Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

relacje z demonicznych cyrków

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Linki [PL]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 21:35, 31 Lip 2010    Temat postu: relacje z demonicznych cyrków

[link widoczny dla zalogowanych]

kliknąć w dział 'autentyczne egzorcyzmy'

tam można poczytać 'wywiady' z demonami.

ksiądz mówi:

Cytat:
Mów dalej prawdę w Imię Przenajświętszej Trójcy, N.M.P. Niepokalanego Poczęcia,
co ci Bóg nakazuje !


a demon na to:

Cytat:
Piekło jest o wiele straszniejsze, aniżeli wy w swej lekkomyślności myślicie.
Sprawiedliwość... naturalnie istnieje miłosierdzie... ale potrzeba do tego wiele,
potrzeba wiele ufności, potrzeba wiele modlitwy, potrzeba spowiedzi,
potrzeba wszystkiego według starego stylu (przedsoborowego)
Nie wolno poprostu przyjmować nowego tak lekkomyślnie — prawdę mówi Papież !


piekło a sprawiedliwość?!

czyżby typowe dla szatana...kłamstwo?!

.....................................

Albo coś takiego:

Cytat:
Akabor:


Oni muszą - jak mnie to bardzo męczy - muszę to powiedzieć ...

Egzorcysta:


Mów dalej prawdę w Imię Najświętszej Trójcy ! Musisz to powiedzieć w Imię ... !

Akabor:





... muszą przyjmować Sakramenty, godnie przyjmować ...
Prawdziwa spowiedź, a nie tylko brać udział w nabożeństwach pokutnych i Komunię św.
Przy tym muszą kapłani trzykrotnie odmawiać: „Panie nie jestem godzien ... nie tylko raz.
Komunię św. do ust muszą przyjmować, a nie na rękę.


albo coś takiego:

Cytat:
Egzorcysta:



Mów tylko prawdę w Imieniu Najdroższej Krwi, Krzyża św.,
Niepokalanego Poczęcia z Lourdes, Królowej Różańca św. z Fatimy ... !


to się wykłada:

Egzorcysta mówi:

szatanie mów tylko prawdę w imieniu...swoim własnym! Confused

chwileczkę...

co ten egzorcysta w cytacie powiedział?

w imieniu...krzyża?!

jak więc ma na imię krzyż?!

.........................

Co jest dobijające w tym wszystkim to to że...nie widziałem w tych 'relacjach' ani jednego użycia przez 'egzorcystę' imienia...Jezus!

a co dopiero prawdziwego imienia naszego Pana i Zbawiciela!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:53, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zipek




Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 23:07, 17 Kwi 2013    Temat postu:

Chciałbym kontynuować ten temat, gdyż jest dość istotny. Taki pomost między tym światem, którego dobrze znamy, a tym którego nie znamy prawie w ogóle.

Na pierwszy ogień chciałbym rzucić tematykę dotyczącą zbliżania się do tej „granicy światów”. Otóż na podstawie wszystkich relacji ludzi, który wyszli z opętania, jakie widziałem do tej pory i licznych artykułów w tej dziedzinie można stwierdzić, że potrzebne jest zielone światło dla demonów, żeby mogły zacząć działać. Mam na myśli karty tarota, wróżenie z fusów, różdżki, amulety, bioenergia itd. itp. Ludzie relacjonujący ten pierwszy etap wchodzenia w to zło mówili praktycznie jednogłośnie, że po jakimś czasie wcale te karty czy różdżki nie były im potrzebne. Jest to oczywiście potwierdzenie, że jak demon pomaga, to takie karty tarota są tylko na początku informacją dla niego, że ktoś chce wejść z nim do gry. A drugą rzeczą jaką mówili jednogłośnie, to że dopóki ktoś korzysta z ich pomocy (bo najczęściej to jest niezły pożytek w obecnym życiu takie umiejętności) to wszystko jest spokojnie. Problem zaczyna się, gdy ktoś chce z tym skończyć. Wtedy są te kwestie z poruszającymi się przedmiotami itp. itd. Tutaj kolejne potwierdzenie na działanie demonów. Bóg dopuszcza odwrócenie się od Niego w imię miłości (wolnego wyboru), a demon nie toleruje takiej zniewagi, walcząc ile tylko ma sił i mocy.

Do dyskusji chciałbym podać temat, który może być kontynuacją powyższego wstępu. Czy zatem może demon nie zważać na tego typu zaproszenia i kogoś pomęczyć pomimo ich braku np. jakiegoś dobrego Bożego sługę? Wierzymy głęboko, że Bóg ma to wszystko pod kontrolą. Nie ma żadnej mocy na świecie, która by postąpiła wbrew Jego decyzji. Czy zatem Bóg może dopuścić powtórkę z Hioba? Jeśli w głębi ducha będziemy się modlić do Boga o odsunięcia od nas wszystkich demonów – nie tylko od powyżej opisanych nieprzyjemności, ale też od kuszenia do złego itp. to zgodnie z informacją „A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię. To jeśli prosić będziemy z wiarą, to otrzymamy – odsunięcie zła na odpowiednią odległość. Co jeśli zdarzy się nam być w pobliżu opętanego? Nie będziemy odprawiać rytuału, ale czy może nie powinniśmy się upewnić z kim mamy do czynienia? Czy z chorym czy z opętanym? Podobno najlepszym sprawdzeniem jest wydanie duchowej komendy w myślach. Jeśli jest natychmiastowa reakcja, to mamy w sumie pewność. Co Wy byście polecili robić w takich sytuacjach?

Na podstawie egzorcyzmów Emily Rose i podobnych, gdzie występują elementy ze współcierpieniem, aby odkupić ludzkie grzechy mamy inne ciekawostki. My już wiemy, że to nie jest Biblijne i przeczy Chrystusowej śmierci na odpuszczenie grzechów. Jednak, dla katolików (patrz egzorcystów), którzy głęboko wierzą, że Maryja jest królową nieba i naszym pośrednikiem, to opisywana wielokrotnie sytuacja, że demony krzyczą: „O nie!! ona tu idzie!” (krzyk), przekonują ich, ze rzeczywiście obecność Maryji pomaga i wypędza demony. Stąd w trakcie egzorcyzmów nakaz, aby obecni modlili się na różańcach. Tutaj pytanie.. czy przypadkiem o ileż bardziej sprytne i inteligentne demony nie mogłyby udawać, że ktoś nadchodzi, aby ludzi przyciągnąć do Maryji a odciągnąć od Chrystusa? Martwi mnie jednak to, że to przecież nie jest aż tak sprytne – to zwykłe oszustwo i zwiedzenie – czy może być tutaj jeszcze jakiś inny sens? Podwójne dno? Czemu tak wielu księży egzorcystów nadal podąża tą drogą – po tylu rytuałach mogłoby coś się zmienić – żeby zobaczyli, że te demony na takie manowce ich wprowadzają. A to jest wąska grupa ludzi, którzy pewnie się dobrze znają. Dziwne?

Na koniec. Bóg dopuszcza cierpienie ludzi ze stygmatami – przecież to jest supernaturalne – demony maczają w tym palce? Ludzie ci myślą, że w dobrej sprawie cierpią i się na to godzą?
Czy można to tłumaczyć „nie umiłowaniem Prawdy”?
„[działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia.„ (Tes2 2,10).
Czy może z innych powodów są wystawieni na takie cierpienia, które jednak są bezowocne..?

Zapraszam do dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Linki [PL] Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin