgą rzymską, która nadal istnieje.

Są to nogi i stopy posagu Nabuchodonozora, czyli 10-ciu króli, którzy z czasem oddadzą władzę Bestii, aby ta zniszczyła Nierządnicę. Ponownie, wyklucza to pogląd Adwentystów, ze Bestia to Watykan.

Ostatnie wydarzenia są interesujące z powodu sądu nad papieżem oraz głową Kanady i rodziną królewską. Jest to sprawa poważna.

Drugi poważny problem to plan ujawnienia przez Watykan mesjasza UFO, czyli z kosmosu. Film już jest nakręcony i w tym samym momencie Benedykt abdykował.

Czy w obawie przez sądem za masowe mordy w Kanadzie? Jako papież byłby nietykalny. Chyba chodzi o plan mesjasza UFO!

Jego miejsce zajął Jezuita - czyli żołnierz Loyoli, człowiek bez skrupułów, dla którego wszelkie środki włącznie z masowymi zbrodniami. Jezuici wyznają zasadę - cel uświęca środki.

Papieża o takich poglądach mamy teraz i ma on co najmniej syjonistyczne poglądy, ponieważ generał Jezuitów jest syjonistą i głową masonerii.

Watykan wynegocjował sobie prawo do wzgórza Syjon w Jerozolimie, co jest wydarzeniem wyjątkowo niezwykłym.

W sumie syjoniści objęli tron papieski i według moich obserwacji wszystko jak na razie idzie zgodnie z planem, czyli trwa eskalacja banków w celu zupełnego zniewolenia Europy. To jest akcja Benedykta, a nowy papież jeszcze nie poczynił żadnych zmian.

I to jest najciekawsze, jak się teraz to wszystko potoczy. Wygląda na to, że Bestia zawładnęła Nierządnicą i syjonistyczny papież ujeżdża Nierządnicę.

Nie wróży to niczego dobrego dla o. Rydzyka, ani dla tego forum.

Czas pokaże, co się wykluje w najbliższych miesiącach.

Bądźmy także przygotowani... na rzeczy nie przewidziane!


Przypominam, że jest to moja opinia i moje zrozumienie obecnej sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:36, 27 Mar 2013    Temat postu:

przeczytałem ten artykuł o Bestii, chyba już go przejrzałem kiedyś. W obliczu tego, chyba nie ma sensu umieszczać linków do starych materiałów AD7.

Oczy otwierają mi się szerzej, bo to, co pan pisze jest zgodne z tym, co w najnowszym materiale ujawnia Veith - Adwentysta Dnia 7-go. Już nazwano go w Niemczech antysemitą, po tym co udowodnił.

Veith jest o krok za panem. Zgadzają się informacje, że Chrystus nie był żydem, ale Judejczykim, ogólnie, że żydzi to khazarowie+Edomici+Danici, spędzeni jak owce po IIWŚ do nowego ,,Izraela", poparte niesamowitymi faktami jak to robiono. Pojawiło się już prawie poprawne imię Zbawiciela, które pan ujawnił. Veith potwierdził źródła, ale nie zdał sobie sprawy z powagi tego, co ma przed oczami.

Materiał Veitha jest trudny, ten człowiek wiele ryzykuje ujawniając ten niezwykły związek Żydów/watykanu/masonerii/iluminatów (i ich kabalistyczne praktyki), sięgający tak głęboko, że trzeba poświęcić tej serii sporo czasu. Ale jak najbardziej potwierdza to autentyczność tego co pan pisze, choć z całej serii przejrzałem jeden wykład a jest ich sporo.

Parę spraw: po bardzo powierzchownym przejrzeniu wykładu już widać, że 1798 - upadek polityczny Watykanu mógł być i chyba był, reżyserką. Napoleon był mocno za ustanowieniem Jerozolimy niezależnym ,,stanem" (?) i odbudową 3 Świątyni. Wszyscy byli przekonani, że Watykan = antychryst (dzięki Protestantom), a po jego ,,upadku" nie było na scenie podejrzanego - zupełnie jakby to stało się dzisiaj.

Tu wchodzi na scenę doktryna ezuitów - spośród nich mamy paieża. To oni oryginalnie wskazywali na to, że antychryst przyjdzie w przyszłości, i zasiądzie w 3 Świątyni. Veith pokazuje, jak za kulisami, przez tajne organizacje i bractwa, które wyrosły jak grzyby, ,,ludzie z watykanu" tworzyli niezależne państwo Izrael, które miało na celu odwrócić uwagę od rzeczywistego ,,człowieka zatracenia" - papiestwa, które powróci.

Już pan wie do czego to prowadzi? Mimo tego, twierdzę, że to pan ma tu rację.

Proroctwa mogły zostać w sposób fałszywy ,,wypełnione" na papieskim rzymie - 1260, 1290 (od momentu kiedy król Franków - odpowiednik dzisiejszego usa wtedy w europie - dał władzę Papieżowi: 508.), 1335 z Dn. 12: 12. Wszystkie uwzględniają Watykan co do roku! To nie przypadek, może podam jednak te linki... To jest tak oczywiste, że aż zbyt oczywiste.

Być może, że to watykan pod kontrolą syjonistów będących pod kontrolą szatana, miał stanowić odwrócenie uwagi od Izraela a nie odwrotnie. Teksty masoreckie gloryfikujące ,,naród wybrany" i jego świetność na końcu dziejów chyba też za tym przemawiają.

Co do struktury Objawienia, to wiem, że rozdziały są pozornie pozbawione chronologii, ale to nie chaos, tylko specyficzny kod tej struktury, która nie jest dla mnie intuicyjna, ale nie można sobie żonglować liczbami. No wrzucę te linki może, bo to trudny temat. A tu AD7 są godni zaufania.


Jeśli ma pan rację, a wszystko na to wskazuje (nawet moja korepetytorka od matmy z gimnazjum, zupełnie niezależnie, z podręczników historii, poznała fałszerstwa Listów Pawła w Biblii! Tylko, że ona odrzuciła natchnienie Pisma i bóstwo Chrystusa, ale to inna sprawa), to mamy taki prawdopodobny scenariusz: Watykan upada, syjoniści wskazują światu, że to był antychryst, że plagi już były, świątynia jest odbudowana a nadchodzący ,,zbawca z kosmosu" to obiecany powrót Chrystusa, w którym wszystkie narody rozpoznają swego ,,boga".

Najlepiej zorganizowane, tworzone od kilku tysiącleci kłamstwo, majstersztyk pierwszego z upadłych, któremu wszyscy oddadzą pokłon. No, prawie, wszyscy.

To co pan ujawnia to są naprawdę niebezpieczne informacje. Ile osób na świecie połączyło te syjonistyczne puzzle w tak zaawansowanym stopniu? Chyba nikt z nas nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i poruszanych tu tematów.

Może to i Łukasz, ale chyba warto zacytować:

Łk. 22: 28: ,,A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie."


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 18:41, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Czw 2:17, 28 Mar 2013    Temat postu:

Czy mógłbyś podać link do wykłady Veitha, w którym rozpoznał właściwie Bestię?

Veith od pewnego czasu obnaża Adwentystów i najwyraźniej zdąża we właściwym kierunku.

Szukam z nim kontaktu - jak dotąd bezskutecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 3:36, 28 Mar 2013    Temat postu:

Dobry obrazek ze strony Veitha, ale powinien byc na odwrót.
U góry jest Kapitol Stanów Zjednoczonych, u dołu bazylika "św. Piotra"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Czw 9:46, 28 Mar 2013    Temat postu:

Teraz wygląda lepiej!?





Hahahahahahahaha....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 14:10, 29 Mar 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

to pojedyncze wideo z tej niezwykłej serii. W 47 minucie jest prawie poprawne imię Zbawiciela.

Wszystkie części są dostępne w formie audio, jeszcze nie zajrzałem, ale zapowiada się na przełom u AD7:

[link widoczny dla zalogowanych]

15 wykładów ciężkich faktów, ale nie wydaje mi się, żeby Veith uznał syjonizm za Bestię...



Edit:
To co pisałem wcześniej o wypełnieniu się znaków z Mt 24: 29, Mk 13: 24, Obj. 6:12 jest tu do czytania, króciutkie:
[link widoczny dla zalogowanych]


tu wideo, ale nie mogę znaleźć gdzie jest mowa o tych konkretnych znakach:
[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam pierwsze 15 minut, bo jest tłumaczone proroctwo 2300 dni z Daniela 8 i 9, które ma związek z tymi wydarzeniami i typologią całego urzędu kapłana w Przybytku i świętami izraelskimi. To, że bierze się tu trochę z nauk Pawła nie jest raczej kłopotem, bo szatan zawsze miesza kłamstwo z prawdą - łatwiej ją przemycić.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 15:08, 29 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 14:30, 29 Mar 2013    Temat postu:

Co do veith'a ciekawy artykuł

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 23:55, 29 Mar 2013    Temat postu:

Tu są wykłady tłumsczony na język polski

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 16:12, 31 Mar 2013    Temat postu:

tu macie rozpisaną graficznie strukturę Objawienia. Nie ma tu miejsca na dowolne przeskakiwanie z wydarzenia na wydarzenie i układanie swojej wersji Apokalipsy.

[link widoczny dla zalogowanych]

wzór jest zbyt precyzyjny, żeby był przypadkowy, to nie wymysł AD7, ale technika używana już w literaturze starożytnej:
[link widoczny dla zalogowanych]


co do kontaktu z Veith'em, to pośrednio jest możliwy przez amazingdiscoveries. Ja się u nich zarejestrowałem na stronie pomocy:

[link widoczny dla zalogowanych]

i odpisał mi jeden z wykładowców, który umieszcza swoje materiały na stronie. W śród tych wykładowców jest również Veith.

Pozwoliłem sobie podesłać do nich linki do materiałów red octobera i na zbawienie.com z krótkim wyjaśnieniem czego dotyczą. Mają w ekipie polskiego tłumacza, więc jeśli przeczyta to ktoś powołany przez Górę, to skontaktują się też z Veith'em, co zasugerowałem. A jak się z tym zapozna, to dostrzeże mnóstwo puzzli do układanki którą się zajmuje.

Sam zresztą twierdzi, że u AD7 szykują się czystki, może to właśnie wiedza, która do tego doprowadzi.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Proroctwa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin