Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziwne zjawiska i przeżycia w dzieciństwie.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doświadczenia osobiste
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 10:09, 15 Mar 2013    Temat postu:

hm problem zawsze staje sie tak wielki jak wielkim go uczynisz.Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bushi




Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnobrzeg

PostWysłany: Pią 0:18, 28 Lut 2014    Temat postu:

Poznałem pewnego człowieka który para się numerologią i ezoteryką.
Szybko starłem się z nim, jak kazał mi podać swoją datę urodzenia, kategorycznie odmówiłem i powiedziałem mu że bałamuci ludzi i jest narzędziem w rękach szatana.

Facet mocno się mną zainteresował, gadał straszne durnoty o wibracjach i innych "bytach ". Opowiedziałem mu o demonach i sposobie działania, wyjaśniłem mu skąd ma te zdolności ( przyciąga jak magnes metalowe przedmioty).

Byłem naocznym światkiem jak demon podchwytliwie działa przez "numeryczne wróżenie", mój szef podal mu swoją datę i w dodatku 10 letniego syna, ten sobie zaraz narysował jakieś kabalistyczne wzory i cyfry po chwili zaczął gadać jak najęty, o cechach charakteru , jaki będzie w przyszłości syn mojego szefa , na co musi uważać, ale mnie uderzyło kiedy
powiedział że syn będzie kiedyś opiekował się na starość niepełnosprawną osobą. Szefu widziałem przełkną ślinę z nerwami, ja tylko i on wiedzialiśmy że Renata jego żona ma problem z kręgosłupem i może wylądować na wózku inwalidzkim.

Zobaczcie jak demony działają, korzystają z człowieka do którego mają łatwy dostęp, podsuwają mu skomplikowany system komunikacyjny w tym przypadku numerologię, następnie operator wklepuje datę urodzenia jak numer telefonu, demon się momentalnie pojawia, odczytuje skryte lęki "ofiary", operator w tym czasie wyjawia główne cechy charakteru które zawsze się zgadzają co dodatkowo wpływa na wiarygodność przekazu. Kiedy operator doliczy się ostatniej liczby która ma wyjawić przyszłość, demon zna lęki ofiary i przekazuje kłamstwo operatorowi.
Ten zaczyna się wtedy puszyć jakby odkrywał wielką tajemnicę zaklętą w cyfrach !!! ...... to właśnie jest ten moment najbardziej niebezpieczny demon w zależności od tego co chce osiągnąć, schlebia lub podaje niepokojącą wizję przyszłości.

Ostrzegłem go co Bóg przeznaczył dla takich ludzi, zainteresował się i zaproponował spotkanie stwierdzając, " może uda ci się mnie nawrócić"

Poprosiłem Isusa o ochronę i spotkałem się z nim, pokazywał mi jakieś rysunki swojej aury wykonane przez następnego nawiedzonego podobnego jemu, chwalił się dosłownie że ma jakąś postać astralną wdzierającą się do jego aury !, mało tego przyznał się że jakaś postać nawiedziła go w nocy i kazała mu dokonać jakichś czynności by inna osoba umarła !!! Twierdził z zadowoleniem że to uczynił i tak się stało, chciał to odwrócić ale podobno nie mógł.

Obawiam się że ten człowiek może być zaawansowanym okultystą, możliwe że hybrydą, i chce mnie rozpracować dlatego się mnie uczepił, co jeśli ta postać się znowu pojawi u niego i tym razem na celowniku będę ja ?

Z drugiej strony możliwe że to normalny zademoniony człowiek, który ma szanse się z tego wyzwolić, może sam Isus nas zetknął bym mu pomógł?

Jak myślicie co radzicie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Edwedere




Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 1:26, 28 Lut 2014    Temat postu:

Moim zdaniem , będąc chrześcijaninem takim nawróconym jesteś tak jakby pod ochroną samego boga i żadne demony nie mają prawa Ci nic zrobić ani żadne zaklęcia nie mogą na Ciebie działać.. Nie wiem na ile to możliwe by Demony były wstanie wymusić na człowieku śmierć.. Ale pod ochroną samego boga nic Ci nie grozi przecież chcesz spróbować kogoś nawrócić ale z 2 strony uważaj bo może to być pułapka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ricardo
Gość






PostWysłany: Pią 9:20, 28 Lut 2014    Temat postu:

"Obawiam się że ten człowiek może być zaawansowanym okultystą, możliwe że hybrydą, i chce mnie rozpracować dlatego się mnie uczepił, co jeśli ta postać się znowu pojawi u niego i tym razem na celowniku będę ja ? "

Isus ma większą moc niż szatan i demony razem wzięci. Trzeba w to uwierzyć i nie obawiać się a nic Ci się nie stanie.
Pomódl się w tej sprawie do Chrystusa aby Cię ochraniał i za tego człowieka aby się nawrócił.
Ponoć jest tak że jakby kombinował żeby Ci zaszkodzić a mu nie wyszło to nawróci się to do niego i jego to doknie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Pią 12:18, 28 Lut 2014    Temat postu:

Ja widzę to w taki sposób.

Szatan i demony nadal grają grę z Bogiem i są posłuszne i wiele rzeczy jest z Bogiem negocjowanych.

Kiedy wspólna współpraca pomiędzy Bogiem a szatanem się zakończy skończą się jakiekolwiek negocjacje i wtedy będzie jedna opcja - wyrzucenie szatana i upadłych aniołów z nieba.

Czy bezpardonowe wyrzucenie z lokalu na twarz.

Po taki słusznym potraktowaniu tej bandy nie będzie już żadnej umowy czy negocjacji odnośnie żadnej osoby na ziemi.

Czyli Bóg musi ratować 144.000 za pomocą porwania a biada ziemi i morzu.

W takim przypadku demony i upadli aniołowie będą robili co im do głowy przyjdzie.

I to będzie właśnie Wielki Ucisk.

Z tych symptomów wnioskuję, że szatan nadal ma dostęp do nieba i nieustannie nas przed Bogiem oskarża.

Z powodu tych oskarżeń najmniejszy błąd popełniony przez nas spotyka się z natychmiastową karą od demonów i atakami.

Czyli najmniejszy pozór nawet zła i już jesteśmy pod ostrzałem.

Czyli trzeba starać się o postępowanie bliskie doskonałości.

Bóg nie może reagować na kogoś, kto robi coś przeciwnego do tego, co powinien i w przypadku ataku demonów taką osobę chronić.

Czyli nie będąc w porządku daremne będą nasze prośby o ochronę.

Uwaga PadreRamirez jest bardzo słuszna.

Dostajemy 'obstawę' w postaci fałszywych braci, co do których nie mamy żadnych dowodów odnośnie współpracy z szatanem i legalnie nie możemy się od nich separować tylko dlatego, że takie mamy odczucia i obawy.

Taką sytuację siły naw wrogie natychmiast skrzętnie wykorzystują i dostajemy niezłe baty.

Ale nie możemy sobie pozwolić na totalne separowanie się od tych, którzy nam nigdy nie wyrządzili krzywdy, a my wiemy, że coś jaskrawo jest nie tak. Ale nie mamy na to żadnych dowodów i musimy w ten sposób... miłować naszych nieprzyjaciół.

Na pewno są tutaj tacy - PadreRamirez już nam o tym napisał - którzy wiedzą o innych pewne rzeczy ujawniające ich intencje, ale to nie są wystarczające dowody na konkretną akcję we własnej obronie.

Czyli to nie są nasze przywidzenia ale to są fakty i... musimy w takich sytuacjach zdać egzamin przed naszym Bogiem!

Very Happy


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:09, 28 Lut 2014    Temat postu:

Opiszę sytuację jaka mnie wczoraj spotkała. Tylko uprzedzam - nikogo nie oceniajcie stereotypami, bo dostrzegłem w ludziach biorących udział dobro. Każdy ma w życiu rolę do odegrania, cel do którego dąży nabierając doświadczenia prosto od Boga.

Akcja hasz - dostałem info od kumpla o możliwości nabycia. Ustawka pod klubem nocnym, jego znajomi: anonim1 praca jako promotor w klubie nocnym (alfons) dodatkowo diller, anonim2 chemik diler, anonim3 człowiek od wciągania kresek nosem, anonim4 brał wszystko mefedron hasz.
Lecimy odstawić anonim2 do piaseczna, hasz palony podczas jazdy, wyścigi na światłach, pisk opon.

Czułem się jakbym szedł ciemną doliną śmierci, ale z przeświadczeniem że Bóg chce abym tam był, ufałem mu, bo posyła swe sługi w mrok by świecić, tak jak Chrystusa wysłał do celników i innych nieszanowanych osób.

Dojechaliśmy - parking pkp piaseczno, gram haszu w kurtce, anonim3 już chce sypać kreski, anonim1 ma wagę, lufę do haszu, pełno dragów, anonim2 stwierdził że przypałowe miejsce i poszedł do domu. Nadjeżdża samochód, nie chcę żeby wciągali, miałem dziwne uczucie że coś się stanie. Samochód zatrzymuje się, wysiadają policjanci tajniacy. Przeszukiwane, nic nie znaleźli choć każdy z nas miał przy sobie narkotyki. Puścili wolno, odjeżdżają, gdzie są dowody?

Akcja dowody: Jeszcze jest szansa, szybki sprint w kierunku policji, pytanko gdzie są dowody. Agresywny policjant z tekstem że przesadziliśmy. Znowu nas sprawdzają, tym razem przeszłość kryminalną i auto. OC podrobione, brak tablic rejestracyjnych z przodu, policjant grozi mandatem. Za OC chyba 5.tys, za resztę też trochę, na szczęście OC nie zauważyli, a za blachy puścili wolno.
Chcemy odjechać. Anonim2 który poszedł do domu zabrał kluczyki. Nie możemy odjechać.
Telefon do anonim2 od anonim1, przyjeżdża z kluczykami, jazda dalej w miasto.

Bóg nas chronił, gdyby nie on wylądowalibyśmy w więzieniu z wysokimi mandatami. Przed wyjściem zaufałem mu i wziąłem taką mini książeczkę praw człowieka w unii europejskiej, o czym zorientowałem się po tym zdarzeniu. Zaufanie które oddajemy Bogu daje nam doświadczenie i przybliża do celu który nam postawił.
To nie cała historia bo oczywiście pojechaliśmy dalej, ale nie było już tak emocjonująco.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 14:15, 28 Lut 2014    Temat postu:

Jedni myśla o byciu bardziej doskonałymi, by zasłużyć na Boża ochronę...
Henryk napisał:

Cytat:
Czyli najmniejszy pozór nawet zła i już jesteśmy pod ostrzałem.

Czyli trzeba starać się o postępowanie bliskie doskonałości.

Bóg nie może reagować na kogoś, kto robi coś przeciwnego do tego, co powinien i w przypadku ataku demonów taką osobę chronić.

Czyli nie będąc w porządku daremne będą nasze prośby o ochronę.


Za to inni Boża Ochronę oraz posłannictwo widza zupełnie inaczej haha...
Mr Ali napisał:
Cytat:
Akcja hasz - dostałem info od kumpla o możliwości nabycia. Ustawka pod klubem nocnym, jego znajomi: anonim1 praca jako promotor w klubie nocnym (alfons) dodatkowo diller, anonim2 chemik diler, anonim3 człowiek od wciągania kresek nosem, anonim4 brał wszystko mefedron hasz.
Lecimy odstawić anonim2 do piaseczna, hasz palony podczas jazdy, wyścigi na światłach, pisk opon.

Czułem się jakbym szedł ciemną doliną śmierci, ale z przeświadczeniem że Bóg chce abym tam był, ufałem mu, bo posyła swe sługi w mrok by świecić, tak jak Chrystusa wysłał do celników i innych nieszanowanych osób.


Mr Ali
Nieźle Cię Bóg chroni, no ale skoro wysyła w take "ciemne miejsca", to i chroni zapewne przed policja i wpadnięciem po same uszy w nałóg demoniczny....


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 14:17, 28 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Pią 14:26, 28 Lut 2014    Temat postu:

MrAli

Tak bez wersetu naśladujesz... Chrystusa?

Zupełna masakra!

No nie... ciebie zupełnie pogięło... jesteś groźny na tym forum i zgrzeszyłbym poważnie, gdybym ci pozwolił nadal pisać.

Totalny odlot...

Pomyliłeś fora...

Cytat:
wyścigi na światłach, pisk opon.


Z piskiem opon...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 1:06, 26 Mar 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Oto link do rewelacyjnej stronki, gdzie można przeczytać dużo o atakach demonów na nas i o tym jak się skutecznie przed nimi bronić. Okazuje się, że ONE atakują nas nieustannie na najróżniejsze sposoby, każdy chyba wie jak dokuczliwe potrafią być oraz jak bardzo niebezpieczne. Ale dzięki Chrystusowi możemy się od nich uwolnić, oczyścić i żyć bez lęków, ciągot do grzechów, blisko Boga...
Niestety materiały są po angielsku, aczkolwiek pierwsza strona jest kluczowa i dość łatwa do zrozumienia.
Kiedy ja zaczęłam ją czytać i modlić się formułą tam zawartą, czułam działanie na początku próbujące mnie zniechęcić lub przestraszyć a później oczyszczające i bardzo przyjemne po samej modlitwie. Polecam!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 1:11, 26 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marysia87




Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 22:45, 05 Kwi 2014    Temat postu:

Moja dobra znajoma (ŚJ) miała kiedyś taką sytuację, że na ulicy zaczepiła ją jakąś wróżka z hasłem: "zdradzę Ci Twoją przyszłość", na co ona powiedziała: " ja też znam Twoją, zginiesz w Armagedonie!".
Wróżkę zatkało, podobno bardzo się wystraszyła i zaczęła rozmawiać ze znajomą na temat Boga i nadziei dla ludzi. Zaczęła studium Biblii u Świadków, aż zdecydowała się pójść na zebranie. Akurat najbliżej było zgromadzenie, więc poszła tam. I teraz najlepsze - kiedy ta wróżka próbowała gdzieś usiąść, wszystkie stołki łamały się jak zapałki! Za każdym razem! Ostatecznie została i stała przez cały czas.
Jawna manifestacja szatana! W końcu kobieta dokonała ogromnej zmiany postępowania. Miała jeszcze potem ponoć jakiś czas problemy z demonami u siebie w domu.
Tak, jak już pisałam Henrykowi, uważam, że ŚJ to religia będąca chyba najbliżej prawdy (najbliżej, ale nie w pełni - przez co ja zrezygnowałam i sama zajęłam się studium Biblii) - więc Szatan i tak musiał się bardzo zdenerwować, że ktoś, kto był po jego stronie w 100% nagle zmienił wszystko i się go wyrzekł... Czyli jednak można wyjść nawet z największego bagna!


Natomiast osobiście miałam kilka snów na granicy z jawą, że nie mogłam oddychać, ani mówić - nawet jak próbowałam wypowiedzieć imię Isusa ( a wcześniej imię Jehowa, które myślałam, ze przynależy do naszego Stwórcy) - nie mogłam się też podnieść z łóżka - było to bardzo dziwne i straszne.. Sad
Teraz (co jest uważam za niesamowite!) - jak coś mi się śni, to nawet we śnie na głos wzywam imienia Isusa i modlę się też na głos do naszego Boga Ojca o pomoc. Zawsze pomaga!
A co tu niesamowitego? Do dzisiaj w moich snach nie pamiętam o tym, że mam męża, dziecko, natomiast każda nowa informacja o naszym Stwórcy od razu przenika tak głęboko do mojej podświadomości, że zawsze wiem, co należy zrobić Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doświadczenia osobiste Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin